[BartiX]

Ponieważ mnie filmiki czy dokładne tłumaczenie nigdy nie bardzo interesowało, bo to tylko kampanii głównie się tyczy a je przechodzę trochę dla fabuły a trochę do nauki gry (gram od H2) to skupię się jedynie na tym, co w mojej ocenie ważne jest dla serii Homm.

1. Poruszanie się po mapie (duży plus). Nie ma tej wnerwiającej kręcącej się kamery co w H5, ale możliwość zbliżeń itp wygląda ok. Spacer po mapie jest przyjemny, dużo moim zdaniem do zbierania/odwiedzania, choć nie wszystko warte uwagi. Nie zawsze chce mi się czyścić wszystko co np w H3 było niemal obowiązkiem.

2. Zmiany na mapie (surowce, forty, przebudowy zamków i siedlisk) - kolejny plus. Zmienia co prawda to naszą serię znacznie od prototypów ale nie jest to na niekorzyść.

3. Bohater (rozwój i statystyki). Na początku bardzo mi się wszystko podobało ale chyba dlatego że nie rozumiałem co jest do czego. Teraz, widzę, że w H6 nie ma frajdy z 'level up'. Po porstu kolejny punkcik wydaje się na nową umiejętność i po sprawie. To powoduje, że czasem chodzę bohaterem z 5 punktami do wydania i się waham na co wydać. Brtak elementu losowego też odbiera smaczek tej grze, bo nasi bohaterowie są zawsze tacy sami, co w tym ciekawego? Pamiętam jak grałem demonką Pyre w H3, którą uwielbiałem, czekało się na logistyke dość krótko ale na magie powietrza mogło szczęścia braknąć. To był świetny moment do wytężenia mózgownicy jak pokonać przeciwnika, wiedząc, że ma się jakieś wady a teraz to wszystko ładne i tylko poznanie taktyk na przeciwników i po zabawie.
Właśnie za brak elementów losowych, zaskakujących powoduje, że grywalność moim zdaniem siada. System rozwoju bohatera z H4 niedościgniony, to mogli akurat skopiować.

4. Balans jednostek - chyba po raz pierwszy tak wyrównane mamy miasta. Szczerze, nie widzę żadnej przewagi którejkolwiek frakcji. Każda ma coś, co może w decydującej potyczce rozstrzygnąć losy walki.

5. Na ogromny minus brak map do zwykłej rozgrywki, tu powinni włożyć więcej pracy, aby mnogość ciekawych rozwiązań z H6 przenieść na ciekawe scenariusze, bo w kampanii było tego trochę i nawet nieźle zrobionych.

1.Potwierdzam, jednak czasem niezbieranie surowców powoduje przegraną...

2.Tego nie będę komentować, bo już wcześniej mówiłem o surowcach.

3.Ehh niestety, ale masz racje LEVEL UP! to tylko punkt, który wydaje się na zaklęcie, lub na moc, lub na cechę... Ja wydaje na zaklęcia światła, bo uzdrawianie bardzo się przydaje.

4.To samo co w punkcie 2.

5.Zapewne masz na myśli miejsca bitew, których naprawdę jest dużo i mają ciekawą scenerię, ostatnio walczyłem z  syrenami i naprawdę świetnie się bawiłem na wyspie pokrytej wodą.

Nowe Punkty do skomentowania ode mnie:

1.Cut scena z Serca Koszmaru jest lepiej wykonana niż pozostałe.

2.Emm 45 minut zajęła mi połowa 1 punktu 1 misji 2 Rozdziału Kampanii Świątyni... Nie jestem jakimś graczem który zbiera wszystkie artefakty, ale to trwało 35 minut bym zebrał armię zdolną pokonać stwory przy bramie, bohatera i zaatakować zamek bohatera. Ludzie skoro jest 5 kampanii w każdej 4 rozdziały + prolog(2 rozdziały) + epilog (2 wersje zakończenia) po kilka zadań głównych i kilka poboczny a każde z zadań ma kilka misji żeby je wykonać, to ta gra zajmuje ponad 100 Godzin! To nie żart tyle było na pudełku z gry napisane i wierzę, że to prawda, a jeśli ktoś zbiera każdy item, walczy z każdym, odkrywa całą mapę, zbiera wszystkie surowce i gra po kilka razy na 3 trybach trudności. To zajmie mu to około 310 godzin. Zależy też, czy przegra czy wygra więc może być nawet więcej. Wszystko to po to, żeby zająć czas fanom. Jednak Mnie to nie bawi! Ja uwielbiałem scenariusze, gdzie była ciekawa historia wygrywało się i było się dumnym, a nie 310 godzinne kampanie.

[Asderuki]

Muszę przyznać, że niestety mam teraz (tak od listopada) przerwę na herosy. Tak naprawdę skończyłam tylko kampanię necro i 2-3 kampanie przystani. Tam też utknęłam i odechciało mi się. Nigdy nie byłam najlepsza w walce z komputerem, zawsze postrzegałam herosy bardziej pod kątem gry ze znajomymi, która moim zdaniem troszeczkę siada w tej części. Na przykład sanktuarium (i reszta zamków po części taż) traci swój klimat jeśli się nie gra w kampanię. Także jeśli chodzi o oprawę graficzną i muzyczną, mam wątpliwości. O ile w h5 muzyka potrafiła nieco przytłoczyć o tyle w h6 się zupełnie gubi. Niby gra sobie w tle ale tak niezauważalnie, szybko się nudzi. Grafika jest świetna tyle, że troszeczkę zbyt kolorowa. Nie da się tego naprawić filtrem "przyszarzenia", bo takie rzeczy muszą być zrobione poprawnie przy okazji tekstur. Ja na ten przykład zdecydowanie wolą piątkę, choć przez wielu ochrzczona cukierkową. Modele może i są krępe i nieproporcjonalne ale za to tekstura terenu jest właściwa (jak dla mnie). W h5 nekromanci nie jarzą się zielenią, tak jak w h6. Także jednostki pomimo wyznaczonej pewnej gamy kolorów nie zlewają się ze sobą tak jak potrafią w h6.

[LunarChild]

Hmm, moje wrażenia z gry są dosyć zróznicowane.

Co do kampanii, to są one wykonane bardzo dobrze, aczkolwiek bugi, (większość załatanych już), zmuszały czasem do restartowania kampanii. Bardzo klimatyczne i miłe w graniu. Fabuła, mimo że robienie tej gry pod 12+ jest zauważalne, jest naprawdę mroczna i epicka.

Co do zamków, każdy jest wykonany fenomenalnie - balans, grafika i audio, chociaż jak pewien gracz na CH stwierdził, zamki zostały zhomogenizowane, ujednolicone do tych samych taktyk, tych samych sposobów na rozwój postaci; ewtl. magia albo might. Z tym się zgodzę, jednak fajnie tak dla odmiany po pięciu odsłonach HOMM dostać coś innego.
Co do jednostek to moge się czepić jedynie glorii, które są po prostu za dobre i zarazem nie pasuja do reszty jednostek, (mimo że wyglądają super). Po co dawać harpie jeszcze z powalającą umiejetnością do Heaven? I jaki jest tu "klimat" raszowania do glorii a nie do aniołów (które obecnie są bezuzyteczne i moim zdaniem najgorszym czempionem.)
Necropolis z czterema healami też potrafi ownować, do tego 3 jednostki ignorujące mury podczas oblężenia, 3 jednostki strzelające...Troszkę przeginają z tym. Sanktuarium jest skazane na zatwardzenie podczas oblężenia, mimo że jest moim zdaniem najlepiej skomponowanym zamkiem.

Brakuje mi w tej grze przede wszystkim pojedyńczych scenariuszy, bo takowych w ogóle nie ma. Bardzo mi to odpowadało w HoMM3 i 4, ktoś stracił kochanka, ktoś szuka mikstury, itd.

Poirytowało mnie jedynie samo zakończenie kampanii:
SPOILER:
Po przejściu obu mapek, (na blood i na tears), jest ta sama cutscenka, a wyciągnąć z niej można przynajmniej to, że w pierwszym dodatku będą lochy pod przewodnictwem wojowników malassy, i mam nadzieje że nie bedą to lochy - dark elves, bo postać Raelaga na to niestety wskazuje. Wyciągam z tego też fakt, iż dawanie dwóch zamków - lochów-elfów i Sylvana-elfów jest troszkę głupie. Więc albo dadzą tylko jeden zamek w dodatku, (a znając Ufosoft są w stanie to zrobić), albo będą "nieelfiaste" lochy. Wydaję mi się też że na pewno bedzie akademia, bo baaaardzo jej tu brakuje i jakoś świat Ashanu jest pusty bez nich w trakcie przechodzenia HoMM6.

Niemniej jednak uważam że HoMM6 ma OGROMNY potencjał na super grę z seri M&M. Niech tylko usuną reszte bugów, i dadzą 4 zamki - sylvan, facelessowate lochy, krasnoludów i akademiei będzie git.


Btw. Czemu cała muzyka w HoMM6 jest "copy-paste" z Dark Messiah of Might and Magic?? Brak czasu/kwasu/kasy?

[Kyoshiro]

Btw. Czemu cała muzyka w HoMM6 jest "copy-paste" z Dark Messiah of Might and Magic?? Brak czasu/kwasu/kasy?

Nie cała. Tylko jeden utwór. Z tego co wiem, ogółem jest tak:
-Jeden utwór (śnieżny) pochodzi z Might and Magic: Mandate of Heaven
-Jeden z Heroes of Might and Magic II (tereny trawiaste)
-Jeden z Heroes of Might and Magic V (też tereny trawiaste)
-Jeden wzorowany na Heroes of Might and Magic III (nie pamiętam już jaki)
-Jeden z Might and Magic: Clash of Heroes (walka)
-No i Dark Messiah of Might and Magic (pustkowia)

[LunarChild]

No nie wiem, ostatnio sobie zainstalowałem DM i aż mnie zaszokowało że tak dużo kawałków z HoMM6 było. Chcę tylko zaznaczyć że nie wszystkie są identyczne, ale leciutko przerobione - np, linia gitarowa jest grana na harfie, tempo utowry troche wolniejsze/szybsze, etc....

[Pawek]

Mówili o tym, że wiele utworów to będą remiksy z poprzednich gier "Might & Magic". Nie uważam, żeby to był zły pomysł, wręcz przeciwnie - to było fajne posunięcie. A co do Lochu Bezimiennych LunarChild - nie licz na to. Końcówka była oczywista - Bezimienni odsuną się w cień i ślad po nich zaginie, a Elfy zajmą ich miejsce. Gdyby tylko muzyka co jakiś czas się zmieniała...

[Lucand]

Mi brakuje ciekawego systemu multiplayer. Możnaby przecież wykorzystac ten lvl rodowy w jakis bardziej porywający sposób i rozwinąc bonusy jakie mozemy zdobywac za te punkty itp, opcji jest cala masa.

Ja osobiscie po przejsciu kampanii która naprawde mi się podobała odstawiłem grę w kąt, ze względu na słaby multi.

Smialo moznaby wprowadzic tryb multi, w ktorym wszyscy gracze mogliby grac rownolegle bez czekania na swoja ture.
Ja widze to w ten sposob ze rozgrywka jest podzielona na 2 czesci:
-pierwsza w ktorej gracze rozpoczynaja gre na identycznych mapach i maja 3 miesiace w grze by rozbudowac swoj zamek, wyszkolic glownego bohatera itp
-druga faza polegalaby na tym ze glowni bohaterowie kazdego z graczy byliby przenoszeni na specjalna arene na ktorej by sie pojedynkowali, na zasadzie kazdy z kazdym i potem kazdy by dostawal odpowiednie nagrody zalezne rzecz jasna od jego pozycji w potyczkach

W ten sposób możnaby grac równolegle w multi i rozgrywka mysle ze bylaby ekscytujaca.

Oprocz tego wprowadzilbym system zdobywania lvli globalnych(dla naszego konta poza sama rozgrywką) na zasadzie tego z League of legends, w ktorym jest max lvl 30. Ilosc lvli odpowiada za ilosc punktow ktore mozemy przydzielic w odpowiednie perki jakie nam pasuja pod dany sposob rozgrywki itp. Oprocz tego za walute zdobywana za potyczki w multi moznaby kupowac cos na zasadzie run z lola, tzn pewna okreslona liczbe przedmiotow delikatnie zwiekszajaca statystyki naszego bohatera, albo tez odblokowywac specjalne umiejetnosci dla stworow itp, itd.

Co sądzicie o takich rozwiązaniach?

[Fleszu]

Myślę, że to totalna lipa. Tryb multi jest dopracowany w H6 najlepiej ze wszystkich części. Masz całą społecznośc graczy i podczas czekania na swoją turę możesz z nimi rozmawiać. Do tego gra przebiega szybciej niż w innych częściach. Z tego co wiem to równoczene tury są zapowiedziane przez twórców ale z tym trzeba poczekać.
Gra z mapie przez jakiś czas a potem przenoszenie na arenę spłycałoby grę tylko do samej bitwy. W realnej grze z człowiekiem walka toczy się również na mapie w postaci zajmowania kopalń, podbierania zasobów i siedlisk.
Wprowadzenie run zwiększających statystyki bohatera byłoby niesprawiedliwe bowiem premiowałoby tych grraczy co więcej czasu poświęcają na grę a niekoniecznie są lepsi. Idea multi przede wszystkim polega na tym aby było równo.

[Lucand]

Myślę, że to totalna lipa. Tryb multi jest dopracowany w H6 najlepiej ze wszystkich części. Masz całą społecznośc graczy i podczas czekania na swoją turę możesz z nimi rozmawiać. Do tego gra przebiega szybciej niż w innych częściach. Z tego co wiem to równoczene tury są zapowiedziane przez twórców ale z tym trzeba poczekać.
Gra z mapie przez jakiś czas a potem przenoszenie na arenę spłycałoby grę tylko do samej bitwy. W realnej grze z człowiekiem walka toczy się również na mapie w postaci zajmowania kopalń, podbierania zasobów i siedlisk.
Wprowadzenie run zwiększających statystyki bohatera byłoby niesprawiedliwe bowiem premiowałoby tych grraczy co więcej czasu poświęcają na grę a niekoniecznie są lepsi. Idea multi przede wszystkim polega na tym aby było równo.

Mówię że to byłby jeden z trybów gry, czemu by było niesprawiedliwie skoro by grali ze sobą ludzie o podobnych poziomach, wykluczyłoby to przy okazji grę weterana z noobkami.

[Miker]

Po pierwsze propozycja, którą dałeś to praktycznie kopia mapy Arena do H5. Tam tez każdy się przygotowuje i jak skończy przenosi na specjalny teren bitwy. Da radę zrobić taką mapkę i nie musi się to ograniczać do samej bitwy.
Można ustawić bohatera z ograniczonym lvlem i dać możliwość wyboru armii. Np. po trzy wersje z każdej frakcji o podobnej sile.
Wybór zestawu artefaktów.
Wybór ścieżki z dodatkowymi kapliczkami i ewentualnie wybór reputacji.
Wtedy to jak gracz się przygotowuje ma największy wpływ na wynik.

Ale najpierw trzeba taką mapę stworzyć a więc poprzestańmy na tym.

A co do sprawy z bonusami za staż to zgadzam się z Fleszu.
To nie jest gra MMO. Tutaj MP polega na równych zasadach a nie byciu no life tylko po to by mieć bonusiki zapewniające wygraną.
W grach MMO żeby w PvP dawać radę trzeba się wyszkolić i przygotować gdyż najlepsze umiejętności nie pobiją lepszej biżuterii, zbroi, broni czy innego badziewia. W Heroes liczą się umiejętności gracza gdyż zawsze zaczynamy od zera.

[Fleszu]

Mówię że to byłby jeden z trybów gry, czemu by było niesprawiedliwie skoro by grali ze sobą ludzie o podobnych poziomach, wykluczyłoby to przy okazji grę weterana z noobkami.

O podobnych poziomach bonusów nie umiejętności gry. To poważna róznica. Zrozum jedną rzecz ten co długo przesiaduje nie zawsze gra lepiej od tego co mniej.

[Sigan888]

Hej, ja też sie wypowiem. Zacznijmy od forum: trochę denrwujące jest wpisywanie wszystkiego od nowa tylko dlatego, że niebo podobno jest niebieskie ,a nie błękitne xD

Kupiłem grę chyba 3 miesiące po premierze, specjalnie gdyż po przeczytaniu recenzji nie chciałem się bawić w bubla, gra teraz podobno ma mniej bugów, jak do tej pory nie napotkałem na błąd, który by mnie jakoś zatrzymał.

Poziom gry z początku wydawał mi się nieco trudny, spodziewałem się nawet, że będzie taki jak z 5, tam na najwyższym poziomie nie umiałem zabić nikolaja, oczywiście nie grałem od razu na najwyższym. 1 misja niekropoli sprawiła mi mały problem z początku, lecz po odkryciu budynku wiecznej niewoli wszystko zaczęło być bajecznie proste(zaczynam od poziomu standardowego). Przeszedłem całą kampanie instruktażową i nekropolii i nie napotkałem większych trudności, teraz zacząłem grę Antonem.

Fabuła nie jest ciągła i to jest jedyny mankament, myślę ,że przy takim schemacie kampanii udało im się stworzyć coś całkiem ciekawego, może heroes 6 nie fascynuje tak jak 5, ale fabuła jest znacznie lepsza niż w  2,3,4.

Stworki są całkiem milutkie, system  3/3/1 też ma swoje zalety, wydaje mi się ,że gdyby te najsłabsze stworki miały jakieś bonusy w ataku na jedne ze stworków przeciwnika trudność by wzrosła. Zauważyłem ,że kusze dobrze leją czarodziejki, z kolei ghul jest jednostką wyśmienitą na prawie wszystko. Wolałbym gdyby ghule np dobrze walczyły tylko z np. czarodziejkami, a zkolei ,żeby były kiepskie np przeciw pretorianom.
Jednostka elitarna lamasu w nekropoli moim zdaniem nie ma zastosowania, jest zbędna, słaba w ataku i w obronie, zbyt mały przyrost, a jej czar w sumie daje coś jedynie w przypadku kiedy przeciwnik ma 1-2 super mocne oddziały na tle reszty daremnych, 1-2 oddziały które stanowią dla nas zagrożenie.

Multiplayer: może sie nie znam jeszcze ale 4-5 gier do których się da dołączyć to strasznie mało, czyżby tak mało osób grało? Czytałem przecież o dobrych wynikch sprzedaży w Polsce.

Kiedy skończę kampanie to może dopisze trochę więcej moich wrażeń.
Gdyby ktoś miał ochotę na multiplayer to niech napisze albo doda mnie, mój nick to Sigan888.

[PaulinaS]

Od piątku gram w Heroes 6, więc gdzie mam się wypowiedzieć na temat moich wrażeń jak nie tu, w Tawernie.biz

Jestem oczarowana, wszystko mi się podoba. - to mój typowy odruch jako wielbicielki serii Heroes. Wszystkie części mnie wciągały, tutaj nie jest inaczej, ale takiego, jakby to powiedzieć, takiej radochy z żadnej części chyba jeszcze nie miałam. Powoli się wgrywam i z każdą minutą chcę więcej. Na razie tylko pojedyncze mapki na normalnym poziomie, kampanię zacznę jak będę miała trochę wolnego, bo pracę magisterską trzeba pisać, a jak mnie wciągnie to przepadam...

Jak dla mnie, mimo kilku niedociągnięć, które na mnie nie robią wrażenia bo i tak jestem zadowolona, gra jest na medal. Jeszcze przeczytałam w nowinkach na głównej, że już kolejne patche przygotowują ...

Jednostka elitarna lamasu w nekropoli moim zdaniem nie ma zastosowania, jest zbędna, słaba w ataku i w obronie, zbyt mały przyrost, a jej czar w sumie daje coś jedynie w przypadku kiedy przeciwnik ma 1-2 super mocne oddziały na tle reszty daremnych, 1-2 oddziały które stanowią dla nas zagrożenie.

Hm hm hm
Ale jak masz rozwiniętego nekromantę, który w środku bitwy wskrzesi Ci 30 gnijących lamasu, podczas gdy wykańczasz np jednostki z Sanktuarium, to jest coś.

Wg mnie każda jednostka w tej grze jest silna, a przynajmniej może zyskać na sile, wszystko zależy od poziomu i drogi bohatera, oczywiście oprócz poznania jej najlepszych stron i wykorzystywania ich w walkach.

[Bistro^^]

No no widzę że koleżankę ta gra na prawdę wciągnęła i widzę że sporo wiesz na jej temat . Dodam jeszcze że Homm VI z pewnością przebija wcześniejsze części mam na myśli Homm IV i V bo Homm III była moją muzą 

[Grownock]

No no widzę że koleżankę ta gra na prawdę wciągnęła i widzę że sporo wiesz na jej temat . Dodam jeszcze że Homm VI z pewnością przebija wcześniejsze części mam na myśli Homm IV i V bo Homm III była moją muzą 

Żadne "z pewnością". Każdy ma swój gust i taki post, jaki Ty teraz napisałeś jest bardzo nieelegancki. To nie Ty decydujesz o tym, co jest lepsze od czego - szczególnie, że nawet nie grałeś w H6, więc nie masz prawa do wysuwania takich wniosków.

Ja mogę powiedzieć jedynie, że H6 jest świetną grą. Nie bawię się w żadne rankingi - H4 jest moją ulubioną częścią, a resztę traktuje na równi.