Ależ drodzy towarzysze! Okażcie cierpliwość, a przede wszystkim zrozumienie dla genialności planu jurorów. Czyżbyście nie dostrzegali istoty bezterminowego przekładania ogłoszenia wyników konkursu? Szczerze zalecam się nad tym poważnie zastanowić, a nawet chętnie Wam to objaśnię
Sprawa przedstawia się następująco: gdyby jury ustanowiło sztywny termin ogłoszenia rezultatów ich ciężkiej pracy, to zaistniałoby zagrożenie, iż niektórzy mogliby dostosować siebie i swoje działania tak, aby odbiór ocen ustawić na pozycji priorytetu. I to jest właśnie pierwszy powód całkowitego zarzucenia takowego terminu. Dzięki temu działaniu możecie, Towarzysze, porzucić jakikolwiek stres związany z tą sprawą i spożytkować wolność Waszych umysłów, które nie są już skrępowane czymś tak ulotnym jak jakaś data! Plan naszych jurorów sprawdza się doskonale, bo pozostajecie wolni i szczęśliwi, niepoddani ramom czasu.
Kolejnym powodem jest troska o Waszą kondycję psychiczną. Dzięki zainicjowaniu konkursu mogliśmy sprężyć się i obudzić w sobie, boską wręcz, twórczość, rozwinęliśmy się w tej zdrowej rywalizacji. Zaś teraz nasze mądre i pomysłowe, zręczne i błyskotliwe jury ćwiczy naszą umiejętność cierpliwego trwania. Działania te mają wartość edukacyjną oraz, co również jest niezwykle inteligentne, zabiegi te kontynuują naszą kształcącą konfrontacje w imię twórczości, bowiem mamy tu zasadę doboru naturalnego — osoby niecierpliwe i niegodne nie doczekają momentu ogłoszenia wyników, a ci, którzy dotrwają, tak.
Możemy też łatwo zauważyć motyw filozoficzno-praktyczny: nie warto nam zaślepiać się i tak koncentrować na jednym punkcie, dzięki wolności od terminu wszechświat stoi przed nami otworem!
Zatem wykorzystajmy to, Towarzysze. Jurorzy pamiętają o nas, dbają o nasze zdrowie i o rozwijającą rywalizację oraz o wysokie standardy samego konkursu. Uszanujmy to. Wspierajmy to, bo działania te są dla nas! Doskonalmy się, czerpiąc ze wspaniałego planu narządów wyższych Konkursu Literackiego. To wszystko jest dla naszego dobra, Towarzysze, dla naszych korzyści, bezpieczeństwa, zdrowia i godności. To wszystko jest dla nas.
Dziękuję
J'Bergo, tawerniany minister propagandy prawdy