|
|
« Odpowiedz #12 : 27 Stycznia 2019, 10:02:29 » |
|
Dziny i meduzy najlepsze? Chce zobaczyc jak ten lodowy pocisk dzina poradzi sobie z zywiolakami wody. Meduza takze niewiele im zrobi, nie mowiac juz o konfrontacji z jednostkami nieumarlymi.
Zaleta dzina jest jego uniwersalnosc w magii, moze bowiem sporo namieszac na polu walki. Meduza jest dobra jednostka do dlugich walk, moze strzelac bez konca.
Ale litosci, ludzie - czarny smok i czarny smok. Przeciez byle wilk z paroma buffami rozgromi te czarne bydle. Owszem, stanowi pewne zagrozenie, ale w duzych ilosciach i przy odpowiedniej armii. By zrownowazyc jego oczywisty nadmiar zalet jest on takze jednostka niezwykle droga, w dodatku o niskim przyroscie. Zanim zgromadzimy satysfakcjonujaca ilosc tych zlowieszczych gadow, gra po prostu dopiegnie konca.
Zgadzam sie z jednym z przedmowcow - behemot moze byc jednostka fantastyczna, ale w dalszym ciagu uwazam ze w mocy najlsilniejsze sa potwory morskie( ale oczywiscie zgodze sie gdy ktos napisze ze niewiele znacza w walce z dobrymi czarodziejami) .
Nikt nie napisal o mnichach, a to fenomentalna jednostka. Rowniez niezwykle interesujacym lucznikiem sa balisty. Czempion ma duzy przyrost i przy paru zakleciach( w dodatku prostych, jak lot, meczennik) moze samodzielnie spustoszyc pole bitewne.
Nie zgodze sie z krytyka bialych tygrysow - to bardzo uzyteczna jednostka, swietnie radzi sobie w walce - szybko przemieszcza sie na polu walki i bardzo dobrze radzi sobie w walce w zwarciu.
Gryf - wspaniala jednostka! Niekonczace sie kontrataki to majstersztyk! Kto nie sprawdzil niech zaluje. Wystarczy zbuffowac takiego ptasiora wampirycznym dotknieciem i zwycieza walke niemal w pojedynke.
Jedna z najlepszych jednostek w grze moim skromym zdaniem jest zywiolak wody. Ma bardzo dobre zaklecia, w dodatku duzy przyrost, ktorym miazdzy dziny, w dodatku pozwala na gre jako wsparcie lub jednostka dystansowa. Nie przyda sie przy czarnych smokach, to pewne, ale w przypadku wiekszosci jednostek w grze - wymiata.
Modliszka jest bardzo dobra jednostka - jest jeszcze lepsza od enta. Podobnie jak i gryf, zbuffowana wampirycznym dotkinieciem moze samodzilnie prowadzic walke na kilku frontach.
Co do jednostek slabych... oj, pomieszam je z tymi mocnymi, jesli pozwolicie.
Ciezko tutaj znalezc jednostke, ktora nie mialaby sensu. Mowicie ze maly irlandzczyk jest bez sensu, ale ma kolosalny przyrost. Mozna go przerobic na szkielety, a zaklecie szczescia pozwala na dobre rzuty przy ataku.
Ogr mag nie jest jednostka bez sensu. Przekonalem sie o tym przy rozwinietej taktyce - to jest taka jednostka, ktora ma za zadanie wesprzec armie. Dzieki niej obfite armie mocy moga zadawac lacznie o 1/4 obrazen wiecej w walce. To duzo biorac pod uwage ich liczebnosc. Watpie by cyklop byl skuteczny w wace przeciwko ptakom gromu zbuffowanym przez ogrzych magow. A taki jest sens tej jednostki( nie zapominajcie ze nie mamy gildii magow w HoMM4 w zamku mocy!) .
Naga pelni inna funkcje. Ona swietnie koresponduje z kradzieza zaklec i teleportacja. Majac buffy z innych szkol magii moze skutecznie stawic czola nawet najlepszym jednostkom w grze. Oczywiscie - jak w przypadku zywiolakow wody - ciezko jest znalezc rozsadny kompromis porownawczy przy analizowaniu tej jednostki wraz z dzinami, ale tak jak napisalem - naga pelni inna funckje. Co nasz drogi dzin zrobi w obliczu czarnego smoka? Pewnie wlasna iluzje. Naga moze juz sobie poradzic ze smokiem.
Nikt tez nie napisal slowa o zlotych golemach, ktore sa swietna jednostka. Duza odpornosc na magie i wytrzymalosc przy rozmyciu pozwola im stac sie mistrzami obrony przed atakami dystansowymi!
Bardzo mnie dziwi brak wampira - jednostka genialna. Zgadzam sie, w porownaniu do innych jednostek posiadajacych odpowiedni buff niewiele znaczy, ale ... przeciez majac wybudowane jednostki 3 poziomu oraz rozpoczynajac gre wampir zapewnia przewage, ktorej nie zapewni nam zadna inna jednostka jego poziomu.
Nie zgodze sie by duchy i cerbery byly jednostkami slabymi. Duchy to taki zloty golem ale w kwestii atakow dystansowych. Maja zdolnosc postarzenia jednostki, bardzo uzyteczna. W dodatku sa bardzo szybkie. To swietna jednostka wspomagajaca, w dodatku skutecznie eliminuja lucznikow z gry dzieki swojej ,,upierdliwosci''.
Cerbery natomiast moga byc jeszcze skuteczniejsze od wampirow przy zastosowaniu wampirycznego dotyku. Moga niewzruszenie teroryzowac cala armie, jak chydra, w dodatku maja nienajgorszy atak.
Dla mnie osobiscie, slaba jednostka jest aniol. To w sumie wylacznie jednostka wspomagajaca, nie ma dobrego ataku, nie ma zadnych ciekawych zdolnosci.
Slaba jednostka jest wg mnie ptak gromu. Podobna jednostka do aniola, z tym ze nieco skuteczniejsza w walce w zwarciu. Ma, owszem, extra magiczne obrazenia, ale przy starciu z czarodziejskimi smokami jego usilowania tworza etiude komiczna, w dodatku nie wiem czemu, ale strasznie szybko pada przy starciu z jednostkami slabszymi. Brak mu umiejetnosci, ktore zapewnilyby mu cos wiecej.
Slaba jednostka jest takze elf. Oczywiscie, tak wiem - atak, dwa razy strzela, i tylko go wpakowac na strzelnicza wieze w zamku i rzucic 100 zaklec wspomagajacych i sparalizowac cala armie wroga chmura zametu i on sam ubija cala armie( albo i zabraknie mu tych strzal) . Jezeli moge byc szczery - jego zdolnosc zadawania dotkliwych obrazen w zupelnosci uzupelnia bardzo niska zywotnosc. Jedno smuchniecie jakiegokolwiek czarodzieja i po elfach.
Rusalka to jednostka uzyteczna - moze i szybko eksplorowac mape przygody i szybko paralizowac lucznikow. Ale i tak lepszy jest wilk - ta jednostka moze poradzic sobie nawet z jednostkami 4 poziomu.
Nikt nie pisal o bandytach, a to bardzo dobra jednostka - moze okradac jednostki 1 poziomu co pozwala na lepszy start na poczatku przygody, w dodatku swietnie sobie radzi zadajac obrazenia nawet mocnym jednostkom( jedynie zywotnosc ma niska) .
Ork nie zachwyca. Wymaga liczby 1000+ by powodowac sensowne obrazenia, a w dodatku ma bardzo malo strzal.
Minotaur jest interesujaca jednostka, ale stanowczo zbyt wolna - co nie zmienia faktu, ze warto jest zwrocic na niego uwage.
Swietna jednostka jest zmora - moze paralizowac przeciwnikow na 3 tury, w dodatku ma dobry atak i niezla wytrzymalosc.
Ifryty nigdy mnie nie zachwycaly. Niby obrona, tarcza ognia, lata, tu odpornosc na ogien, tu tamto siamto - a wszystko to o kant d. rozbic. Serio, ryz, mydlo i powidlo, groch z kapusta, a jak przychodzi co do czego to padaja jak muchy. To jest moim zdaniem slaba jednostka.
Jednostka zdecydowanie dobra jest cyklop, ale zwroccie uwage - pelni on przedewszystkim funckje defensywna. Jako obronca zamku jest swietny, jako jego agresor juz sredni - wystarczy pochowac odpowniednio usunac jednostki sprzed jego linii oka i nagle okazuje sie ze nie moga ranic sasiadujacych niewiele moze zrobic.
Jednostka genialna jest zle oko - wystarczy ich kilka w armii by zmienic jakosc calej walki. Poradzic moga sobie z kazda jednostka w grze, sa w pelni uniwersalne, zdecydowanie najlepsza wersja zlego oka w calej serii!!!
Chochlik jest jednostka genialna! Pozwala jednostkom czarujacym a wiec: - Diablom - Czarodziejskim smokom - Zywiolakom wody - Dzinom - Magom - Aniolom - Feniksom (!) - Zmorom (!) i innym - rzucac dalej zaklecia! To moze przechylic szale zwyciestwa na korzysc armii, w ktorej sie znajduja. Rewelacyjna jednostka.
Szkielety slabe nie sa, to dobra jednostka piechoty, ale wymagaja odrobiny wsparcia. Magia smierci zapewnia go wystarczajaco duzo.
Kosciany smok jest dla mnie jednostka niedopracowana. Ciagle mu czegos brakuje - to predkosci, to obrazen, to jednostka przerazona nie ucieka jak powinna. Zaleta sa zdolnosci nieumarlej istoty.
Krzyzowiec jest dla mnie jednostka slaba - na litosc boska, skoro on ma wytrzymac w walce to niech serio ma jakas jeszcze zdolnosc, ktora pomoze mu sie utrzymac na tym polu walki( np taki blok minotaura by mu sie przydal) , tymczasem jego zywotnosc zamyka sie w stwierdzeniu ,,trzy ruchy i suchy".
Pikinier, podobnie jak i balista, jest jednostka swietna. Dalekosiezny atak, nienajgorsza zywotnosc - super jednostka.
Kusznik - taki niski poziom, a kazdemu zadrzy reka atakujac armie kusznikow. A noz, ubija mi tego czarnego smoka, a to tyle zlota i tygodni....
Giermek nie jest silna jednostka. Mala zywotnosc, brak oborny, niby oglusza, ale zanim to zrobi zniknie z pola walki.
Jednorozoec to ciekawa alternatywa, jednostka podobna do zmory. I bylby lepszy, gdyby mial jeszcze aure antymagiczna z HoMM3 - wtedy bylby rewelacja, a tak jest jednostka srednia.
Nie zgadzam sie, fenisk to rewelacyjna jednostka. Moze czarowac, moze latac, ma odpornosci na magie, ma oddech smoka. To, ze gracz komputerowy to idiota w HoMM4 nie oznacza, ze feniks to jednostka glupia lub slaba. Potrafi samodzielenie poradzic sobie z wiekszoscia jednostek w grze. Bardzo dobra alternatywa dla czarodziejskiego smoka, obie jednostki sa bardzo fajne.
Mechaniczny smok, czy jak on tam sie nazywal, to jednostka dla nieco bardziej zaawansowanych graczy( tak jak chydra w zamku chaosu) . Moim zdaniem jest on lepsza jednostka od tytana poniewaz stanowi realne wsparcie dla pozostalych jednostek tego zamku. Neguje pierwsze uderzenie, potrafi bardzo szybko sie przemieszczac - to kapitalna jednostka. Jedynym mankamentem jest brak fajnych buffow w magii ladu, ale przeciez mozna bohatera nauczyc magii smierci( wampiryczne dotkniecie) lub zycia( meczennik, zaklecia wspomagajace obrone i atak) by zapewnic mu zdolnosc samodzielosci w bitwie, a nie jest wiele jednostek, ktore same moglyby wygrywac bitwy w HoMM4.
Warto wspomniec o ostetnicy, ktora miazdzy okazuje sie byc silniejsza od tytana( oslabienie. W dodatku z racji przynalezenia do natury, po sasiedzku z chaosem moze otrzymac buff z kociego refleksu i wtedy poradzi sobie z kazda jednostka dystansowa) i wprowadzic niemaly zamet na polu walki.
Bersektera mozna kontrolowac, nie pamietam juz jednak jak to sie robilo. Bardzo silna jednostka, ale i bardzo podatna na magie. Natomiast za slaba jednostke uznalbym predzej centaury, ktore krotko strzelaja, na szczescie dla nich maja nieco lepsza zywotnosc od bersekerow.
Harpia jest jednostka ciekawa, ale o niskiej zywotnosci. Podobnie jest z nomadami - niby silny, a jednak kladzie sie go na glebie zanim dobiegnie do wojsk wroga. Harpia jest bardziej taktyczna, mozna nia podgryzac przeciwnika w promieniu jej zasiegu ruchu( ale modliszka moze to szybko zmienic...( ew. zywiolak wody)) .
To chyba tyle - sa jeszcze jednostki przynalezace do frakcji, ale niedostepne w zamku, w tym:
trolle - ciekawe, z uwagi na wytrzymalosc i regeneracje. troche jednak zbyt powolne.
zoombie - wytrzymale, ale strasznie powolne.
gargulce - jednostka interesujaca, podatna niestety na magie( znacznie lepiej ja rozwiazano w HoMM5))
mumia - rzuca klatwe, ale nic poza tym. Szkoda, gdyby zapewnic jej wieksza zywotnosc bylby to ciekawy tank na polu walki, a tak jest to wylacznie upierdliwa przeszkoda na drodze do skrzynki ze skarbem.
Potwor morski - swietna jednostka, szczegolnie na morzu. Moze polknac przeciwnika w calosci, co czyni ja ryzykownego przeciwnika dla jednostek walczacych w zwarciu.
I to chyba tyle - jednostki z dodatkow uwazam za zbyt silne i nie wprowadzajace nic nowego do rozgrywki.
|