Nosz cholera! 4 raz pisze posta! Rozwaliłbym tą nokię gdyby nie to że była za moje pieniądze.
Więc przechodząc do argumentów Cahan...
Nah to by było zbyt proste
Z drugiej strony po po miałbym dostawać rolę, zwłaszcza mafii, skoro mnie zaraz likwidują? Raz dostałem rolę to... Padłem w pierwszym mordzie. Poza tym nie miałoby sensu moje wczorajsze pisanie na sb że jestem w mafii ^^
Jak już coś próbuje ugrać, i być kimś lepszym niż cichacz, czy nowy, to mi to skutecznie uniemożliwiacie - albo w linczu albo mordzie. Btw. jak zginę w pierwszym mordzie to będzie wystarczający dowód? (nah po tym poście mafia tego nie zrobi, będzie że jestem, a przynajmniej to by było logiczne.)
Co zatem mam na swoją obronę? W zasadzie nic, poza faktem iż częsta i wczesna likwidacja w kolejnych edycjach, skutecznie zniechęca MG'ów do dawania mi ról.
Ps. Jeśli jakimś cudem przetrwam do, powiedzmy 6 dnia, i zbierze się 9 osób chętnych do likwidacji, to zrobię wam przysługę i popełnie samobója, co byście linczu na bezużytecznego Pączka nie tracili.