Ale jak pościel z kory? Przecież kora jest taka chropowata
Chociaż teraz inaczej będę patrzeć na drzewa, że mają własną kołderkę. Ale wracając: jak pościel z kory? A co jak tam się jakieś korniki zalęgły, nigdy nie wiadomo, ryzyko jest. No i pełno wiór i drzazg w łóżku pewnie zostaje. Dziwny zwyczaj, doprawdy.
A J'Bergo lubi lekką pościel z materiału. Nie znam się, ale no taki materiałowy materiał. Śliskich pościeli nie lubię, nie czuję przy nich wymiany powietrza, ciałko mi nie oddycha
A poza tym, jeśli są czerwone, to wywołują u J'Bergo skojarzenia z pewną x-branżą. I nie żebym miał coś przeciwko niej, ale wolałbym sobie nie upodabniać mojego roomu do dark roomu.