Znaczy się tak, kampanię Anastazji przeszedłem jako drugą w kolejności. I jeśli można, to opiszę krok po kroczku jak przeszedłem pajęczy fortel...
1.Przekazałem wszystkie wojska jakie były Anastazji.
2.Wymieniłem nie potrzebne surowce na kryształy, w celu zakupienia Namtaru.
3. Ruszyłem na północ.
4. Zdobyłem wszystkie forty + zniszczyłem miasto demonów w wymiarze.
5. Zdobyłem północną fortecę(chyba najtrudniejszą).
6. Zmieniłem ją w nekropolię(podwójny przyrost stworzeń).
7. Udałem się na południowy-zachód(kolejne fortece demonów),
8. Przekazałem całą zebraną przez Ludmiłę armię Anastazji.
9. Zdobyłem 2 fortecę demonów(przed ostatnią na powierzchni) i zmieniłem ją w nekropolię.
10. Udałem się na południowy zachód. W celu zdobycia fortów i zniszczenia kolejnych miast.
11. Udałem się na północ(przed ostatnie miasta).
12. Po zebraniu pokaźnej armii, ruszyłem na ostatnie dwa miasta.
13. Walki były trudne, ale się udało(tutaj pomogło zaklęcie łańcuch piorunów, implozja i przede wszystkim grupowa regeneracja).
14. Po zdobyciu miast, ruszyłem na poszukiwania łzy Ashy.
15. Wybudowałem ją w głównym mieście(tym które miałem od samego początku).
16. Po 3-5 tygodniach, ruszyłem na Uriela(wtedy wskaźnik trudności miałem na prawie żaden).
17. Eliminacja Uriela i jego sługusów.
VICTORY
!
Zaznaczam, że ta taktyka udała mi się kiedy miałem Anastazję jako maga, i kiedy byłem na drodze krwi. Wtedy nie miałem Gasp... TFU! Kaspara
...
Poza tym, polecam już na samym początku rozwijać magię ziemi, powietrza i neutralną(implozja spore obrażenia zadaje).
Gdy gracie jako mag, w szczególności weźcie te zaklęcia:
Błyskawica,
Łańcuch piorunów(wymagana błyskawica),
Implozja,
Masowa Regeneracja(bardzo przydatne, a żeby uleczyć swoje wojska),
Masowe wysysanie krwi(też spoko zaklęcie, w połączeniu z regeneracją może zdziałać cuda
, bardzo mi pomogło to zaklęcie podczas walki z Urielem),
Jako dodatek polecam również wziąść : Kamienną skórę(walki z demonami mogą uszczuplić nam wojska).
A co do broni rodowych? Hmmm... Tutaj wybrałem Kostur Sandra(czy jakoś tak).
To była taka solucja dla maga. Jeśli chodzi o wojownika, to sprawa ma się podobnie, tylko, że tym razem nie uzyskacie dostępu do np.: Implozji(to są zaklęcia tylko dla maga), no chyba, że będziecie mieli nadludzkiego farta i znajdziecie zwoje z tymi zaklęciami
. Co do broni to Arachne. Z umiejętności zawsze wybieram szczęście(niezależnie dla kogo). No i jeszcze dla wojownika przyda się opcja posiłki(jak się rozwinie to może pomóc
).
Pozdrawiam, mam nadzieję, że pomogłem...