Hm... jakby tu zacząć. Najpierw odniosę się do przeprosin Cahan na forum mafii. Nie trzeba mnie przepraszać, naprawdę. Pewnie, jest się trochę złym kiedy odpada się jako pierwszym, ale taka jest gra i zdawałem sobie sprawę, że mogę odpaść w każdym momencie, nawet na samym początku. Na Waszym miejscu zrobiłbym to samo
Ogólnie rozgrywka stała na wyższym poziomie niż w poprzednich edycjach. W końcu można było naprawdę się głowić, a nie strzelać w powietrze. Co prawda mogło być lepiej, ale wyrobimy się wraz ze zdobytym doświadczeniem
Trochę osób dość pasywnie grało, ale takie uroki tej gry: grasz tak jak chcesz.
Czy przydałbym się miastu? Nie wiem. Bacznie obserwowałem grę i miałem mętlik w głowie. Tuż przed śmiercią poruszyłem taką oto kwestię:
Dobra, to powodzenia wszystkim, mam nadzieję, że nie zginę jako pierwsza
Post jak post. Niewiele różni się od Twojego. Właściwie to Twój jest bardziej podejrzany, bo napisałaś, że nie chcesz być zamordowana jako pierwsza... Może jesteś w mafii i chcesz się chronić, co?
Haha
No chyba nie byłabym taka głupia, żeby się od razu wystawiać na odstrzał, nie sądzisz? Dobra, dajmy temu spokój
Typowe. Najpierw atak, a potem wycofanie. Mafiozo!
No dobra, no comments.
Ciężko wysunąć jakieś jednoznaczne wnioski z tej wymiany zdań. Forumowa Mafia dość agresywnie jak na początek. Chyba zbyt agresywnie jak na mafiozę (albo mamy do czynienia z mafijnym krzykaczem). O Kocicy nie wiem co powiedzieć. Generalnie na zarzut Forumowej Mafii odpowiedziała w najoczywistszy sposób.
Szybko pod oskarżenia podpięli się Cahan, Serafinek i Freezon: (W kolejności wysyłania)
Ciężko mi obecnie rzucać oskarżeniami przed pierwszym linczem. Jednak podejrzewam Kocicę, ponieważ tekst "mam nadzieję, że nie zginę jako pierwsza" może być próbą odrócenia uwagi. Jednak, jak już wcześniej napisałam w obecnej sytuacji ciężko się czegokolwiek przyczepić i póki co te słowa, stanowią jedyny punk zaczepienia, jest on jednak bardzo słaby
Dzięki tej wymianie zdań mam już pierwsze osoby do eliminacji podczas linczu miasta . Pierwsza Kocica która rzuciła na siebie podejrzenie poprzez oczywisty post, oraz druga - Forumowa Mafia która zareagowała najostrzej ze wszystkich i może w ten sposób chce oddalić od siebie cień śmierci podczas linczu miasta?
Ja tak samo mam pewne podejrzenia wobec Kocicy. Nasza koleżanka zdradziła swą pozycję już w pierwszym poście, co wydaję mi się nader podejrzane.
Napisałem potem:
Nie no, aż tak daleko idących wniosków bym nie wyciągał. Prędzej Forumową Mafia na siebie zwrócił uwagę tym atakiem w sumie za prostą deklarację.
Z drugiej strony ta rozmowa między nimi to idealny materiał do podpięcie się do podejrzeń przez mafię. To jedyny póki co (i dość słaby) trop, więc mogą spokojnie ukryć się wśród oskarżających. Tutaj Ty Freezonie coś zbyt szybko wyciągnąłeś aż takie wnioski.
Moja druga część wypowiedzi okazała się prorocza. Niestety, zbyt szybko z tej trójki wyselekcjonowałem Freezona. Potem podpiął się pod to Armiwart:
Pięknie, na samym początku gry straciliśmy detektywa... Nie jestem pewien, czy Zimny jest mafiozem, ale jest on moim pierwszym podejrzanym... Pewnie okaże się, że w mafii są osoby, których prawie nikt nie podejrzewał, ale rzucanie oskarżeniami na prawo i lewo również jest podejrzane, dlatego na razie wolę się bardziej skupić na Freezonie...
I tak oto Freezon zginął w pierwszym linczu. Szkoda, bo była duża szansa by zabić kogoś z duet Cahan/SeRaFiNeK już w pierwszym linczu.
Właśnie ten duet początkowo podejrzewałem.
Potem po głowie zaczął mi chodzić Loczek (jakkolwiek to brzmi). Do pewnego momentu był dość pasywny, raczej nie dawał przesłanek do głosu na Niego. Widziałem w Nim trzeciego mafiozę i tak raczej pozostawało aż do momentu gdy Psychol55 zaczął kreować się na księdza. Zwłaszcza po ukazaniu się testamentu Fenira:
9. Przykro mi, że straciliście księdza
W międzyczasie pojawiła się inna, dość ciekawa kwestia. Zachowania tego nie rozumiem. Mianowicie Forumowa Mafia:
A propo rozwoju wydarzeń! Mam niezbity dowód, że... andre94nt jest w mafii! Otóż dostałem informację od detektywa. Tak, detektyw żyje i ma się dobrze, buahah
Myślę sobie: WTF?! No nic, czekam dalej co napisze. Potem napisał:
Dobra, nie ma co ukrywać prawdy. Jestem detektywem. Sprawdziłem andre. Winny. Niech ksiądz się za mnie pomodli, bo pewnie będą chcieli mnie zdjąć.
Myślę sobie: Chłopie, co Ty kombinujesz?
Wiem, że detektywem nie jesteś, bo sam nim byłem. Więc po co kłamie?
Potem znów:
Dobrze, niedowiarki, powiem wam całą prawdę.
Kiedy Niedziela zginął, napisałem mu wiadomość, żeby w swoim testamencie wspomniał, że był detektywem. Dzięki temu mafia ucieszyła się, że ma już go zgłowy. Czemu się ujawniłem? Bo niektórzy chcieli mnie zlinczować i bałem się, że przepadną kolejne sprawdzenia. Póki co miałem jedno sprawdzenie. Dostałem jasną odpowiedź. Andre94nt jest w MAFII. Może jest opryszkiem? Wątpię, musialbym mieć naprawdę pecha. Zobaczymy kto dziś zginie.
Więc tak:
napisałem mu wiadomość
Nie napisałeś.
Póki co miałem jedno sprawdzenie.
Nie, bo nie byłeś detektywem.
Zwracam uwagę na fragment:
Andre94nt jest w MAFII.
Mamy potem kolejny lincz. Andre odpada za karniaki. Wtedy kolejny WTF?!:
- andre94nt (2,5 pkt. karnego; ogółem- 5 pkt.= samobójstwo, WINNY).
Znowu sobie myślę: Chłopie, co Ty kombinujesz?
Początkowo uznałem to za czysty przypadek. Aż tu nagle:
Sprawdziłem Kocice. Niewinna.
Myślę sobie: Facet nie jest detektywem, więc po co kogokolwiek uniewinnia?
Wtedy wszystko zaczęło mi się układać w sensowną całość. Porzuciłem swoje podejrzenia co do Cahan, SeRaFiNka i Psychola 55. Miałem wizję następującego składu mafii: Kocica, Forumowa Mafia, andre94nt.
To tak:
Forumowa Mafia jest w mafii i udaje detektywa żeby robić sobie jakieś tam alibi. Zdawał sobie sprawę, że andre94nt ma sporo punktów karny więc może odpaść za punkty karne w następnym linczu. Dlatego też celowo oskarża swojego kumpla z mafii, by nabrać wiarygodności po Jego śmierci. Gdy to mu się udaje, zaczyna wierzyć, że inni uwierzą w jego słowa. Dlatego też pisze, że:
Sprawdziłem Kocice. Niewinna.
by dać alibi swojej koleżance z mafii.
Właśnie ta wiadomość o Kocicy okazała się sporym błędem, bo wysłał tę wiadomość o godzinie 18:46:17, a wynik sprawdzenia otrzymuje dopiero po linczu (czyli po godzinie 21:30). Nie oznaczało to jednak, że porzuciłem taką teorię. Uznałem to za zwykłe niedopatrzenie mafii po prostu.
Cała ta teoria okazała się jednak błędna. Moja pierwsza myśl okazała się najlepsza (ta o podpięciu się mafii do oskarżeń wobec Kocicy). Nie wiem czy brnąłbym w nią dalej (zakładając, że nie zginąłbym w pierwszym linczu), bo to były oskarżenia po wynikającej z małej sprzeczki jeszcze przed pierwszym mordem.
Więc. Czy bym się przydał miastu? Nie wiem. Im dłużej toczyła się rozgrywka tym dalej byłem od prawdy. Ale to tylko na + tej edycji, bo poziom był naprawdę wyższy. Liczę, że w kolejnych edycjach będzie jeszcze lepiej!
Takie pytanie na koniec. Forumowa Mafio. Czy Twoje kreowanie się na detektywa było naprawdę podyktowane wyłącznie chęcią przeżycia? (jak to tutaj wspomniałeś) :
Czasami kłamstwa popłacają i mozna dłużej
pożyć.
Pytam się, bo naprawdę jestem ciekawy. Z tego Twojego kreowania się na detektywa zrobiłeś mi niezły mętlik w głowie. Zrobiłeś dużo szumu po prostu
Ale może to i dobrze, takie postacie też są potrzebne.
Gratuluję mafii i do kolejnej edycji!