[Andre94nt]

Black Ops (gram na xbox) jest genialne, zwłaszcza zombie mod. 

Nie polecam oczywiście metina i jego zgrai!

[Psychol55]

Andre a wiesz może jak odblokować ostatnią zombie planszę? Poza tym nie grajcie w Kajko i Kokosz.

[SeRaFiNeK]

@Psychol
Wszystkie FPS'y są teraz krótkie. MoH przeszedłem w 4h, BO w 4,5h czyli nie wiele więcej ... .Graficznie MoH kopie BO na głowe, zadania wg. mnie są fajniejsze niż w BO, ponieważ takie zadania wykorzystują żołnierze walczący tam w Afganistanie, nie ma tu takich koksów jak chociażby nierealny Reznov ... . Klimat też był fajny w MoH. Oczywiście MoH swoje błędy ma także jak chociażby te durne skrypty, więc dlatego w całej tej zgrai FPS'ów najlepszy jest MW (jedynka, bo dwójka ssie i ciągnie), oraz genialny w Multi i niepozbawiony humoru w Singu: Battlefield Bad Company 2

@Andre
Na Xbox to inna bajka tam BO ewoluuje w bardzo fajną grę, gdzie nie ma błędów z optymalizacją m.in .

[Ireth]

Poza tym nie grajcie w Kajko i Kokosz.

Grałam w to gdy byłam kilkuletnia Zawsze zatrzymywałam się w momencie, w którym trzeba było użyć rękawicy wodza. Nie polubiłam tej gry z dwóch powodów: pierwszy to podobieństwo do Asterix'a, drugi to typ gry ("point & click"). Nie ma możliwości swobodnego ruchu, możemy używać tylko wybranych przedmiotów, trzeba robić wszystko po myśli autora gry- jednym słowem gracz nie ma wolności. Ale mimo wszystko jest to sprawa gustu, moja dawna przyjaciółka uwielbiała gry tego typu i przeszła obie części Syberii.

[Psychol55]

Poza tym nie grajcie w Kajko i Kokosz.

przeszła obie części Syberii.

Ireth
Polecam jej również Nieskończoną podróż ale jak nazwa wskazuje jest strasznie długa.

Serafinek
Zgodzę się co do modern warfare 1 bo jest genialny a 2 trochę gorsza. Ale Black Ops tak jak ma andre na xbox360  jest zajebisty. Np: Misja w górach na zimie itp.Ogólnie najlepsze gatunki to: FPS, RPG i RTS.

[Cebulak]

Wpadłem właśnie nad kolejną grą, której nie polecam:
Zoo Tycoon(obie części)
O ile w 1 cześć mało grałem, to w drugą dużo. Największym bólem jest dosyć mało zwierząt, no i masakryczne scenariusze oraz mało miejsc do tworzenia zoo. Mimo, że gra miła i nieźle się nawet gra, to wkrótce się nudzi.

[Tazol]

To dodam jeszcze grę, której nie polecam: Nowa gra WRC. Na początku fajnie - malowanie samochodów, ale kariera jest bardzo długa i trasy powtarzają się po 6 imprezie. Modeli aut też jest mało. Jedyne, co się zmienia to kolor wozu. Edytor Samochodów polecam w 100%, ale bardzo szybko masz dosyć rajdu Francji. Czysta budżetówka, a i grafika jest średnia. Nie jest zła, ale jak na te czasy to nie najlepsza. Ocena ode mnie dla tej gry 5/10.

[Cebulak]

Dodatkowo nie polecam Blac and White, czemu? Otóż 1 częśc jest cacy dużo czarów, dobra grafika(jak na tamte czasy), jednak mało map, jeśli gra się już 2 raz to bardzo szybko przechodzisz mapy. A tak to już są tylko 3 mapy jako mapy na "grę wieloosobową", a gra przez internet masakra, ścina się przy chociażby lekkim ruchu. Co do 2 to samo mało map, grafika już na bardzo wysokim poziomie(nawet jak na nasze czasy), jednak mało map i ras oraz zmniejszona ilość czarów oraz chowańców. Ogólnie gry bardzo ciekawe, jednak po ich przejściu po raz pierwszy czuć tylko ból i smutek, że nie masz co więcej robić.

EDYT: A i jeszcze Ascensjon to the throne- normalnie klon Gothica i Wiedźmina, bardzo dużo rzeczy związanych zwłaszcza z Gothikiem( Boss końcowy ma na imię Belial, czy Berial), liniowość, ekwipunek trzeba znajdowac lub dostaje się za jakąś misję. A i jeszcze odbijanie jednego z miast od hord nieumarłych i heretyków jest masakryczne, jak na wczesny poziom rozgrywki to jest tragedia.

[SeRaFiNeK]

EDYT: A i jeszcze Ascensjon to the throne- normalnie klon Gothica i Wiedźmina, bardzo dużo rzeczy związanych zwłaszcza z Gothikiem( Boss końcowy ma na imię Belial, czy Berial), liniowość, ekwipunek trzeba znajdowac lub dostaje się za jakąś misję. A i jeszcze odbijanie jednego z miast od hord nieumarłych i heretyków jest masakryczne, jak na wczesny poziom rozgrywki to jest tragedia.

A mnie Ascension wciągnął na długie godziny
Problemów z odbiciem miasta nie miałem, a jedynym problem był końcowy boss z racji trzymania tego Maga i Amazonki w drużynie, którzy jak zginęli to misja kończyła się niepowodzeniem ;/
I więcej ta gra ma wspólnego z mixem rozwoju postaci + HoMM, niż z wiedźminem, czy przygodami Bezimiennego.

[iGomezGT]

Zdecydowanie największego plagiatu wśród rozrywki komputerowej, a mianowicie LIMBO OF THE LOST. 

[Tazol]

Trafiłem właśnie na kolejną kiepską grę. Lionhearth - Kings Crusade. Wyprawy Krzyżowe. Ogólnie jestem fanem Total Warów (Aczkolwiek muszę się odfanować, bo na steamie se nie pogram) i ta gra była mocno inspirowana kampanią Krzyżową dodatku do Medievala II - Królestwa. Gra nie była zła, no ale ma dużo niedociągnięć. Przede wszystkim grafika. Pięć lat starszy Medieval II ma o niebo lepszą  (W sumie w Medievalu grafika była na dość wysokim poziomie), Mapa w menu głównym służy tylko do zarządzania armią, a poszczególne tereny do wyboru ewentualnej misji, a nie zarządzaniu miastem. Nie masz żadnych sąsiadów, więc o dyplomacji nie ma mowy, a wróg to tylko Saraceni. Jeśli byłoby tak dużo swobody, o jakiej zapewniają nas twórcy to zapewne walczylibyśmy Królestwem Jerozolimy z jakimiś Turkami, możliwe, że z Księstwem Antiochii, Hrabstwem Edessy, Cesarstwem Bizantyjskim no i oczywiście z Saracenami tudzież nazywanymi po prostu Egipcjanami. Gra skupia się wyłącznie na bitwach. Kogoś to może bawić, ale mnie nie. A i w ekranie bitwy jest średnio. Mapy są podobno małe. Jednak twórcy zrobili tak, by tego nie zauważyć.Jednostki nawet w biegu poruszają się dość wolno, więc nawet pokonanie małej mapy zajmuje im trochę czasu. Do dyspozycji krzyżowców i Saracenów jest może po 35 jednostek, podczas gdy w ich wzorcu jest po ok. 120 dla każdej z jakichś 16 frakcji (Te liczby oczywiście są w zaokrągleniu. Mogę się mylić. Jeśli tak, to zaraz mnie poprawiać!). Misje, jakie tam są, też mają mało realizmu. Każda bitwa to walka z ok. 3 razy większą od nas armią. Niemożliwe, by z taką przewagą zawsze przegrywać. Poza tym Saraceni byli chyba lepsi w walkach, nie? No, to tyle ode mnie. Gra dostaje ode mnie 6/10 za temat Krucjat.

[.....]

Wielu się pewnie ze mną nie zgodzi, ale seria AoE wcale nie jest taka dobra, jak niektórzy uważają. Części I-II charakteryzowały się małą liczbą unikatowych jednostek, przez co gra szybko się nudziła. Grafika również nie imponowała (ale to można zrozumieć, w części 3 nastąpiła znaczna poprawa. Niby było było dużo ulepszeń, ale o wiele więcej jest ich w świetnym RTS-ie, takim jak Kozacy.
Wiadomość doklejona: 24 Stycznia 2011, 15:31:44AoE to oczywiście Age of Empires.

[krzysio pysio ;pp]

Ja osobiście nie polecam gry Overspeed. Dlaczego? Bo nie można swobodnie jeździć po mieście ( co dla mnie jest totalną katastrofą ).
Grafika i muzyka też nie "najwyższych lotów". Podobały mi się jedynie niektóre samochody.Ocena: 3/10.

[Cebulak]

Temat trochę zamarł, ale przypominało mi się kilka rzeczy:
-Władca Pierścieni Bitwa o Śródziemie 2 Król Nazguli- dodatek niby super, ale szybko się nudzi, bardzo łatwo przejść kampanie nawet na trudnym poziomie, za mało frakcji, za mało się nią interesuje ludzi, za mało mapek, za mało fortec, za trudny edytor map
-The Settlers- Narodziny Imperium oraz dodatek Wschodnie Królestwa- czemu? Kampanie skończysz i nie ma co się robić, jest bardzo mało mapek, za mało rodzajów misji, a dodatek to już klapa kompletna, tak nie wykorzystać potencjału gry.
-Black and White; Black and White 2 oraz dodatek Wojny Bogów- niby super fabuła, ale za mało wysp do przejścia, brak gry dowolnej, zagraj raz i odłóż na półkę. Wojny Bogów to już karykatura gry, żałosne wyciąganie pieniędzy, 3 mapki do przejścia!

[Sylu]

Dla kogoś, kto raczej szanuje pieniążki, nie polecam gry Soldiers ludzie honoru. Cztery kampanie po 5 misji+ bodajże 8 pojedynczych misji, które oferują dość krótką zabawę- nie ma czegoś, co przypominałoby potyczkę z CPU. Co prawda można grać online, jednak trzeba mieć gsa, gdyż usługa gry mp bezpośrednio w grze nie działa. Zainteresowanie grą przez neta także nie jest duże- średnio 5 osób.

Jednak komuś, komu nie szkoda pieniędzy, polecam. Jeśli uważasz, że każdą grę przejdziesz na najtrudniejszym poziomie, spróbuj zagrać w to.