Ostatnio grałem miom ulubionym miastem- Nekropolis. Jako wrogów miałem Sylvan, Akademia i Loch. Po kilku tygodniach (w grze) Zostałem tylko ja i gracz który posiadał Sylvan. Miałem baaardzo dużo wojska, a on tyle co moja połowa. No i wreszcie walczymy....... Gdzieś tak po 10 minutach (nie więcej) przegrałem. I to się dopiero zdenerwowałem
. Zobaczyłem na końcowe wyniki i.......NAWET MU PÓŁ WOJSKA NIE ZABIŁEM!!!