Punkty uznania(?): 0
Offline
Płeć:
Wiadomości: 124
|
|
« Odpowiedz #30 : 05 Czerwca 2008, 16:44:51 » |
|
-A wiesz może na przykład, gdzie najczęściej bywa, gdzie pracuje itp?
|
|
|
|
Sołtys Anduiny
Punkty uznania(?): 0
Offline
Płeć:
Wiadomości: 1 533
Multikonto Martina
|
|
« Odpowiedz #31 : 05 Czerwca 2008, 16:54:05 » |
|
-Nie. Ale możesz poszukać informacji w owej willi, o której ci mówiłem.
|
|
|
|
Punkty uznania(?): 0
Offline
Płeć:
Wiadomości: 124
|
|
« Odpowiedz #32 : 05 Czerwca 2008, 16:58:59 » |
|
-Dziękuje. Spróbuje coś zrobić. Aha, mniej więcej gdzie jest ta willa?
|
|
|
|
Sołtys Anduiny
Punkty uznania(?): 0
Offline
Płeć:
Wiadomości: 1 533
Multikonto Martina
|
|
« Odpowiedz #33 : 05 Czerwca 2008, 17:09:52 » |
|
-Spokojnie, znajdziesz ją.
Willa Mariny, bucu spod delikatesów.
|
|
|
|
Punkty uznania(?): 0
Offline
Płeć:
Wiadomości: 124
|
|
« Odpowiedz #34 : 05 Czerwca 2008, 17:54:03 » |
|
-Dobrze. Spróbuje coś zrobić. - Powiedział mroczny elf po czym wyszedł z parku.
|
|
|
|
Punkty uznania(?): 0
Offline
Płeć:
Wiadomości: 525
Cień tego co było i mrok tego co będzie
|
|
« Odpowiedz #35 : 14 Lipca 2008, 11:33:27 » |
|
Etrom wszedł do Parku. Zdumiał się żę coś tak pięknego możę być zasługą ludzkich dłoni i trudu. Ptaki śpiewały, słonko wychodziło zza chmur... - po co siedzieć w dusznej gildi kiedy tu moge? - znalazł wolną ławke niedaleko sadzawki pod drzewem, wyciągnoł księge i na zmiane patrzył na nią i na otaczające go cuda Matki Ziemi...
|
|
|
|
Jedi Master
Punkty uznania(?): 5
Offline
Płeć:
Wiadomości: 499
|
|
« Odpowiedz #36 : 15 Lipca 2008, 08:10:03 » |
|
Naglę młody ork zobaczył że w jego stronę nadchodzi przynajmniej 5 postaci o czerwonej skórze i w pełnym rynsztunku. Nie zwiastowało to nic dobrego... Jeden z demonów już zaczął biec w kierunku Etroma. Ork poczuł że krew się w nim gotuję i ma niezwykłą ochotę do walki.
Wszystkie umiejętności bojowe, i cechy (percepcja, siła, zręczność,wytrzymałość i zwinność) tymczasowo +2
|
|
|
|
Punkty uznania(?): 0
Offline
Płeć:
Wiadomości: 525
Cień tego co było i mrok tego co będzie
|
|
« Odpowiedz #37 : 15 Lipca 2008, 12:58:46 » |
|
- Demony... DEMONY! - Oczy orka przepełniły się krwią, poczuł że mimowolnie zaciskają mu się zęby, krew buzuje, mięśnie zaciskają się "tańczą" pod jego skórą... Wiedział że nic nie może już powstrzymać jego orczej natury. Ork został stworzony by tępić demony a on nie miał zamiaru zostać wyjątkiem. W jednej chwili schował księgę do torby, powstał obracając się by łatwo móc zdjąć łuk. Wyciągnął z kołczanu trzy strzały lewą ręką by prawą w tym samym móc wyjąć truciznę i postawić ją na ziemi. Przykucnął wystawiając lewą nogę trochę do przodu by mieć jak najniższą pozycje do precyzyjnego strzału w czułe punkty. Szybkimi, wręcz impulsywnymi ruchami maczał kolejno strzały w miksturze i naprężywszy łuk wystrzelił za jednym razem wszystkie trzy strzały w kierunku trzech demonów będących najbliżej. Nie zwrócił uwagi na to czy "podarunki" doleciały celu. Już przygotował dwie kolejne na pozostałe demony. Musiał się spieszyć gdyż demony są szybkie i ma na tym polu tylko nieznaczną przewagę. Po chwili kolejne strzały przeleciały przez park wprost na pozostałe dwa pomioty piekielne. Na wypadek gdyby choć jedna strzała chybiła Etrom przygotował trzy kolejne i czekał na rozwój zdarzeń. Kiedy krew orka zapłonie i wpadnie on w szał nie łatwo jest mu zachować trzeźwość poglądów dlatego dowódcy szkoleni są by maksymalnie panować nad gniewem i umiejętnie nim operować. Etrom był szkolony na dowódce jednak nie przeszedł ostatnich rytuałów zaczynających się po 20 roku życia jednak na tyle opanował samokontrole że póki co trzymał nerwy na wodzy... Niech Matka Ziemia i Ojciec Niebo zmiłują się nad wrogami Dowódcy który stracił kontrolę...
|
|
« Ostatnia zmiana: 15 Lipca 2008, 13:42:28 wysłane przez kluseczka »
|
IP:
Zapisane
|
|
|
|
Jedi Master
Punkty uznania(?): 5
Offline
Płeć:
Wiadomości: 499
|
|
« Odpowiedz #38 : 19 Lipca 2008, 16:39:25 » |
|
Orczy szał robił swoje - Etrom bez większych problemów trafiał w swoich przeciwników, którzy padali jak muchy na ziemię. Miał się podnosić kiedy nagle pojawiły się kolejne demony, a potem jeszcze więcej, aż w końcu było ich około 50. Etrom wiedział że większych szans nie ma, ale puki co demony jeszcze go nie zauważyły. http://img243.imageshack.us/my.php?image=30395042cv1.png - mapka.
|
|
|
|
Punkty uznania(?): 0
Offline
Płeć:
Wiadomości: 525
Cień tego co było i mrok tego co będzie
|
|
« Odpowiedz #39 : 19 Lipca 2008, 17:09:14 » |
|
Ork mimo ogarniającego go Szału wciąż jeszcze myślał logicznie... Wiedział że musi upewnić się że wszyscy których zna będą w satnie bezpiecznie opuścić miasto aż pożoga nie ucichnie (O ile ktokowiek po za mną w niej uczestniczy ). Przebiegł na krańce parku i przebiegł między budynkami w kierunku kryształowej wierzy... - Profezor jest tam uwięziona - powiedział cicho sam do siebie nie przerywając skradania...
|
|
« Ostatnia zmiana: 19 Lipca 2008, 17:12:48 wysłane przez Szalas22 »
|
IP:
Zapisane
|
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #40 : 19 Lipca 2008, 19:30:21 » |
|
Vergil jedynym płynnym ruchem zabił jednego z rycerzy (znaczy może go zabił... zależy jak MG odpowie. Może krzywo uderzył i chybił xD). -No i to by był 67.
|
|
|
|
Tawerniana Diablica
Punkty uznania(?): 10
Offline
Płeć:
Wiadomości: 1 426
Posiadaczka Piekielnej Patelni
|
|
« Odpowiedz #41 : 19 Lipca 2008, 19:31:38 » |
|
Laxx przybyła na miejsce. - Haha... - śmiała się dalej demonica - ...tamto dziecko jest moje! Świeże mięsko! Rzuciła się w pogoń za jakimś maluchem.
|
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #42 : 19 Lipca 2008, 19:35:22 » |
|
-I jest 100! Po chwili Vergil zaczął się zastanawiać czy uda mu się dojść do 1000...
|
|
|
|
Jedi Master
Punkty uznania(?): 5
Offline
Płeć:
Wiadomości: 499
|
|
« Odpowiedz #43 : 20 Lipca 2008, 12:19:47 » |
|
Okazało się że Vergil ma nader dużą fantazje, i rzeczywiście zabił 100 przeciwników. 10 naprawdę, 90 z powietrza. Nagle zobaczył jednak że w jego kierunku biegnie z 10 strażników.
Laxx znalazła nadające się dziecko ale gdy zbliżyła się do niego, te wrzasnęło opluło ją w twarz i uciekło.
|
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #44 : 20 Lipca 2008, 13:58:10 » |
|
-Heh.. no trudno. Zabiłbym ich,ale Kolcz mówi żebym uciekał. NO dobra to idę do gildii! Papa! - i Vergil rzucił nożem w jednego z 10 strażników, ale nie wiadomo czy go zabił bo (...) mistrza gry.
|
|
|
|
|