[Hellscream]

To by można było przenieść do Humoru lub Pogaduch i zrobić z tego drugie "Oceń Poprzednika" - z tym, że przedstawialibyśmy go/oceniali w bosko/mitologiczno/założenia tego tematu świetle. Co wy na to?
Pozdrawiam

[Lazor]

Jestem za. Czyli możecie już przesuwać.

[Loczek]

Słuchajcie jak już macie taką wenę to piszcie w tym temacie
http://www.homm5.info/forum/index.php?topic=3961.0
Wystarczy odrobinę wolnego czasu i waszej weny twórczej i voula!prosta historia gotowa

[Laxx]

Wszyscy macie bardzo ciekawe pomysły Tamet jest dość ciekawy, za chwilę będzie, że Tawerna albo jareQ wykluł(a) się z kosmicznego jajka niczym smoki Ashan :-D

Pozdro

[Hellscream]

Spróbuję swych sił...

Nightin - bóstwo spokoju absolutnego. Nikt go nie widział z dużym uśmiechem czy w stanie rozdrażnienia. Przybył prawdopodobnie z wymiaru zwanego Hobbiton. Jego przydomek to Hobbit Tawernowy.

Laxx - demoniczny lord płci pięknej. Bogini...e...no...tego...pesymizmu? Bo mimo, że wszyscy na około jej mówią, jakim to pięknym i dobrym succubusem jest, to ona dalej swoje "jestem brydka"...Ostatnio zyskała nowego padawana, a właściwie padawankę - Sapphire.

Lazor - cerber, któremu jego "wróg rasowy" - Dabu - uciął kiedyś dwa pozostałe łby. Przez jednych brany za boską inkarnację głupoty, przez innych za inkarnację humoru. Niegdyś udawał troglodytę. Jego zawołonie bojowe to "Za Łofftop!"

Egzequ - założyciel Bractwa Nicków z Małej Litery. Bóg złego języka i narowistej młodości. Odnotowano raptem jedną próbę "uspokojenia" go, w innym wymiarze zwanym rpg.laa. Bóg gnolli Genn nie dał sobie jednak z nim rady, zaś egzeq zwiał z ww. wymiaru.

Dabu aka Melman - nie wiemy, czy jest melomanem. Jest złym bogiem tego panteonu i posiada własną religię - Dabuizm. Mimo wszystko, ma raptem jednego wyznawcę - Ethernitha - który nazywa go Dabu the Great lub po prostu "Yes Master". Cokolwiek to znaczy...

Ethernith - dabuista, półbóg, zwierzątko Dabu groźniejsze od Zwierzątka Lorda Xeen (porównaj MM 5). Ponoć też jego prawnik. Nazywa swojego boga "Yes Master" albo Dabu the Great.

Fehu - papug Tawerny, bóg uchodźca. Ostatnio wrócił jako jakaś tam Żelazowa Pannica...a może to była Dziewica? No mniejsza, jego zawołaniem bojowym jest "MWAH!". Pisze długie niczym powieści biografie różnych znanych ludzi i nazywa je Kartami Postaci.

Hellscream - bóg, którego wenę właśnie szlag trafił...

Pozdrawiam

[likop]

powiem krótko:
HAIL GURWA! AVE CUP!! NIECH ŻYJE PRECEL!!!!


Wtajemnicczeni wiedzą .

 Spam, zlekceważenie poprzedniego upomnienia.

[Lazor]

To przesuwacie to czy nie?

Likop - wiem ocb ale to nie tpl więc daj spokój

[Ptakuba]

Po prostu likop wypowiedział się źle, ale ja wiem o co chodziło i rozwinę myśl.
Na początku był Precel - wspaniałe astralne ciało o kształcie znanego i lubianego wyrobu piekarskiego. Nudziło mu się, więc stworzył Gurwę. Czteroręka bogini wzięła do swej ręki :cup:a i w nim stworzyła wszechświat jaki znamy. Za każdym razem gdy Gurwa podniesie i opuści do pozycji wyjściowej :cup: mija cykl świata. Takie coś stanie się właśnie w grudniu 2012. Nie będzie końca świata, po prostu Gurwa znów zacznie podnosić wszechświat.
Istnieje jeszcze parę bóstw (Galaktyczna Galareta i Chinchilla With A Monocle na przykład), ale tu ich nie wymienię.

[Lazor]

Pierzaku, jakbyś chciał wiedzieć na blogach była rozmowa o tym. Gurwizm i Preclizm się nie łączą. W jednej religii to Gurwa/Precel stworzył/a Precla/Gurwe który był po prostu oddzielny.

[Szałas]

Oki to moja kolej...

Wśród całego panteonu Bogów, Półbogów i istot magicznych istniał Bóg bez wyznawców. Zapomniany i nie czczony. osłabiony przez brak wyznawców nie mógł walczyć wraz i przeciwko innym bustwom. Był skazany na wieczną niemoc. Jak wiadomo bóg w którego nie wierzą nie istnieje. Nie mogąc ingerować w najmniejszy choćby aspekt ni boskiego świata ni  świata ludzi skupił się na tym co jest po za.
Marzenia... Ludzie, elfy a nawet orkowie mają marzenia, nadzieje w które wierzą i ta szczypta wiary stała się pożywką Niebieskiego Boga, Shalas-a... Boga niespełninych marzeń, nadziei i snów.
Stworzył on miejsce gdzie korzystając ze snów i legend śmiertelnych tworzy swą armie by dołączyć do zmagań na arenach Panteonu. Wkrótce nastąpi wielkie przebudzenie. Shalas przypomni o swym istenieniu i jego eteryczny miecz znów wbije się w serca jego wrogów. Ziemia zadrży gdy ujrzy oddziały sennyego koszmaru... Czas zmieszchu nadejdzie.
"Nieumarli wstaną z grobów, mrok spowije glob, Koszmary zgniotą sady i lasy i pszeszyją świat strachem. Gwiazdy spłowieją a bogowie zastygną w bezruchu zdumienia. Czas Nadejdzie gdy dwie dwójki staną po przeciwnych stronach. Módl się i nie mniej nadziei... To go tylko wzmocni"

[Lazor]

Szałasie ja wiem że to nasza mitologia ale jak chcesz powiedzieć że wyobrażasz sobie że stworzyłeś tawerne to rotflaughing

[Fast]

Heheh. Dobra robota hellscream. Też chciałbym się znaleźć w takim panteonie bogów  tawerny 

[Szałas]

Nie stworzyłem tawerny... wczytaj się... ja znaczy SHALAS ma zamiar was wszystkich zdominować... Bo do tej pory był zapomniany i bierny

[Fergard]

Khem, khem... A więc czas na twórcze zobrazowanie tutejszego panteonu wg Fergarda "JG" Stratoavisa:


Hellscream - Zwany także Gromem ork. Prawdopodobnie jeden z najsympatyczniejszych mieszkańców Tawernianego Olimpu(Jest orkiem - Jego uprzejmość to ewenement). Niedawno mianowany do rangi Przyjaciela - Słusznie: Grommash Hellscream, zwany także Mannorothomon, Genn Szara Grzywa bądź "Moją wenę szlag trafił" jest opoką dla wszystkich uciśnionych i potrzebujących - Gdziekolwiek są.

Kluseczka - Bogini Jednoskrzydłych Popa... Aniołów oraz zapalczywego czytania FF-ów. Wesoła, sympatyczna, potrafiąca dogadać się z każdym.

Laxx - Demoniczna istota wyniesiona do rangi bóstwa. Mimo ewidentnego pochodzenia od sukkuba, nie jest typem femme fatale. Czasami zdarza jej się jednak pofolgować swoim... Hmm, pragnieniom(A widzimy to na załączonym do podpisu obrazku).

Lazor - Istota wygnana, bezkompromisowa i akuratnie przywrócona do panteonu bóstw. Namiętnie wytwarzająca potężne artefakty zwane także "Niezbalansowanymi kartami do Yu-Gi-Oh". Obdarzona prostolinijnością - Jak ma kogoś opieprzyć,  to opieprzy.

Dabu - Jedno z kilku złych bóstw w panteonie. Wygnane(I póki co nie wróciło). Obdarzone niewysłowionymi pokładami ironii, chamstwa i złośliwości.

Fehu - Intrygująca półboska istota również wygnana z panteonu. Manifestuje się pod postacią papugi.

Ptakuba - Inaczej Saeros Surion, pierzasty elf, który zrzekł się boskości z nieznanych przyczyn.

Dartmoor - Inaczej zwany także "Strzałką z Moor", dziwaczna, wielbiąca Smoczych Bogów istota, niecierpliwa i dociekliwa najskrytszych sekretów.

Khaziu, Loczek - Boscy Porządkowi pilnujący, by żaden spaczony element nie dostał się do Tawerny.

Fergard - Jedna z niewielu istot, która jest w panteonie i w której nie ma ani śladu boskości. Zazwyczaj przesiaduje na boskiej werandzie, pisuje opowiadania i pogania pozostałych do ich komentowania.

[alesha_queen dancer]

Ja mam tak:
- Alesha Mizaret: półelf i pół człowiek , córka i tancerka Królowej Izabeli. Jako jedna z 6 dziewczyn ocalała z bitwy o Nalyę- oddzielone terytorium Imperium Gryfa (zajęta południowa część)
-Cassandre: mroczna mistyczka z Nalyi południowej.Zdradziła demonom, skąd czerpie się moce elementarne.
i Shey-Lung : twórczyni kultu Tancerzy, matka Elgera, ojca Aleshy.
te dwie ostatnie sama wymyśliłam, więc się nie czepiać.