Zbyt dużo obrażeń to mu armata nie zada. Chyba, że będziesz strzelał i uciekał, jak ja robiłem.
Ja zakładałem mnóstwo min, smok po nich szedł i obrywał, i jeszcze ładowałem w niego z moździerza. Było fajnie
.
Krasnalem nie radzę podchodzić do smoka zbyt blisko (tzn. każdą postacią chyba z wyjątkiem Gladiatora bo on ma Pięść Bogów i jest najtwardszy)