Cóż, nie grałem. Ale mogę powiedzieć co nieco o platformówkach. Może fanem nie jestem, bo to za dużo powiedziane, ale bardzo lubię gry z tego gatunku
Od klasycznego Mario, przez Kapitana Pazura, który stawia oprócz rozgrywki też na fajną fabułę, po Jack Jazz Rabbit 2, który posiada multum poziomów i którego przechodziłem z zapartym tchem. Platformówki przechodzi się szybko, ale wciągają jak cholera
Szkoda, że już praktycznie nie ma takich gier...