Witaj na polskim forum poświęconym sadze Heroes
of Might and Magic. Zarejestruj lub zaloguj się:

Pamiętaj:
0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Strony: [1]    Do dołu Wyślij ten wątek Drukuj
Łowcy Snów - Biały Miś (Czytany 2863 razy)
Fenir
Lupus Hellsus

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 182


Zobacz profil
« : 04 Stycznia 2013, 18:19:24 »
To moja pierwsza, żałosna próba bycia fajnym.
Macie mnie tu krytykować, wytchnąć  każdy błąd i uprzykrzyć życie tak, by mi się już odechciało pisać.



16 lat wcześniej
-Gdzie się patrzysz jak do Ciebie mówię!? Słuchaj mały dupku, wiedza, którą tu nabędziesz może Ci kiedyś uratować życie. Koszmar to miejsce gorsze niż Ci się wydaje, Brooklyn to przy nim Disneyland, Hitler przy Fezie to świętoszek, a siła atomu jest nieporównywalna do siły snu, zrozumiałeś?!
-Ta, możesz się już przestać drzeć?
-Arogancki młody skurczybyk – mruknął pod nosem Khor-chak – jak już mówiłem, Łowcy Snów to...
-Ale, po co mi historia! Ja chce się nauczyć kopać grokholowe tyłki, a nie, kiedy powstała Gildia, dlaczego i po co.
-Słuchaj, daje Ci do wyboru dwie opcje, pierwsza – siadasz na dupie, zamykasz się i słuchasz mojego wykładu, druga – wychodzisz stąd i idziesz szukać nowego nauczyciela. Co wybierasz?
-Ale
-Wybieraj!
-Jedynka.
-Dobry wybór.
Cóż może jeszcze będą ludzie z tego chłopaka, przypomina mi młodego mnie, też byłem aroganckim, małym skurczybykiem, myślącym ciągle o kopaniu czyichś tyłków, pewnie z tego wyrośnie.
-Zaczynajmy – wyrwał się z zamyślenia nauczyciel – , jak już pewnie wiesz Gildia powstała w 472r roku naszej ery, dzień po zdobyciu Rzymu przez Burdygundów, a właściwie po wielkiej masakrze urządzonej przez grokhali na ulicach tego miasta. Wtedy to wściekły Morfeusz, zszedł do płonącej stolicy imperium i przepędził z niej zmory. Przejdźmy do samej istoty zmór czy też jak wolisz grokhali. Ich stwórcą był Fobos, zafascynowany mocą Morfeusza postanowił sam wkroczyć na pole sennych marzeń. Z czystego strachu uformował przypominające krzyżówki różnych zwierzą,t senne mary, które wkradały się do ludzkich snów, by siać w nich niepokój i chaos. Jako ciekawostkę dodam, że pierwsze z nich były tak potężne, że mogły przerażać człowieka we śnie na śmierć. Dzisiaj na szczęście już nie dysponują tą umiejętnością.
Jak wiesz, świat snów i świat rzeczywisty to dwa światy alternatywne, ten pierwszy jest nałożony na ten drugi, oznacza to, że ma on idealne pokrycie w świecie rzeczywistym, każdy budynek w świecie rzeczywistym znajduje się też w świecie snów, jednak działania na tym budynku w świecie snów, nie zmieniają jego wyglądu w świecie rzeczywistym, zasada ta działa jednak w drugą stronę, świat rzeczywisty jako świat nadrzędny dominuje nad światem snów i każda zmiana w świecie rzeczywistym ma odzwierciedlenie w świecie snów. Świat snów jako świat podrzędny ma też pewne ograniczenia, nie potrafi odzwierciedlać pojazdów, zwierząt, ani ludzi. Kiedy znajdziesz się w rzeczywistym Nowym Yorku widzisz ulice pełne samochodów, tłoczących się na chodnikach ludzi i wszędobylski hałas, w jego sennym odpowiedniku, ulice i chodniki są puste, a wszędzie panuje niczym niezmącona cisza.
-Wiem to już, nie musiałeś tego powtarzać.
-Jeżeli posłuchasz jeszcze raz o tym samym, to nic Ci się nie stanie, najwyżej zmądrzejesz, a tego byś nie chciał? – spytał z przekąsem Indianin.
-Hahaha, bardzo zabawne – odpowiedział sarkastycznie nastolatek – kontynuujmy.
-Niech będzie. Jak już wcześniej mówiłem, te dwa światy są od siebie oddzielone, choć nie zawsze tak było, zaraz do tego dojdę jeżeli znów mi nie przerwiesz! – Indianin skarcił ucznia wzrokiem i zaczął mówić dalej – Wróćmy do historii Morfeusza i Fobosa. Po pokonaniu praprzodków grokhali, Morfeusz postanowił zniszczyć Fobosa za próbę ingerowania w domenę którą zarządza. Choć tego nie wiesz, w  tamtych czasach światy były połączone ze sobą, grokhale przyjmowały formę fizyczną w rzeczywistym świecie, co sprawiało, że jeżeli się nie maskowały, były widzialne gołym okiem. Któż nie przestraszy się, dwumetrowej bestii z pazurami jak sierpy i kłami zdolnymi przegryźć nawet najgrubsze drzewo, cel Fobosa został osiągnięty, ludzie zaczęli się bać, a on żywił się tym strachem. To było błędne koło, grokhale  wyzwalały strach, którym żywił się Fobos, by mieć sił na tyle, by stworzyć kolejne straszydła.
Odnalezienie Fobosa zajęło Morfeuszowi 7 tygodni, w tym czasie grokhale rozpełzły się po całym świecie, by siać chaos i anarchie. Fobos nie był głupcem, wiedział, że Morfeusz kiedyś go odnajdzie i zabezpieczył się na tą okazje, stworzył najpotężniejszego grokhala, jaki stąpał po Ziemi – straszliwego Mojoga. Mojog był 12-metrową hybrydą tarantuli, goryla i jaszczurki, posiadającą 3 głowy, 16 ramion, 7 ogonów i 27 nóg. Bitwa pomiędzy Mojogiem i Morfeuszem trwała 17 godzin, niestety zło zatriumfowało. Pokonany Morfeusz postanowił w samobójczym ataku zniszczyć bestie, zabić Fobosa i podzielić świat na 2 części, które z czasem stały się światami, rzeczywistą zamieszkiwaną przez ludzi i senną zamieszkiwaną przez grokhale. Na swojego następcę wybrał anioła Herda  i przykazał mu, by bronił snów ludzi przed zakusami złych grokhali. To właśnie Herd założył Gildię i był jej pierwszym członkiem – pierwszym Łowcą Snów.
-Łeb mnie boli od tych informacji – marudził Jack.
-Niech Ci będzie, na dzisiaj to koniec. Ale za to jutro... hmm jutro przyjdziesz godzinę wcześniej i lepiej przyszykuj się, jutro omawiamy role Łowcy Snów.
-Dobrze – wrzasnął nastolatek wybiegając z sali.
Dobrze, oby było dobrze, hmm Herd chciał mnie widzieć, to nie wróży niczego dobrego, ciekawe, o co chodzi? Pewnie znowu jakiś grokhol podjął się próby ich zjednoczenia, durne bestie przecież nigdy im się to nie uda, nigdy póki istnieje Gildia...- Indianin siedział jeszcze chwilę w opuszczonym pomieszczeniu, po czym wyszedł, by jak zwykle odwiedzić swoją żonę w pracy.



IP: Zapisane
Hellscream
Orczilla

*

Punkty uznania(?): 4
Offline Offline

Wiadomości: 1 125


One, Two, Hellscream's coming for you...

Zobacz profil
« Odpowiedz #1 : 04 Stycznia 2013, 19:49:05 »
To oczywiście tylko prolog, ale czytało się całkiem-całkiem. Trochę warsztatu, małe pucowanko, elongacja i warto to ciągnąć. ;)

Nawet doszukałem się w nazwach własnych drobnego nawiązania do nazwisk polskich psiarzy - Korczaka i Grocholi. Ale to pewnie już nie było zamierzone. ;P


IP: Zapisane
Fast
Mołdawski Bulbulator

*****

Punkty uznania(?): 12
Offline Offline

Wiadomości: 871


Zobacz profil
« Odpowiedz #2 : 04 Stycznia 2013, 19:58:44 »
A mojego opowiadania do dzisiaj nie skomentowałeś Ty Hellsu niedobry! :D

Feniu:
Cytuj
którą tu nabędziesz może Ci kiedyś uratować życie. Koszmar to miejsce gorsze niż Ci się 

Zaimki osobowe z małej ;)

Cytuj
pierwsza – siadasz (...)
Myślniki na pewno dobrze użyte? Proszę o komentarz arcygramatyka albo Reva! :D

Cytuj
-Ale
Wielokropek mogłeś dać.

Cytuj
  – , 
Przecinek po myślniku niekoniecznie. Lepiej przed. Tj. po zaczynajmy, a przed myślnikami.

Cytuj
472r 
Kropeczkę zgubiłeś.

Feniu - powiem tak - warsztat kuleje, ale u każdego kuleje ;)
Dzieło jest strawne, jest niebanalne, motyw z łowcami snów itd. wydaje się interesujący, czekam na jego rozwinięcie - nic tylko pisz, póki masz wenę 8)

JOOOŁ!


IP: Zapisane
Fenir
Lupus Hellsus

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 182


Zobacz profil
« Odpowiedz #3 : 04 Stycznia 2013, 21:43:59 »
Widzę, że Hells ogarnął o co chodzi ^^

BTW: Post z opowiadankiem był moim 100 zaliczanym ^^

Wszystkie grafie związane z językiem polskim u mnie kuleją, więc raczej nie ma się czego spodziewać, oprócz masy błędów.


IP: Zapisane
Waverley
M&M's

*****

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 336


Po co to-to...

Zobacz profil
« Odpowiedz #4 : 04 Stycznia 2013, 22:33:16 »
Oryginalne, ale z masą błędów :p

Przecinki są tam, gdzie nie powinno ich być - i odwrotnie. Zdania są za długie, lepiej niektóre podzilić na mniejsze. Takie tam.


IP: Zapisane
Kurokuma
Użytkownik jest na liście obserwowanych Obserwowany
***

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 38


Zobacz profil
« Odpowiedz #5 : 07 Stycznia 2013, 10:02:14 »
Sorry, ale nie ogarniam tego opowiadania. Ile osób bierze w tym udział? (z treści się tego na pewno nie dowiem) Tytuł dziwny! Ogarnij interpunkcję! Ogólnie w  ogóle mnie to nie zaciekawiło. Jakby to była jakaś akcja, a nie nudny dialog...

Aaa... Fast nie znalazł jednego błędu (przynajmniej nie napisał):




zwierzą,t
Koszmarna przecinek...

I w ogóle: kto tu jest narratorem? Kto mówi:



Cóż może jeszcze będą ludzie z tego chłopaka, przypomina mi młodego mnie, też byłem aroganckim, małym skurczybykiem, myślącym ciągle o kopaniu czyichś tyłków, pewnie z tego wyrośnie.



Na samiutki koniec:
Nie rób błędów, rozwiń akcję, a nawet Sylath to z chęcią przeczyta.





IP: Zapisane

,,The Hobbit: The battle of the five armies'' is coming
Aktualności
Dyskusja
Sylu
książe Szlezwiku, hrabia Esbjerg

*

Punkty uznania(?): 17
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1 232


Doświadczenie jest najlepszym nauczycielem.

Zobacz profil
« Odpowiedz #6 : 07 Stycznia 2013, 16:17:30 »
Słyszysz, Fenir?

Rozwiń akcję, a Twoje opowiadanie będzie godne, by zostało przeze mnie przeczytane  :P

@heroes5mag

1. cytat
Nom, dość poważny błąd.

2. cytat
Kto jest narratorem? Tego zazwyczaj nie wiadomo, jest anonimowy  :P
Z kolei co do dialogu, można wywnioskować, że jest to nauczyciel. Choć narrator mógł o tym poinformować.


« Ostatnia zmiana: 07 Stycznia 2013, 16:23:10 wysłane przez Sylath » IP: Zapisane
Cytuj
Nigdy nie ogarniam czy Sylath żartuje, nie ogarnia, czy udaje, że żartuje, a tak naprawdę nie ogarnia. Albo udaje, że nie ogarnia, a żartuje.
- Unkown
Waverley
M&M's

*****

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 336


Po co to-to...

Zobacz profil
« Odpowiedz #7 : 07 Stycznia 2013, 23:09:30 »
Heroes5mag, please.

Tworzyłeś opowiadanie i gdybyś sam nie pisał suchego dialogu i poprawnie korzystał z przecinków, to nie miałbym zastrzeżeń... Oczywiście, masz rację, ale przyganiał kocioł garnkowi.


IP: Zapisane
Strony: [1]    Do góry Wyślij ten wątek Drukuj 
 





© 2003 - 2024 Tawerna.biz - Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikowanie jakichkolwiek elementów znajdujących się w obrębie serwisu bez zgody autorów jest zabronione!
Heroes of Might and Magic i powiązane z nimi loga są zastrzeżonymi znakami handlowymi firmy Ubisoft Entertainment.
Grafiki i inne materiały pochodzące z serii gier Might & Magic są wyłączną własnością ich twórców i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych.
Powered by SMF 2.0 RC1.2 | SMF © 2006–2009, Simple Machines LLC | Theme by jareQ
Strona wygenerowana w 0.03 sekund z 20 zapytaniami.
                              Do góry