Jak już zauważył Shiver, termin "techno" jest często błędnie rozumiany i błędnie używany. Ten gatunek muzyczny jest mylony z innymi gatunkami i to nawet niespokrewnionymi z nim, takimi jak dance (w tym eurodance), trance, electro, hardstyle, happy hardcore czy breakbeat.
Tak naprawdę większość osób, która twierdzi, że słucha techno, tak naprawdę nigdy w życiu nie słyszała techno. Tak samo większość z tych, którzy twierdzą, że nienawidzą techno i uważają je za drażniące i irytujące dudnienie.
Joker: co utwór "Sextasy" ma wspólnego z techno? East Clubbers to dance, a nie techno.
Luk: co Scooter ma wspólnego z techno? To hardstyle, a część twórczości to happy hardcore.
C-Bool to również happy hardcore, a nie techno.
Armin van Buuren to trance, podobnie jak Barthezz, Tiesto, ATB, Sylver, Paul van Dyk.
Benny Bennassi to electro.
Basshunter to dance.
Rocco to hardstyle.
Loft i Mr. President to typowy eurodance.
Global Deejays, Royal Gigolos, Boogie Pimps to mieszanina dance'u i electro.
Czasami nawet nazwy zespołów lub pseudonimy wykonawców są mylące - np. włoski didżej o ksywce Technoboy w rzeczywistości tworzy hardstyle, a nie techno.
Można by długo wymieniać wykonawców elektronicznej muzyki tanecznej błędnie zaliczanymi do "techno", a w rzeczywistości niemającymi z techno nic wspólnego.
Prawdziwe techno nie ma nic wspólnego z Manieczkami, białymi rękawiczkami, okrzykami "JJJazdaaaaa!" i "Lecimy, lecimy!". Techno jest o wiele łagodniejsze i spokojniejsze od tego, co potocznie nazywa się "techniawą".
Techno w ogóle nie jest odtwarzane na dyskotekach. Nie jest też słuchane przez dresiarzy w samochodach. Nie jest popularne, a już na pewno nie wśród młodzieży. Mało kto w Polsce je słyszał.
Bo ilu dresiarzy lub miłośników białych rękawiczek wie, kto to są Juan Atkins, Derrick May, Kevin Saunderson, Carl Craig, Jeff Mills, Mike Banks, Robert Hood?
Craig i Mills czasami występują razem z orkiestrami, które grają ich utwory. Pierwszy z nich w swojej twórczości inspiruje się jazzem, funkiem i soulem, a poza tym robi orkiestrowe i jazzowe wersje swoich utworów. Ponadto inny wykonawca, Kenny Dixon Jr. (pseud. "Moodymann"), tworzy zarówno jazz, funk, soul, jak i disco, house i techno. A ilu przeciętnym osobom w Polsce techno kojarzy się z funkiem, soulem i w ogóle z muzyką afroamerykańską? Śmiem przypuszczać, że prawie nikomu. A przecież pierwszymi twórcami techno byli właśnie amerykańscy Murzyni (głównie z Detroit).
Parę kawałków:
http://www.youtube.com/watch?v=DE3jUpqWRVghttp://www.youtube.com/watch?v=NUzR26NGgas&feature=relatedhttp://www.youtube.com/watch?v=DzJt6nZdmZk&feature=relatedhttp://www.youtube.com/watch?v=-Sm-YOFHXo8http://www.youtube.com/watch?v=rUwwdaSDVM8&feature=relatedhttp://www.youtube.com/watch?v=mInY6_o6PCE&feature=relatedhttp://www.youtube.com/watch?v=8Lr2aEA8RTg&feature=relatedhttp://www.youtube.com/watch?v=6Bm5bAepM5g&feature=relatedCzy którakolwiek z osób, które stwierdziły w tym temacie, że ich bracia/sąsiedzi słuchają techno i że to ich wkurza, mieli na myśli takie kawałki, jak te powyżej? Nie wydaje mi się. A to są właśnie przykłady twórczości klasyków techno.
Notabene, termin "disco" też często jest źle rozumiany. Często używa się go zamiennie z dance, mimo że klasyczne disco wcale nie było elektroniczne. Było po prostu bardziej zrytmizowaną wersją funku i soulu. Barry White, Donna Summer i Gloria Gaynor tworzyli disco, ale nie tworzyli dance'u ani muzyki elektronicznej, a w każdym razie nie całkowicie elektronicznej.