Witaj na polskim forum poświęconym sadze Heroes
of Might and Magic. Zarejestruj lub zaloguj się:

Pamiętaj:
0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Strony: 1 ... 3 4 5 [6]    Do dołu Wyślij ten wątek Drukuj
Anty techno (Czytany 25962 razy)
smith

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 404


Natural Born Killer

Zobacz profil
« Odpowiedz #75 : 14 Lipca 2008, 22:08:55 »
Dlatego trzeba nabrać tolerancji.. Co prawda nasze społeczeństwo nie posiada jej zbyt dużo.. a szkoda...


IP: Zapisane



:* dla żony Klusi :) żeby się jej nie nudziło kiedy mnie nie ma :)
Ptakuba
Sołtys Anduiny

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1 533


Multikonto Martina

Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #76 : 14 Lipca 2008, 22:25:19 »
Dla mnie brak tolerancji wobec techno to zaleta.


IP: Zapisane
Wioska Anduina - moja piaskownica. Zapraszam wszystkich.

"My tutaj jedziemy na zgryzocie, problemach z dzieciństwa i pasywnej agresji."
Hellscream, 10 czerwca 2015
smith

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 404


Natural Born Killer

Zobacz profil
« Odpowiedz #77 : 14 Lipca 2008, 22:27:47 »
Właśnie o to mi chodzi... Nie potrafisz się otworzyć na inną osobę, ponieważ... ponieważ słucha techno... 


IP: Zapisane



:* dla żony Klusi :) żeby się jej nie nudziło kiedy mnie nie ma :)
Ptakuba
Sołtys Anduiny

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1 533


Multikonto Martina

Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #78 : 15 Lipca 2008, 10:38:33 »
Dokładnie. Nie potrafię znieść "umcy umcy iiiiii papapa qafgnsu" nazywanego muzyką. Tak samo cienkiego hiphopu w stylu Tede. Techno to nie sztuka a muzyka winna być sztuką.


IP: Zapisane
Wioska Anduina - moja piaskownica. Zapraszam wszystkich.

"My tutaj jedziemy na zgryzocie, problemach z dzieciństwa i pasywnej agresji."
Hellscream, 10 czerwca 2015
Laxx
Tawerniana Diablica

*

Punkty uznania(?): 10
Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1 426


Posiadaczka Piekielnej Patelni

Zobacz profil
« Odpowiedz #79 : 17 Lipca 2008, 10:43:16 »
Techno to bicie w garnki :p dosłownie. Ta muzyka nie ma duszy. Robiona na kompie. heh. Ale mi muzyka. Sztuka :P kicz


IP: Zapisane
Finarfin

***

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 5

Zobacz profil
« Odpowiedz #80 : 27 Września 2010, 12:28:02 »
Jak już zauważył Shiver, termin "techno" jest często błędnie rozumiany i błędnie używany. Ten gatunek muzyczny jest mylony z innymi gatunkami i to nawet niespokrewnionymi z nim, takimi jak dance (w tym eurodance), trance, electro, hardstyle, happy hardcore czy breakbeat.

Tak naprawdę większość osób, która twierdzi, że słucha techno, tak naprawdę nigdy w życiu nie słyszała techno. Tak samo większość z tych, którzy twierdzą, że nienawidzą techno i uważają je za drażniące i irytujące dudnienie.

Joker: co utwór "Sextasy" ma wspólnego z techno? East Clubbers to dance, a nie techno.

Luk: co Scooter ma wspólnego z techno? To hardstyle, a część twórczości to happy hardcore.

C-Bool to również happy hardcore, a nie techno.

Armin van Buuren to trance, podobnie jak Barthezz, Tiesto, ATB, Sylver, Paul van Dyk.

Benny Bennassi to electro.

Basshunter to dance.

Rocco to hardstyle.

Loft i Mr. President to typowy eurodance.

Global Deejays, Royal Gigolos, Boogie Pimps to mieszanina dance'u i electro.

Czasami nawet nazwy zespołów lub pseudonimy wykonawców są mylące - np. włoski didżej o ksywce Technoboy w rzeczywistości tworzy hardstyle, a nie techno.

Można by długo wymieniać wykonawców elektronicznej muzyki tanecznej błędnie zaliczanymi do "techno", a w rzeczywistości niemającymi z techno nic wspólnego.

Prawdziwe techno nie ma nic wspólnego z Manieczkami, białymi rękawiczkami, okrzykami "JJJazdaaaaa!" i "Lecimy, lecimy!". Techno jest o wiele łagodniejsze i spokojniejsze od tego, co potocznie nazywa się "techniawą".
Techno w ogóle nie jest odtwarzane na dyskotekach. Nie jest też słuchane przez dresiarzy w samochodach. Nie jest popularne, a już na pewno nie wśród młodzieży. Mało kto w Polsce je słyszał.
Bo ilu dresiarzy lub miłośników białych rękawiczek wie, kto to są Juan Atkins, Derrick May, Kevin Saunderson, Carl Craig, Jeff Mills, Mike Banks, Robert Hood?

Craig i Mills czasami występują razem z orkiestrami, które grają ich utwory. Pierwszy z nich w swojej twórczości inspiruje się jazzem, funkiem i soulem, a poza tym robi orkiestrowe i jazzowe wersje swoich utworów. Ponadto inny wykonawca, Kenny Dixon Jr. (pseud. "Moodymann"), tworzy zarówno jazz, funk, soul, jak i disco, house i techno. A ilu przeciętnym osobom w Polsce techno kojarzy się z funkiem, soulem i w ogóle z muzyką afroamerykańską? Śmiem przypuszczać, że prawie nikomu. A przecież pierwszymi twórcami techno byli właśnie amerykańscy Murzyni (głównie z Detroit).

Parę kawałków:

http://www.youtube.com/watch?v=DE3jUpqWRVg
http://www.youtube.com/watch?v=NUzR26NGgas&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=DzJt6nZdmZk&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=-Sm-YOFHXo8
http://www.youtube.com/watch?v=rUwwdaSDVM8&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=mInY6_o6PCE&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=8Lr2aEA8RTg&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=6Bm5bAepM5g&feature=related

Czy którakolwiek z osób, które stwierdziły w tym temacie, że ich bracia/sąsiedzi słuchają techno i że to ich wkurza, mieli na myśli takie kawałki, jak te powyżej? Nie wydaje mi się. A to są właśnie przykłady twórczości klasyków techno.

Notabene, termin "disco" też często jest źle rozumiany. Często używa się go zamiennie z dance, mimo że klasyczne disco wcale nie było elektroniczne. Było po prostu bardziej zrytmizowaną wersją funku i soulu. Barry White, Donna Summer i Gloria Gaynor tworzyli disco, ale nie tworzyli dance'u ani muzyki elektronicznej, a w każdym razie nie całkowicie elektronicznej.


IP: Zapisane
Ptakuba
Sołtys Anduiny

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1 533


Multikonto Martina

Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #81 : 27 Września 2010, 16:23:20 »
Techno jest umownym określeniem na ogół muzyki elektronicznej. Wszystkie słowa są kwestią umowności, więc to że według twojej definicji jest to błędne, nic nie znaczy. Mówiąc techno prawie każdy ma na myśli rodzinkę na którą składają się wszelkie dance'y, trance'y, hardstyle i tak dalej i tak dalej.


IP: Zapisane
Wioska Anduina - moja piaskownica. Zapraszam wszystkich.

"My tutaj jedziemy na zgryzocie, problemach z dzieciństwa i pasywnej agresji."
Hellscream, 10 czerwca 2015
Finarfin

***

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 5

Zobacz profil
« Odpowiedz #82 : 27 Września 2010, 17:40:29 »
@Ptakuba:

To nie ja wymyśliłem definicję, według której potoczne rozumienie terminu "techno" jest błędne. To klasyczna definicja, określająca gatunek muzyki elektronicznej powstały w połowie lat 80. XX wieku w Detroit. Ja tylko wychodzę z założenia, że prawidłową definicją jest ta definicja, która w pierwotnym założeniu oznaczała właśnie to, co napisałem wcześniej.

To, że większość ludzi błędnie rozumie termin "techno", nie oznacza, że z tego powodu ta definicja ma się zmienić, by pasować do tego błędu i że ci nieliczni, którzy właściwie definiują techno, mają się podporządkować błądzącej większości. Nie jest tak, że "Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą". Wypaczenie zawsze pozostanie wypaczeniem, a nie nową prawdą objawioną większości ludzi. A stereotyp pozostanie stereotypem, a nie rzetelną analizą, choćby wierzyło w niego nawet 99% osób żyjących na Ziemi.

Ja tylko obalam stereotyp (w który notabene sam do niedawna wierzyłem, dopóki na innym forum nie zostałem wyprowadzony przez znawcę tematu. Na początku też upierałem się przy stereotypowej i błędnej definicji techno, ale potem zmieniłem zdanie). Czy to źle? Twoim zdaniem lepiej by było, gdyby każdy lepiej zorientowany człowiek tylko utwierdzał resztę ludzi w stereotypach? A niby czemu to miałoby służyć?
Wiedza jeszcze nikomu nie zaszkodziła.


IP: Zapisane
Reynevan de Bielau

****

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 54


Szczęśliwy ten, kto zna swoje miejsce w szeregu.

Zobacz profil
« Odpowiedz #83 : 27 Września 2010, 17:57:08 »
Więc dyskusja zabrnęła do definicji. Zazwyczaj jest to koniec dyskusji gdyż jak pogodzić stereotyp z definicją? A tak w ogóle to co to zmienia ?? Dobrze to zamiast nie lubię techno, napiszę nie lubię hardstyle'u trance etc. problem w tymże 3/4 ludzi nie zna nawet takich określeń, zresztą ja też nie rozróżniam  happy hardcore od eurodance. Prościej napisać nie lubię techno i każdy wie o co chodzi, możliwe że jest to krzywdzące dla gatunku ale powszechnie uznane i zamiast zmieniać to co wszyscy wiedzą lepiej napisać: techno( dance, hardcore itp.) i wszystko wiadomo :)

Tak swoją drogą to techno proponowane przez Finarfina ( A przesłuchałem kawałki) i tak mi się nie podoba.. cóż kwestia gustu, jednak mogę powiedzieć z czystym sumieniem: Nie lubię techno!!( w obydwu znaczeniach)


IP: Zapisane
Rabbi? Ty? Wziąłeś na wóz... Hmm... Kurtyzanę?
-Wziąłem. Toć, proszę ja młodego pana, na strasznego wyszedłbym ciula, gdybym nie wziął.
Luk
The Great LichMaster

*

Punkty uznania(?): 27
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1 473


Scream for me Tawerna!

Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #84 : 27 Września 2010, 18:03:25 »
Cytuj
Luk: co Scooter ma wspólnego z techno? To hardstyle, a część twórczości to happy hardcore.

Nic mi to nie mówi ;] Problem polega na tym, że jeśli wytkniesz paru osobom złą klasyfikacje i podasz tak jak powinno być to to nic nie da bo możesz równie dobrze nas robić w konia, tym bardziej że podajesz same suche fakty, które można pewnie znaleźć na wiki czy pierwszej stronie muzyki elektronicznej.

Jeśli faktycznie chcesz coś zmienić to musiałbyś rozpisać każdy gatunek pod kątem cech szczególnych i różnic między resztą gatunków. W takiej formie jak teraz tracisz tylko swój czas bo to jest wiedza zupełnie niepraktyczna. Co z tego że podasz że ten robi to, skoro Twój odbiorca dalej nie będzie widział między tym różnicy? Już pominę że regułki i różnice swoją drogą a to słyszeć to tez swoją ale na to już się nie ma wpływu.

No i wciąż nie lubię techno ;] Może nie jest to tak uciążliwe jak dance (?) ale dalej nie to.


« Ostatnia zmiana: 27 Września 2010, 18:06:16 wysłane przez Luk » IP: Zapisane
Finarfin

***

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 5

Zobacz profil
« Odpowiedz #85 : 27 Września 2010, 20:39:27 »
Cytuj
ja też nie rozróżniam  happy hardcore od eurodance
To akurat bardzo łatwo rozróżnić.
Różnica polega na tym, że happy hardcore charakteryzuje się szybkim tempem oraz przyśpieszonymi elektronicznie, słodkimi żeńskimi wokalami - tak jest chociażby w utworach C-Boola.
http://www.youtube.com/watch?v=Zi6W7LN-OrE
http://www.youtube.com/watch?v=LsOqME1LHjo&feature=related

Natomiast cechą charakterystyczną eurodance jest refren śpiewany przez wokalistkę i zwrotki rapowane przez wokalistę, zwykle ciemnoskórego.
http://www.youtube.com/watch?v=UCUrA-p2blI
http://www.youtube.com/watch?v=McPYzRWDgus&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=bSP3HLWOalI&feature=related

Czy teraz różnica jest jasna?
Cytuj
bo możesz równie dobrze nas robić w konia, tym bardziej że podajesz same suche fakty, które można pewnie znaleźć na wiki czy pierwszej stronie muzyki elektronicznej.
A niby z jakiego powodu miałbym kogokolwiek robić w konia?

O cechach szczególnych danych gatunków też można poczytać chociażby na wiki. M.in. o cechach eurodance i happy hardcore. Wystarczy wgooglować te nazwy, a znajdzie się ich opis.

A najlepiej poszukać sobie wykonawców danych gatunków i puścić ich sobie np. z youtube'a - tam jest tego mnóstwo.

Jak się posłucha Scootera, Technoboya, Headhunterza lub Lady Dany ze świadomością, że to hardstyle, i porówna się to z twórczością Saundersona, Craiga czy Millsa, to różnica między techno a hardstylem też stanie się jasna.

Albo jak się posłucha Armina van Buurena, Barthezza, ATB lub Tiesto ze świadomością, że to trance, i porówna z Saundersonem, to i różnica między techno a trancem stanie się wyraźna.

Zresztą, uznałem, że to oczywiste i że każdy będzie mógł sam sobie to dopowiedzieć. Jasne, że samo pisanie o gatunkach jest mało mówiące i że najlepiej jest posłuchać przykładowych kawałków z danych gatunków, żeby móc je porównać.


IP: Zapisane
Luk
The Great LichMaster

*

Punkty uznania(?): 27
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1 473


Scream for me Tawerna!

Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #86 : 27 Września 2010, 21:05:34 »
"For teh lulz"

Jedni piszą "metal to darcie ryja i wogule ***", inni mówią że plagiatuję tłumaczenia, jeszcze inni etc...

Jest trochę jaśniej aczkolwiek dalej będę obstawał przy metalu. Elektronika jak dla mnie pasuje do soundtracków filmów/gier osadzonych w przyszłości ale żeby ją tworzyć czy grać to jednak wolę instrumenty.

Dzięki za wyjaśnienia.


IP: Zapisane
Nimrod
Super Ślunzok

*****

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 388

I'am the One who knows path through the Darkness

Zobacz profil
« Odpowiedz #87 : 29 Stycznia 2011, 17:01:30 »
Techno takie w sensie stricte lupanina to wg mnie..
.. w ogóle nie jest MUZYKĄ!  tylko sposobem płoszenia gryzoni bądź ptaków i odmóżdżania się.

Choć czasami pewne utwory bardziej peryferyjne mogą sie nadawać żeby do nich potańczyć w jakiś klubach, czy cuś ale to chyba jedyne zastosowanie, bo słuchać jako samo słuchanie ... n/c

"For teh lulz"

Jedni piszą "metal to darcie ryja i wogule ***", inni mówią że plagiatuję tłumaczenia, jeszcze inni etc...

Jest trochę jaśniej aczkolwiek dalej będę obstawał przy metalu. Elektronika jak dla mnie pasuje do soundtracków filmów/gier osadzonych w przyszłości ale żeby ją tworzyć czy grać to jednak wolę instrumenty.

Dzięki za wyjaśnienia.

Ja obstawiam przy metalu i Hard Rocku :P ale i the Beatles nie pogardzając (czyli nie jako korzeniami muzyki rozrywkowej jak i też czymś co w wypadku gdy teoria evolucji jest prawda jest małpą z której wyewoluował *Cro-Magnon*- Rock i *Homo Sapiens Sapiens*- Metal   :P

Co do muzyki elektronicznej mam 2 typy jakimi są:
Kraft Werk
    Oraz...
Tangerine Dream


« Ostatnia zmiana: 29 Stycznia 2011, 17:19:42 wysłane przez Nimrod » IP: Zapisane
"TAWERNO WALCZ!"
"Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. To od dawki zależy, pamiętaj wiec gdy czytasz i masz dość, możesz zawsze skończyć i wyjść, bo zamiast Cie *uleczyć*...  Zabije"
Strony: 1 ... 3 4 5 [6]    Do góry Wyślij ten wątek Drukuj 
 





© 2003 - 2024 Tawerna.biz - Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikowanie jakichkolwiek elementów znajdujących się w obrębie serwisu bez zgody autorów jest zabronione!
Heroes of Might and Magic i powiązane z nimi loga są zastrzeżonymi znakami handlowymi firmy Ubisoft Entertainment.
Grafiki i inne materiały pochodzące z serii gier Might & Magic są wyłączną własnością ich twórców i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych.
Powered by SMF 2.0 RC1.2 | SMF © 2006–2009, Simple Machines LLC | Theme by jareQ
Strona wygenerowana w 0.031 sekund z 17 zapytaniami.
                              Do góry