[Cahan]

Przypominam, że dzisiaj o 20.00 odbędzie się lincz miasta. Już chba wszyscy wiedzą co to znaczy 

[Divine]

Umberto widział dziś ubranego w skórzany płaszcz mężczyznę. Szedł w kierunku jego kiosku. Kapelusz założył głęboko na głowę. Wyróżniał się w tłumie, dlatego Umberto natychmiast go zauważył. Nagle zwrócił uwagę na przedmiot trzymany przez podejrzanego typa. Wyglądał jak... pistolet. Podszedł do kiosku, wyciągnął rękę z pistoletem i powiedział:
-Ta zabawka nie działa, syn mówi, że nie wydaje dźwięków, co za dziadostwo pan sprzedaje!
Umberto ulżyło. Bardzo ulżyło. 

[Veselar]

Sergio po postrzale przez wynajętego zabojcę miał sie kurować przez pół roku w szpitalu. Lekarz oznajmił mu złą nowinę a takźe to że w końcu mieszkańcy znaleźli mafioza. Reakcja na pierwszą nowinę:
-Co do twojej murewskiej matki?! Ile mam tu siedzieć?! Przecież ja mam ku**a sklep i jestem właścicielem kamienicy.
-Co ja zrobię?! Co ja ku**a zrobię?! - powiedział i zaczął składać wiązankę przekleństw w kierunku lekarza kiedy ten mu powiedział:
-Proszę pana, jest też dobra wiadomość. - powiedział doktor
-Jaka?! - powiedział rozwścieczony Sergio
-Miasto zabiło tą mende Chestera. Miał przy sobie pistolet o tym samym kalibrze co kula w pańskim kolanie. - powiedział z uśmiechem doktor
-DOBRZE! KUR%*! DOBRZE! - powiedział ranny
-Masz wódkę lub coś w tym stylu? Wypilibyśmy za sukces miasta i na jego szczęście jak ci rosjanie z Bałtyku - powiedział Sergio
-Coś tam sie znajdzie - powiedzial doktor wychodząc - Ahhh... zapomniałbym, godzinę temu była tu jakaś kobieta do pana.
-Zadzwonię do niej później, ale najpierw kielonek. (ta część z Rosjanami to było o nas, napisałem tak ponieważ, według mnie Włosi i inni południowcy tak o nas myślą)

[Revold]

Heyka, sorry, że dopiero teraz, ale znów miałem ważne spotkanie 
andre...
Tak, właśnie na niego należy zagłosować.
Jeśli o argumentację chodzi, to zapraszam do mojego poprzedniego postu na ten temat. Niedziel wszystko ładnie podsumował. Na tym etapie gry nie ma miejsca na pomyłki. Nie ma miejsca na wpadki. Nie ma miejsca na błędy. Miasto, mobilizować się, tak ładnie jak ostatnio, i zlinczujmy andre. Na ten moment to jedyne dobre rozwiązanie. To ostania prosta. Prosta wiodąca do zwycięstwa. Czas wyjąć ciężkie działa. Czas się ujawnić. Panie detektywie, rób Pan swoje.

[Veselar]

Ujawnił się kapłan, więc i na mnie przyszedł czas. Jestem detektywem. Uznałem, że to
odpowiednia pora na ujawnienie się. Nie będę owijał w bawełnę i napiszę kogo sprawdziłem:
Freezon-winny
Raelag1974-niewinny
Reuel-niewinny
Nebirios7-niewinny
Na tej podstawie można sądzić, że zapewne andre94nt jest w mafii. Bo tak, ja jestem
detektywem, Niedziela jest księdzem, [DD]Revold pisze bardzo mądre posty i oskarżał między
innymi Freezona, Pawek też nie bo w drugim mordzie mafia chciała Go zabić. Zostaje więc i tak
mocno już podejrzany andre.
Więc ktoś z trójki: Nebirios7,Reuel,Raelag1974 musi być Ojcem Chrzestnym. Myślę, że patrząc po
głosowaniach to Nebirios7 jest niewinny.

[Revold]

Świetna robota, serafinie.
Teraz już wszystko jasne, pozostaje nam tylko czekać...

[Cahan]

Ze względu niewielkią ilość głosów lincz odbędzie się za godzinkę.
Jednak będzie jutro- jakbym zrobiła teraz, zepsułabym wam zabawę...

[Divine]

Albo serafin kłamie i jest mafiozem. Taka możliwość również istnieje.  Nie mówię, że musi być w mafii, ale ja na miejscu detektywa bym się nie ujawnił, jeszcze nie...

[Pawek]

Ujawnił się kapłan, więc i na mnie przyszedł czas. Jestem detektywem. Bo tak, ja jestem
detektywem,

Dla niedowiarków (takich jak Raelag) serafin mówi prawdę. Przed "publicznym wyznaniem" wysłał mi wiadomość, w której napisał, że jest detektywem. A ty Raelag, nie węsz spisków, to może spowodować przedwczesną śmierć... A, a tak a propos Ojca Chrzestnego, stawiałbym na Reuela - dał się mi sprowokować i dwa razy głosował na Niedzielę. Raelag ostatnio głosował z miastem, co może wskazywać na jego niewinność, albo na próby ukrycia się... Wtym linczu głosuję, jak pewnie większość, na andre.

[Cahan]

Amborgio di Tintoretto, 32 letni mężczyzna podziwiał panoramę Wezuwiusza. Z krateru wulkanu intensywnie dymiło, co spowodowało, iż Włoch myślał o zagładzie i o nieuniknionym. Słyszał strzały, kroki i krzyki, słyszał gwar mieszkańców, słyszał swoją śmierć. Był spokojny, bo już od dawna przygotowany był na ten dzień. Zmęczenie życiem i pracą dawało o sobie znać, ale Neapol był tego dnia piękny, jak zawsze przed burzą. Kłęby dymu, ciemne chmury i wzmagający się wiatr… Ostrze noża przeszło gładko, kiedy ktoś z mieszkańców miasta pchnął Amborgia w serce.

andre94nt [R.I.P.] (winny)

LINCZ:
andre94nt- wszyscy głosowali i wszyscy z wyjątkiem Andre, na Andre
serafin- andre94nt

[Andre94nt]

Powiem tylko jedno na odchodne. Przez błąd jednego z nas (mafiozów) przy wyborze postaci do mordu, padłem... no ale cóż... Dziękuję za grę i gratuluje rozgryzienia mnie i freeza.

[Nebirios7]

Mieszczenie, nie dużo zostało do zwycięstwa, trzeba wybrać tylko jeden raz i po wszystkim. Raz, a dobrze. Moim zdaniem, to albo Raelag1973 albo Reuel są w mafii. Bardziej prawdopodobne jest to, że Raelag jest w mafii, ponieważ Reuel głosował tylko w jednym linczu inaczej niż mieszkańcy. Trzeba więc wybrać, kto zginie w następnym linczu.

[Divine]

-Uff, niedługo znajdziemy ostatniego mafioza. W końcu... Ludzie mówią, że to pan, ale ja w takie bzdury nie wierzę.
-Niech gadają, dopóki nie zechcą mnie zabić, nie przejmuję się tym. Choć... mało mam ostatnio klientów...
-A tak, żeby tylko gadali, ale kupować u pana nie chcą, a to już gorzej.
-Zobaczy pan, niedługo wszystko się wyjaśni-powiedział spokojnie Umberto.
W linczu zagłosuję na Reuela.

[Cahan]

A wiecie co dzisiaj jest- mord mafii  Dlatego do 22.00 ksiądz niech się pomodli, a wszyscy napiszą posta 

[Veselar]

-PROSZĘ PANA! PROSZĘ PANA! - powiedział lekarz
-Tak, doktorze? - odpowiedział Sergio
-Pozostał tylko jeden gangster. Niech pan zobaczy w najnowszej gazecie. - powiedział, po czym pokazał mu artykuł na pierwszej stronie gazety o tytule "Kolejny złoczyńca nie żyje. Czyżby to był już koniec?"
-Ahhh.... zacnie, zacnie ale jest jeszcze jeden. Ojciec Chrzestny...
-Podejrzewa pan już kogoś?
-Tak. Mam dwóch podejrzanych, są nimi: Umberto Tasso i Allesio del Potro. Ten sklepikarz już narobił sobie wrogów w mieście. Jak mi mówiłeś podobno ma zostać niedługo... - i przejechał sobie palcem po szyji.
-Niezbadane są wyroki boskie. - odpowiedział lekarz i poszedł na oddział.
Nie miałem za bardzo pomysłu na napisanie tego tekstu. Wyszło prosto z głowy ale nie zmienia to faktu że w następnym głosowanie oddam głos prawdopodobnie na Raelaga.