Witam.
Czy może mi ktokolwiek wytłumaczyć jak wygrać
mocą z magiem opierającym się na skillach dmg. Wzmocnienie skillów za pomocą: magia powietrza I+II+III, magia wody I+II+III, magia pierwotna I+II+III, tajemna moc I+II+III.
Nawet stojąc, nie ruszając jednostek zdążymy (zanim do nas podejdą wrogie i unicestwią) przykładowo rzucić:
Mag (nekro) bez przedmiotów - 30lvl (440 many):
Łańcuch piorunów: wroga jednostka nr 1 - 1735 dmg, nr 2 1475, nr 3 1254
Implozja: wroga jednostka nr 1 - 2324 dmg
Lodowy krąg: wroga jednostka nr 1 - 1623 dmg, nr 2 1623
Błyskawica: wroga jednostka nr 3 - 1750 dmg
Zostaje 240 many, powtarzamy kombo:Łańcuch piorunów: wroga jednostka nr 1 - 1735 dmg, nr 2 1475, nr 3 1254
Implozja: wroga jednostka nr 1 - 2324 dmg
Lodowy krąg: wroga jednostka nr 1 - 1623 dmg, nr 2 1623
Błyskawica: wroga jednostka nr 3 - 1750 dmg
Błyskawica: wroga jednostka nr 2 - 1750 dmg
Policzmy ile zadaliśmy dmg jednostkom:
11364 dmg - wroga jednostka nr 1
7946 dmg - wroga jednostka nr 2
6008 dmg - wroga jednostka nr 3
25318 !! - prawie 200 jednostek mieszanych unicestwionych. I z taką osłabioną siłą, nawet ze swoimi buffami od mocy przeciwnik nie może się mierzyć z naszą nieosłabioną w taki sposób armią.
Moim zdaniem w normalnej grze gdzie jest od kilkanaście do 0,5k jednostek na polu bitwy - te skille urywają głowę. Czy może się mylę?
Edit: aczkolwiek po symulacji 1k jednostek wygrywa moc