Punkty uznania(?): 2
Offline
Płeć:
Wiadomości: 518
Założyciel Forumowej Mafii na Tawernie.
|
|
« Odpowiedz #198 : 06 Czerwca 2012, 21:17:50 » |
|
Więc i ja się wypowiem. Dziękuję Wszystkim uczestnikom za grę. W szczególności chciałbym podziękować Cahan za to, że poświęciła swój cenny czas. Cóż, na pewno nie była to łatwa edycja. Podobnie jak w innych edycjach dało się odczuć nieaktywność większości graczy. Zdarzały się też mniejsze lub większe sprzeczki. Dziękuję również za wybranie najlepszy graczem tej edycji. Skoro tak wyróżnienie otrzymałem wypadałoby co nieco o mojej grze opowiedzieć; Zacznę od swojej pierwszej historyjki. Pierwsze litery każdego ze zdań układały nam się w dwa słowa: ,,Kapłanem jestem'' Bez bicia przyznaję się, że na początku nie sądziłem, że wykorzystam to w aż taki sprytny sposób. Moim zamysłem było po prostu jakieś zabezpieczenie gdyby doszło do momentu, gdy całe miasto rozpoczyna krucjatę przeciwko ,,Ojcu Chrzestnemu Niedzieli''. Nastał czas drugiego mordu (w pierwszym mordzie w którym zginął Heroesiak nie miałem możliwości modlitwy jeszcze). Już wtedy wypowiadałem się, że widzę pewne podobieństwo do mafii z poprzedniej edycji. Dlatego czułem, że znów zamordują jakiegoś mniej doświadczonego gracza. Pomodliłem się za Pawka. Aż tu nagle szok, udało się! Byłem tym faktem bardzo podekscytowany. Niedługo potem narodziła się myśl, by wykorzystać moją ukrytą wiadomość w celu manipulowania mafią. Zdawałem sobie sprawę, że mogę nie pożyć zbyt długo. Dlatego postanowiłem się ujawnić. Powody dla których to zrobiłem: 1. Dawało mi to jakieś alibi. Na pewno po takiej akcji miastowi nie podejrzewaliby mnie aż tak bardzo. Nawet jeśli by się ktoś taki znalazł to zapewne miałby małą siłę przebicia. 2. Mafia musiała uwierzyć w to, że jestem kapłanem. Skoro wiedziałem na kim miał być ten nieudany mord to nie było innej opcji jak uwierzenie, że jestem kapłanem. 3. Mogłem manipulować mordami mafii. I do trzeciego punktu teraz dojdę. Nadszedł czas trzeciego mordu. Na dwie lub trzy godziny (już nie pamiętam dokładnie) wpisałem w temacie, że pomodlę się za Nebiriosa7. Był to celowy blef z mojej strony. Hadrian natychmiast poprosił o usunięcie tej wiadomości. Tymczasem Fenir na PW (zaledwie kilka minut po wysłaniu wiadomości w temacie!) pogratulował mi mojego blefu. Brawo więc dla Fenira, bo jemu udało się rozszyfrować moje zamiary. Liczyłem na to, że mafia pomyśli: ,,Patrzcie na tego Niedziele, jaki głupek! Podał już za kogo się pomodlił. Modli się za Nebiriosa7, więc zabijemy Jego, bo nie ma ochrony'' Tymczasem pomodliłem się właśnie za siebie. Udało się, mafia wpadła w moją pułapkę. Kolejny mord nieudany. Kolejne etapy gry raczej nie były aż tak pasjonujące z mojego punktu widzenia. Operowaliśmy wokół czterech podejrzanych: Reuel,Raelag1973, andre94nt, Freezon. Nawet nie chodzi o śledztwo Hadriana, ale po prostu ta czwórka rzucała na siebie podejrzenia po samych głosach w linczach. Szczerze mówiąc to myślałem, że Raelag okaże się ostatnim mafiozą. Ale to już raczej nie miało wielkiego znaczenia, bo jak nie w tym linczu to w następnym byśmy wygrali. Ujawnienie się detektywa to był pomysł naszej trójki: Mnie, [DD]Revolda i serafina. Chcieliśmy nakierować innych miastowych. No i po cichu liczyłem, że mafia po czymś takim spróbuje zabić detektywa. Dlatego właśnie pomodliłem się za Serafina. Gra jednak nie doczekała tego momentu...
Na koniec jeszcze raz dziękuję za wybranie mnie na nowego (a właściwie starego, bo to ja prowadziłem tutaj pierwsze edycje) MG. Prosiłbym również by nie gloryfikować mnie aż tak bardzo. Nadal w tej grze jestem noobem. Zanim na Tawernie wspomniałem o Forumowej Mafii rozegrałem raptem może trzy edycje. Jeśli zechcecie to pokażę wszystkie edycje w jakich brałem udział. Zapewne będziecie się śmiać, bo na tle innych wypadam blado, zwłaszcza w mojej pierwszej edycji w życiu, gdy to byłem totalnym noobem.
Co do kolejnej edycji, to zaświtał mi pewien pomysł. Co powiecie by zacząć zaraz po zakończeniu roku szkolnego? Nie sądzę by wszyscy wyjeżdżali już na samym początku wakacji. Nawet jeśli, to nie będzie to chyba wielka grupa. Mam kilka pomysłów jakby tu popracować nad aktywnością. Przede wszystkim uważam, że powinien być system jednodniowy. Według mnie gra ma zbyt dużo przestojów. Tak czy owak mało kto pisze posty, a jeżeli ktoś to robi to raczej robi to na jakieś dwie/trzy godziny przed linczem/mordem po jakimś pogrożeniu palcem przez MG i tekstach o punktach karnych. System jednodniowy nie przynosi aż takich przestojów i powoduje, że trzeba być bardziej aktywnym. No i przy okazji sama edycja trwa wtedy krócej, a to może pozwolić nam skończyć grę zanim się zacznie totalny okres wakacyjny w którym faktycznie większość ludzi może wyjechać.
Na absolutny koniec: WIWAT MIASTO!!!
|