[Psychol55]

Jest to temat, w którym będziemy wypowiadać się na temat polskiego rapu. O nowych płytach, świeżych wykonawcach, o postępie itp.
Moim faworytami są:

Małpa - Zadebiutował pierwszym solowym albumem pt: "Kilka Numerów o Czymś". Album genialny, refleksyjny, świetne bity, naprawdę klasycznie. Raper z Torunia ma u mnie 2 miejsce.

Eldo - Leszka chyba nie trzeba nikomu przedstawiać, genialne teksty, przekaz, muzyka, którą zapamiętam do końca życia, 7 płyt - każda zasługuje na uznanie. Mój ulubiony raper.

Abradab - Totalny klasyk, kiedyś w Kaliber44 teraz sam ale daje rade, szczególnie ostatnia płyta "Abradabing". Klasycznie nawiązuje do starszyzny.

Zeus - Świetne dwie płyty - "Co nie ma sobie równych" i "Album Zeusa", nowa płyta tegoroczna jest inna, ale fajnie inna. Takim słowem bym to określił, nazywa się - "Zeus Jak Mogłeś?".

OSTR - Ma ciekawe bity, zawsze na mistrzowskim poziomie ale jednak nie przemawiają do mnie teksty, takie jak eldo czy dAb. Genialne bity w nowej płycie "Jazz, dwa trzy".

Jinx, Diox, Eis i inni. - Mistrzowie drugiego planu.

Gutek - Mistrz refrenów, cudowny flow i oryginalność.

Grubson - Nowy album " Coś więcej niż muzyka " jest po prostu mistrzowski.

No kończę, myślę, że jest tu kilka osób, które słuchają polskiego rapu i wypowiedzą się też.

Formacje: Grammatik - "Światłą Miasta", "E+"
Parias
Kaliber44
Paktofonika
Fenomen
W.E.N.A
Proximite

[Reuel]

Mi osobiście się wydaje, że to co prezentuje Abradab to nie jest dokońca rap, jednak fajnie się słuchało dawniej jego piosenek. Eldo nie lubię, nie podchodzą mi jego teksty i tyle. Dawniej lubiłem Włodiego, miał parę fajnych kawałków, później słuchałem pierwszą płytę po wznowieniu działalności Molesty, jednak poza tym niezbyt mnie interesował. Moim ulubieńcem jest i będzie pewno zawsze Sokół, za szczerość, obiektywizm, teksty z wielkim przesłaniem.

[spidermiso]

Moim faworytem jest Grubson, choć on nie miesza wszystkie style od jazzu po old school

Potem Abradab-za przekaz, bity, i osobowość. Szczególnie lubię jak śpiewa z Gutkiem

Gutek-uwielbiam go za flow

LUC-student który ma nierówno pod sufitem(najlepszym przykładem jest Planet Luc-składający się z 6 klipów). Wytyka błędy ludziom tak jak Molier.

Grupa Operacyjna-stara ale jara

[Kolcz]

Z tego co wymieniłeś tylko Abradaba z czystym sumieniem nazwał bym rapem.

[spidermiso]

Tak wiem
Grubson jak już powiedziałem od jazzu po old school
Gutek bardzo podchodzi pod reggae
LUC psychorap
Grupa Operacyjna hip-hop

Z czystego rapu to słucham
OSTR, Małpy i Miuosha
Zapomniałem o Fokusie

[Psychol55]

Tak wiem
Grubson jak już powiedziałem od jazzu po old school
Gutek bardzo podchodzi pod reggae
LUC psychorap
Grupa Operacyjna hip-hop

Z czystego rapu to słucham
OSTR, Małpy i Miuosha
Zapomniałem o Fokusie

Grubson ma dobry flow, w połączeniu ze swoim reggae-rap stylem ale wkurza mnie ten jego przepity głos. Gutek jest spoko - ma fajne wstawki z Abradabem, grupa operacyjna - nie skomentuje, nigdy nie lubiłem. Luc ni znam. Fokus to taki mrozu.

Eldo nie lubię, nie podchodzą mi jego teksty i tyle.

Bo te teksty trzeba rozumieć, przesłuchaj sobie stare płyty np: "Eternia" - jego najlepsza płyta lub "27", w których pokazuje klasę, śpiewając o uczuciach, samotności, Bogu, ukazując wartości sentymentalne dla niego. - To w nim lubię, że nigdy nie dał się skomercjalizować. Utwory genialne, kilka przykładów - list z ziemi, eternia, spacer, co słychać, chodź ze mną, tylko słowo itp. Poza tym cała twórczość z GRAMMATIKA.

Moim ulubieńcem jest i będzie pewno zawsze Sokół, za szczerość, obiektywizm, teksty z wielkim przesłaniem.

Sokół to jedna wielka reklama PROSTO, i nikt nie powie, że tak nie jest. Jego kawałki z chociażby Pono są wybitnie prostackie ale to tylko moje zdanie i szanuję, że komuś się może on podobać. Mi podoba się Eldo, tobie nie musi o gustach nie warto dyskutować bo każdy ma inny.

[Reuel]

Moim ulubieńcem jest i będzie pewno zawsze Sokół, za szczerość, obiektywizm, teksty z wielkim przesłaniem.

Sokół to jedna wielka reklama PROSTO, i nikt nie powie, że tak nie jest. Jego kawałki z chociażby Pono są wybitnie prostackie ale to tylko moje zdanie i szanuję, że komuś się może on podobać. Mi podoba się Eldo, tobie nie musi o gustach nie warto dyskutować bo każdy ma inny.

Tak samo ja mógłbym powiedzieć o Eldo ale się wstrzymałem, bo ma u mnie dość negatywną ocenę, poza tym wielu innych też jest za prosto i nikt się ich za to nie czepia. Poza tym ja Ci też powiem, że posłuchaj sobie całej płyty i zobaczysz, że w wielu nie chodzi tylko o robienie sobie jaj, a każdy raper robi sobie od czasu do czasu wykoki.

[Ptakuba]

Czemu nikt tu nie napisał o Łonie
I
Przede wszystkim
MAGIKU?
Rany, o polskim rapie wypowiadają się dzieci do nie słyszały w życiu Plus i Minus

[DWito]

A nikt nie pomyślał o stolicy polskiego rapu?? P do N z kreską !!! Najlepsi raperzy pochodzą stamtąd:

Paluch: Newschool - leci jak po bandzie - robi trzecią płytę w okresie dwóch lat - Pewniak, Bezgranicznie Oddany, a teraz Syntetyczna Mafia

Słoń - horrorcore -  Demonologię wciąż oblegają setki osób na YouTube

Shellerini - Pierwszy solo legal PDG Gawrosz to mistrzostwo

WSRH - czyli Słoń i Sheller - podobno pracują nad WSRH 2

Kaczor - pierwsze solo i od razu hicior - Przyjaźń Duma Godność - kawałki takie jak "On wciąż płonie" albo "Ile dni?"  dają do myślenia

można by pisać dalej - Mrokas, Waber, QLOP, Bubel, donGURALesko, Ry23, Rafi

[ojrza95]

Rap to Fokus, Rahim, Grubson, Małpa, Eldo, Abradab, niestety nieżyjący już Magik, Joka, WSZ i CNE.

[Adaskop]

Ptakuba
Bo Magik jest delikatnie mówiąc przereklamowany. Uwierz mi każdą Płytę Kaliber 44 oraz Paktofoniki(akurat tu dużo tego nie było:D) przesłuchałem setki, setki razy. I okej, jest to w pewien sposób ikona, ale myślę, że współcześnie jego umiejętności nie powalałyby na kolana. Jak na 2000 rok no to faktycznie wysoka klasa ale nie dziwię się, że teraz nikt go nie wymienił. Ile można słuchać jedna płytę i nucić "Jestem Bogiem uświadom to sobie sobie. "? Tak więc być może to co powiem będzie dla wielu obrazą świętości w tej kulturze ale przykro Mi. Wielu,wielu raperów oraz wiele współczesnych płyt zjadą tylną częścią ciała "Kinematografię".


A co do Łony-Geniusz w czystej postaci:). W 2001 roku przypadkiem dostałem jego płytę i od tego czasu czekam na każdy projekt Adama.

[Fiend]

Czemu nikt tu nie napisał o Łonie
I
Przede wszystkim
MAGIKU?

A czemu nikt nie wypowiada się o Slums attack(decks,Peja,Iceman) ,Liroy'u czy 52 dębiec(deep i hans)?Toż to najlepsi polscy raperzy to od nich wywodzą się największe klasyki.


C o Paktofoniki i Kalibru to też są dobzi ale mi mało pociąga psychodeliczny rap.

Co do moich najlepszych raperów to :
-Peja
-Hans
-Liroy
-O.S.T.R
-Deep
-Magic
-Kaczor
-Sokół
-Shererini
-Bilon (z hg)

[Psychol55]

Czemu nikt tu nie napisał o Łonie
I
Przede wszystkim
MAGIKU?
Rany, o polskim rapie wypowiadają się dzieci do nie słyszały w życiu Plus i Minus

Rany jaki z ciebie dojrzały mężczyzna, no kurcze. W przeciwieństwie do ciebie słuchałem Kalbru44, 2paca i innych klasyków, dawnych lat od maleńkości, a ty nie powinieneś mieć tu nic do gadania, bo na komunie dostałeś kłada, zamiast kompa. A do tych dzieci siebie też powinieneś czasem zaliczyć. Wracając przeczytaj co napisałem na początku, ten temat ma być o świeżych artystach, którzy koncertują, są pewnego rodzaju nowym nabytkiem, lub kiedyś byli ale bez przesady. Ile można w kółko powtarzać o Magiku mistrzu, klasyce polskiego rapu?, te czasy już minęły, wiadomo zawsze się będzie o nich pamiętać. Poza tym jak wspomniał Adaskop Magik jest przereklamowany, dużo bardziej lubiłem z ich trójki JOKE lub Abradaba.

[Adaskop]

Widzę, że nie tylko ja na forum jestem czynnym słuchaczem tej muzyki:). I bardzo się cieszę:). Dobrze,że temat taki powstał dzięki Psycholowi.
A co powiecie o składach podziemnych? Smarki Smark? Brudne Serca? Wena[choć najnowsza płyta już będzie na tzw."legalu"]? Ja prywatnie uwielbiam, i według mnie zjadają większość sceny. A Rasmentalism i ich płyta:"Dobra Muzyka Ładne Życie" to dla mnie z ponad tysiąca płyt jakie mam top 10 jak nic, więc jak ktoś nie słuchał to polecam.

[Psychol55]

Uuuu.... Niezłe te Brudne serca, naprawdę zamiatają. Właśnie zauważyłem, że u nas w Polsce lepsi są artyści podziemia aniżeli ci bardziej znani. Po prostu nie mogą się wybić, nie mają sponsora.

Brudne Serca - Liczby
 http://www.youtube.com/watch?v=oN263bE7Nb8

Smarki Smark -O miłości
http://www.youtube.com/watch?v=SmtI_GNH_PM&feature=fvwrel

Smarki Smark jest naprawdę genialny i ten Zkiwboy, jedne z lepszych głosów w Polskim rapie.

Nie wiem co o tym myślicie ale uważam, że tym mniej pieprzenia o tym jak coś jest świeże, jaki ktoś uprawia prawdziwy rap i jakie ma przesłanie - w sensie raper jak mówi o sobie w czasie tracku tym bardziej udany artysta, tworzący coś oryginalnego. W Polsce talenty się marnują, taki smark, gutek i inni. w innym kraju byli by gwiazdami pokroju Jay-z, który jest cienki jak barszcz nawet przy najgorszym artyście z naszego kraju. U nas jest za wielu nie do cenionych.