Mógłby ktoś poradzić jak pokonać tego kirina? Próbowałem już kilka razy i zawsze zostaje mu ok 30 tys pkt życia. Może macie jakiś fajny sposób?
Sposób jest banalny:
- jednostki strzelające ustaw za kolumnami po lewej stronie obok siebie
- zabójców daj tak, aby po 1 turze przeszli za prawą górną kolumnę
- bezimiennych również
- minotaury mają dojść do prawej dolnej kolumny
- chimery mają uderzyć bezpośrednio kirina w 1 turze (maksymalnie w 2)
- jeżeli chimery zaatakowały to smoki wchodzą za nimi i też walczą
- bezimienni mają za zadanie tak być ustawieni, aby zawsze móc trafić kirina i wycofać się
- minotaury wspomagają jednostki
- gdy np chimery padną do gry wchodzą zabójcy
- wspomagaj jednostki wyssaniem życia
- gdy kirin rzuci na któregoś strzelca coś w rodzaju gejzera musisz go przesunąć chociaż pole obok (tak aby nadal był za kolumną)
Innej taktyki nie znam, kirina pokonałem za 1 razem bez większego problemu przy okazji zdobywając osiągnięcie.