[Waverley]

Panowie i panie, mam krótkie pytanie.

Jakie są najlepsze synergie dla Vayne, Gravesa i Dravena? Ja wiem, że Google wie, ale do ludzi, którzy wprowadzili mnie w LoLa mam większe zaufanie... Dziwne, co?

[DWito]

Wg mnie Alistar, Leona, Blitz i Taric.
Alistar - Podwójny Knock-out = przy odrobinie szczęścia 2 stuny. Jest tankowaty i będzie dobrze bronił. Podbicie czyli Q da chwilę na doskok i zadanie dużego dmg.   
Leona - Stun, przyciągnięcie, dużo armora i magic resista - fajnie inicjuje walki, zazwyczaj wygrane. Od 6 poziomu praktycznie 2 stuny - goodbye adc...
Blitz - z nim wiadomo, grab i podbicie. Dość duże dmg w razie niedomagającego adc. Można go robić w kierunku mana-tank.
Taric - wg mnie symbol supportowania - pasywnie dodaje pancerza, dobry heal, stun i op ulti na 3 poziomie dodające - bagatela - 70 AD (!) i 70 AP. Dobry do inicjowania (potrzebne buty 3, przydatny ghost i exhaust).

Do tych champów nie nadają się : Nami, Sona, Soraka; są po prostu zbyt papierowe by uchronić naszych papierowych adc.

Jeśli zależy Ci tylko na początkowym supportowaniu proponuję Nidalee, która w późniejszej fazie gry jest niezgorszym killerem.

Mam nadzieję że wyczerpałem temat.
Dzisiaj przetestowałem eksperymentalny build.
AP + Tank + AD + Mana; zwany przeze mnie Hybrydowym Bruiserem.
Dzięki Toogle z Muramany i masie many z innych itemów wygrywałem każdy pojedynek.
Pragnę nadmienić że w momencie odpalenia ulti miałem do dyspozycji (około): 300 AD, 60 MD z pasywy, 180 MD z Muramany i 550 AP.

Zazwyczaj jedno wombo-kombo starczało by zniszczyć przeciwnika.
 

[Waverley]

Wymieniłeś tylko tanków... Za którymi zresztą nie przepadam, niemniej dzięki.

Zaznaczę tylko, że wielu supportów ochroni adc - choćby moja ulubiona Janna, z jej podrzutem, slowem, shieldem i ultem. No i każdy adc jest papierowy - czy to znaczy, że taka Soraka czy Sona jest niepotrzebnym wydatkiem?

A runki dalej scaling ap?

[Tazol]

Panowie i panie, mam krótkie pytanie.

Jakie są najlepsze synergie dla Vayne, Gravesa i Dravena? Ja wiem, że Google wie, ale do ludzi, którzy wprowadzili mnie w LoLa mam większe zaufanie... Dziwne, co?

Vayne - Nunu, Blitzcrank, Nami.
Graves - Leona, Taric
Draven - Leona, Thresh, Taric, Blitzcrank

[Sylu]

Mam pytanie odnośnie systemu rankingowego.

Kilka dniu temu postanowiłem wybić się na trochę wyższą dywizję. No i wbiłem IV Silver. Czy teraz, mając 0 punktów, jak przegram, to spadnę znowu do V. Czy może trzeba przegrać kilka z rzędu, alby spaść?

[Tazol]

Dopóki nie zdobędziesz jakichkolwiek punktów nie można spaść.

Tazol naucz się pisać.

Zdarza się jak się musi szybko pisać żeby nie dostać ochrzanu od nauczycielki

[Luk]

To ja mam inne pytanie odnośnie ranków- czy jest sens startować soloq czy szkoda czasu i nerwów? Ew. nie mam nic przeciwko 5v5 ale na Tawernie raczej się tylu nie zbiera na raz.

[Andre94nt]

Możesz spróbować zagrać kilka gier. Tylko należy uzbroić się w cierpliwość do niektórych nieciekawych graczy.

[Tazol]

Musisz być gotowy pójść na wszystkie linie (Na supporta przede wszystkim musisz być gotowy. Po prostu nie dopuszczam sytuacji, gdzie ktoś idzie na rankeda z nastawieniem "możecie mnie w d*pę pocałować jeśli myślicie, że ja będę supportował) i mieć na każdą ogarnięte po kilka postaci, by nagle się nie okazało, że masz za przeciwnika Caitlyn i sam się kontrujesz Dravenem. Ponadto ktoś już wspomniał o tonie cierpliwości, i ja tu dodam że trzeba też mieć nastawienie "nie będę narzekał na grę innych NA CHACIE". Chyba tyle. Jeśli czujesz się na siłach to próbuj. W teorii od normala różni się tylko punktami ligowymi i nieco większą dbałością graczy o metę.

[Luk]

Nie mam z kim robić duo ;p

Do supportowania nie mam nic przeciwko, problem w tym że mam do tego niepopularnych champów.

Głównie liczę na to, że składanie drużyn się zmieni bo mam powoli dość grania sam przeciw ludziom z 1200-1500 winami z na koncie ;p

[DWito]

To znaczy też że mają po 2000-2500 przegranych skoro grają z Tobą Dobiera przeciwników reprezentujących ten sam poziom. Z podobnym przelicznikiem wygrane/przegrane.

[Veselar]

Ja tam Luku z tobą mogę duo zagrać, moge suppować
Chyba że już tam za Solo/Duo jakieś pkt. masz bo ja na razie nic. (oprócz tego że już 3 zagrane z czego 2 przegrane )

[Sylu]

Z tego, co zauważyłem, te pierwsze mecze rankingowe są najważniejsze. Bo ja większość tych kwalifikacyjnych przegrałem i mnie dało do IV bronzu. Ale dość szybko to odrobiłem i co dziwne z IV dało mnie od razu do II.

[Tazol]

Bo te pierwsze mecze decydują gdzie się znajdziesz, więc oczywiste, że są najważniejsze. Za czasów elo też przy pierwszych meczach się najwięcej dostawało elo (Na tzw. "elo booście"). Jeśli na początku wygrasz wszystko to podobno może się wrzucić nawet do złota (Info od kumpla, nie potwierdzone żadnymi faktami ani znanymi przykładami).

"Na supporta przede wszystkim"... Yay.

Smutna prawda. Nie mówię, że zawsze powinieneś supportować (Choć niektórzy grają i tak), ale jako last pick powinieneś być psychicznie przygotowany, że solo queue to = last pick support u fuckin noob omg w większości przypadków.

[Sylu]

Z tego, co zauważyłem, to raczej tylko na supporcie. Na blind pickach nie jest to problemem, bo i tak nikt nie będzie chciał wziąć suppa. Ale czasami na systemie draftowym są ogarnięci gracze, którzy, jako że są first pickami biorą supporta. Szczerze mówiąc, to jest to całkiem częste, że ierwszy, drugi czy w ostateczności trzeci. Ostatni zostają zazwyczaj na solo topie, bo tam kontra jest najbardziej bolesna. Więc jak ci zabiorą suppa, to gdzie pójdziesz? Możesz ew. tą Kayle na mida czy topa.
Oczywiście są też tacy, którzy biorą Fizza, LB czy Dariusa, a później się dziwią, że przegrywają kolejno z Ryze'm, Galio czy Teemo.