|
|
« Odpowiedz #90 : 20 Lipca 2010, 16:27:37 » |
|
Tolkien dla mnie jest najlepszy przeczytałem Hobbita, władca pierścieni trylogia,niedokończone opowieści,dzieci hurina,księga zaginionych opowieści,sillimarilion itp. a spkowskiego 4 pierwsze tomy za reszte zabiore się jeszcze
|
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #91 : 20 Lipca 2010, 22:19:34 » |
|
Tolkien nie jest najlepszy, racja że klasyka tylko.... troszeczkę drętwy za to wujcio Sapcio trzyma w gotowości... 1000x bardziej wolę sapka od tolkiena ... a zna ktoś może Grzędowicza ?? Teraz się nim zaczytuję istny majstersztyk XD
|
Rabbi? Ty? Wziąłeś na wóz... Hmm... Kurtyzanę? -Wziąłem. Toć, proszę ja młodego pana, na strasznego wyszedłbym ciula, gdybym nie wziął.
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #92 : 21 Lipca 2010, 11:48:15 » |
|
Sapkowski jest też świetny bardzo podoba mi się jego styl jakbym to nazwał trochę luzacki. A ten grzędowicz jakie on tam księgi ma?
|
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #93 : 25 Lipca 2010, 10:48:45 » |
|
Sorki że po takim czasie... ale odpowiem na pytanie. Jarosław Grzędowicz Pan Lodowego Ogrodu 1-3 ( póki co to przeczytałem 1-2 i nie wiem może jest więcej tomów niż 3) Oraz Księga Jesiennych Demonów ( podaję tylko te które sam przeczytałem,podejrzewam że jest ich więcej.) całkiem przyjemnie się czyta... trochę podobny do Sapka
|
Rabbi? Ty? Wziąłeś na wóz... Hmm... Kurtyzanę? -Wziąłem. Toć, proszę ja młodego pana, na strasznego wyszedłbym ciula, gdybym nie wziął.
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #94 : 25 Lipca 2010, 12:45:45 » |
|
Dzięki Bardzo na pewno zaglądne do biblioteki
|
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #95 : 27 Września 2010, 00:06:05 » |
|
Z Tolkiena czytałem "Hobbita", "Władcę...", "Silmarillion" i "Niedokończone opowieści".
LoTR czyta się ciężko, bo wiele fragmentów jest nudnych, "Hobbita" czyta się bardzo łatwo, szybko i przyjemnie - jednym tchem - bo akcja jest odpowiednio wartka, "Silmarillion" wciąga i czyta się łatwo, z wyjątkiem rozdziałów od XIV do XVII. "Niedokończone opowieści" też wciągają. Tolkien to geniusz - niedościgniony mistrz tworzenia własnego świata od zera. Świata tak dobrze wymyślonego, narysowanego, pełnego szczegółów, że nic tylko paść na kolana przed nim.
Z Sapkowskiego miałem kiedyś w ręku którąś część "trylogii husyckiej", ale nie pamiętam już, którą.
|
|
|
|
Mistrz oryginalnych pomysłów
Punkty uznania(?): 1
Offline
Płeć:
Wiadomości: 2 445
Bestiarysta z zamiłowania
|
|
« Odpowiedz #96 : 27 Września 2010, 07:56:59 » |
|
Tolkien i Sapkowski hm.... widać, obaj są jak lektury obowiązkowe- tyle, że chętniej czytani. Każdy fan fantasy je przerabia.
|
"TAWERNO, WALCZ!"
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #97 : 27 Września 2010, 13:16:11 » |
|
Jeżeli ktoś uważa ,że władca pierścieni jest nudny to po prostu brak mu wyobraźni bądź nie lubi czytać takiego bogatego języka to tak według mnie .Nie zgodzę się z tym ,że hobitta czytało się lepiej chyba tylko dlatego bo był krótszy a Sapek to mistrz polskiego fantasy ale Tolkien według mnie go biję na głowę ,gdyż to od niego wszystko się zaczęło.
|
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #98 : 27 Września 2010, 18:02:26 » |
|
I tak i nie... Bo sam fakt że był pierwszy oznacza że dzieła które napiszą po nim będą lepsze. Jednak jest klasykiem i przeczytanie Władcy to podstawa. Jeżeli ktoś chce naprawdę poznać fantasy jest to lektura obowiązkowa( całkiem przyjemna) to jednak nie oznacza że zawsze musi być najlepszy, trzeba iść z czasem. A język Tolkiena był rzeczywiście bogaty... ale i w Sapkowskim znajdujemy równie wiele odniesień. Pamiętajmy: Stare nie znaczy że lepsze, jednak stare jest klasyką i już na zawsze będzie na czołowym miejscu!
|
Rabbi? Ty? Wziąłeś na wóz... Hmm... Kurtyzanę? -Wziąłem. Toć, proszę ja młodego pana, na strasznego wyszedłbym ciula, gdybym nie wziął.
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #99 : 27 Września 2010, 19:46:37 » |
|
Racja raven ale po prostu ja wolę dłuższe dzieła ,które obfituję w liczne opisy bitew przedmiotów ,krajobrazów itp. Sapek jest świetny nie ma co szczególnie 2 części wiedźmina chrzest ognia ,krew elfów i pozostałe świetne np: boży bojownicy ,język jest taki fajny lekki dialogi zawsze świetne ,nazwy klimacik rodem z prawdziwego średniowiecza czyli bród i smród , kufle z piwem, w każdej karczmie dobra muzyka klasyczna grana na fujarce itp. tego akurat mi brakowało we władcy -był bardziej bajkowy
|
|
|
|
NaNaNaNaNaNaNa Reuel!
Punkty uznania(?): 0
Offline
Płeć:
Wiadomości: 876
Kopnął cię ktoś kiedyś w rzyć, koziołku?
|
|
« Odpowiedz #100 : 27 Września 2010, 20:00:54 » |
|
Według mnie ciężko ich obu porównać bo oboje piszą w zupełnie innym stylu. Tolkien rzeczywiście ma teksty bogate w słownictwo, umie nadać książce fajny klimat, bardzo przyjazny i miły. Ma genialne pomysły jak np. wymyślenie całego języka elfów (zresztą pod tym względem Sapkowski niczego sobie) oraz poza fantastycznymi przygodami bohaterów przybliża wiele fajnych wartości. Przeczytałem z jego książek Hobbita, 3 części Władcy i Silimarillion i przyznam szczerze, że każda była bardzo dobra. Najbardziej podobał mi się Hobbit ale to raczej kwestia gustu. Sapkowski w przeciwieństwie do Tolkiena lubi pokazywać świat od strony brutalnej rzeczywistości. Przybliża takie dramaty jak choćby wojna, która się toczy przez 7 tomów Wiedźmina. Zrozumiały więc w sumie jest bardziej wulgarny język. Nie braknie jednak tam elementów komicznych zwalających z nóg (Sapkowski jest w nich mistzrem ). Poza wszystkimi książkami o wspomnianym wcześniej Wiedźminie czytałem jeszcze jako lekturę szkolna Maladie ale to była tylko czysta przyjemność
|
|
|
|
Pierwszy Andrzej
Punkty uznania(?): 2
Offline
Płeć:
Wiadomości: 822
|
|
« Odpowiedz #101 : 27 Września 2010, 20:01:29 » |
|
Ja aktualnie kończę czytanie zbioru opowiadań Sapka- "Coś się kończy, coś się zaczyna". Coprawda nie wszystkie to fantasy, ale mimo to polecam, każde ma swój klimat i są wciągające. Następnie ( po przeczytaniu durnej lektury) chciałbym zdobyć Trylogię Czarnego maga, a jak nie, to zapewnie będę czytał podręczniki do D&D.
Tolkiena podziwiam i chętnie czytam, tak samo jak Sapkowskiego.
|
|
|
|
NaNaNaNaNaNaNa Reuel!
Punkty uznania(?): 0
Offline
Płeć:
Wiadomości: 876
Kopnął cię ktoś kiedyś w rzyć, koziołku?
|
|
« Odpowiedz #102 : 27 Września 2010, 20:07:30 » |
|
andre94nt ja też czytałem ten zbiór i on jest zabójczy
|
|
|
|
Pierwszy Andrzej
Punkty uznania(?): 2
Offline
Płeć:
Wiadomości: 822
|
|
« Odpowiedz #103 : 27 Września 2010, 20:10:23 » |
|
Mi zostało jeszcze to ostatnie, o wiedźmach.
A wcześniej czytałem "Krasnoludy żlebowe" z cyklu Dragonlance, również polecam, nie tylko fanom D&D itp. Z Sapkowskiego czytałem cykl wiedźmina, bez 2 ostatnich tomów, których nie dostałem w bibliotece.
|
|
|
|
NaNaNaNaNaNaNa Reuel!
Punkty uznania(?): 0
Offline
Płeć:
Wiadomości: 876
Kopnął cię ktoś kiedyś w rzyć, koziołku?
|
|
« Odpowiedz #104 : 27 Września 2010, 20:12:20 » |
|
Mi się szczególnie podobało opowiadanie o rodzicach Geralta bo jakoś z nim związane a ja tak się przywiązałem do tej sagi... Wiadomość doklejona: 27 Września 2010, 20:13:32
Aż mi szkoda, że Sapkowski zakończył na tylu częściach bo mógłbym czytać to w nieskończoność
|
|
|
|
|