Witaj na polskim forum poświęconym sadze Heroes
of Might and Magic. Zarejestruj lub zaloguj się:

Pamiętaj:
Pokaż wiadomości
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Pamiętaj, że widzisz tylko te wiadomości w tematach do których masz aktualnie dostęp.
    Wiadomości   Pokaż wątki Pokaż załączniki  

  Wiadomości - mejdej
Strony: [1] 2 3 4 ... 9
1  Hyde Park / Pogaduchy / Odp: Wolny temat : 24 Września 2015, 22:12:47
Siema. Trochę mnie tu nie było (jak spojrzę na datę swoich poprzednich wiadomości - wow, to aż tyle czasu minęło?), ale ostatnio po raz kolejny wróciłem do magicznej trzeciej części Herosów, więc postanowiłem także tutaj się odezwać ;). Mam na wstępie kilka pytań, a nie do końca wiedziałem gdzie swój post zamieścić, dlatego ląduje w tym temacie. Tym razem chciałbym spróbować swoich sił w potyczkach online, a ponieważ moja dotychczasowa kariera HoMM3 w grach multiplayer oparta była na trybie Hotseat oraz TPC/IP to może rozwialibyście kilka moich wątpliwości (wiem, że potrzebuję GR lub Hamachi):
1. Czy ktoś z obecnych na tym forum pyka w trójeczkę po necie?
2. Gdzie najlepiej szukać osób do gry? Znam stronę WoH, dołączyłem także do listy graczy na portalu Tawerny. Są jeszcze jakieś konkretne miejsca gdzie grupka ludzi umawia się na pojedynki?
3. Tym razem zainstalowałem także dodatek Horn of the Abys. Nie ukrywam, że bardzo mi się spodobał i chętnie zagrałbym kilka gierek używając właśnie tej modyfikacji, z tymże na forum WoH dowiedziałem się, że tam raczej nie znajdę nikogo takiego (wszyscy grają SoDa), a do grania w HotA mogę spróbować sił u ruskich. Podobną odpowiedź otrzymałem w Jaskini Behemota. Stąd moje pytanie: czym jest to spowodowane? Dodatek ten ma jakieś mankamenty, których jeszcze nie zauważyłem, czy po prostu w Polsce się nie przyjął? A może ktoś z Was gra z tą modyfikacją?

Btw. Fajnie, że ta strona cały czas się rozwija. Miło tu zawitać ponownie :).
2  Świat HoMM / Pomoc / Odp: Problem z kampanią : 16 Lutego 2010, 14:10:19
Heh, jakoś o kodach nawet nie pomyślałem wcześniej. Wczoraj ich użyłem i już mogę się cieszyć nową kampanią. Trzeba przyznać, że kody jednak czasem bywają przydatne ;].
3  Świat HoMM / Pomoc / Problem z kampanią : 15 Lutego 2010, 17:30:03
Dzisiaj napotkałem trochę dziwny problem. Grając kampanię Odrodzenie Erathii po przejściu trzech dostępnych na początku scenariuszy nie mogę wybrać następnego. Jest to spowodowanego tym, że nie mam odznaczonej kampanii "Niech żyje królowa". Wygląda to tak: KLIK. Mam zapis po każdej ukończonej grze, więc próbowałem wczytać ostatni scenariusz z tej kampanii, jednak wtedy mam odznaczoną jedynie ją (KLIK). Próbowałem już na różne sposoby wczytywania stanów gry to naprawić, jednak mi się nie udało. Wydaje mi się, że jest to spowodowane tym, że po ukończeniu kampanii "Niech żyje królowa" nie wybrałem od razu następnej, a wyłączyłem grę. Macie pomysł co z tym zrobić? Nie chce mi się znowu tego przechodzić.
4  Tawerna / Sprawy Tawerny / Odp: Błędy na stronie : 13 Lutego 2010, 12:37:52
W artykule Heroes III - Dodatki - Kroniki: Antologia strasznie rozciąga stronę. Być może tylko u mnie. Jeśli jednak występuje to również u innych to sądzę, że jest to wina niezwykle interesującego i rozbudowanego metrycznie komentarza użytkownika wilk111.
5  Hyde Park / Zaginione Zwoje - opowiadania / Odp: Okaleczony, czyli... : 12 Lutego 2010, 18:02:41
No to tak. Nawet jak na prolog jest to zbyt krótkie, poza tym nic z niego nie wynika. Przedstawiłeś jedną scenę, z której niewiele można wywnioskować i tak naprawdę póki co nie wprowadza to w żadną akcję. Mogłeś to bardziej rozwinąć. Poza tym przy rozmowie dwóch osób nie musisz za każdym razem wspominać kto wymawia określoną kwestię, bo tego można się bardzo łatwo samemu domyśleć, a takie ciągłe przypominanie tego psuje efekt. Błędów się chyba wystrzygłeś poza jednym interpunkcyjnym, ale to nie wpłynęło na czytanie Twojego tekstu. Mogę jeszcze tylko pochwalić treść - widać, że próbujesz dokładnie opisać sytuację i postacie. Z tym trzymaj tak dalej, ale w następnej części zdecydowanie popracuj nad długością, a na pewno opowiadanie zrobi większe wrażenie na czytelniku.
6  Hyde Park / Aleja Graficzna / Odp: Luk's treasure : 11 Lutego 2010, 22:46:49
Mój pierwszy post po tak długiej przewie w pobycie tutaj nie mógł powędrować nigdzie indziej jak do galerii Luka ;]. Dawno nie widziałem Twoich prac, ale chyba nadal trzymasz się swojego starego, dobrego stylu. Nadal nie lubisz mieszać w tle, a i często stosujesz efekt przezroczystości. Jest tu sporo nowych, naprawdę ładnych prac, ale są też wyjątki, które kompletnie mi się nie podobają (jest np. niepasujący napis czy ramka). Nie zmienia to jednak faktu, że jesteś dobrym grafikiem, który ma swój własny, unikalny styl - przynajmniej moim zdaniem, ponieważ oprócz Ciebie jeszcze się z takim nie spotkałem, a widziałem już wiele prac wielu osób. Ale ale, widzę, że nie pisałeś dawno w tym wątku. A może nie jestem w temacie i już nie tworzysz? :P. Zapodaj coś nowego ;]. Pozdro.
7  Heroes VI / Heroes VI / Odp: Czy powstanie Heroes VI? : 10 Listopada 2007, 21:14:58
Cytuj
P.S. - W jakich gazetach to słyszałeś?
No, też to bym chciał wiedzieć...

Cytuj
Wow. długi post
Heh, widziałem znacznie dłuższe :P.

Cytuj
Lepszy długi post z sensem, niż krótki bez sensu.
To zabrzmiało tak, jakby długi post to była jakaś zgroza... no chyba, że miało to być tak: "lepszy krótki post z sensem, niż długi bez sensu" ;).

Przechodząc do tematu:
No cóż, jeżeli chodzi o same pytanie zawarte w nazwie topicu, to myślę, że to raczej jest oczywiste, pytanie tylko, kiedy to nastąpi? Piątka odniosła przecież jakiś sukces, to dlaczego niby na tym miałoby się skończyć?
Cytuj
Byle by nikt nie spartaczył całej sagi...
Całej sagi to już na pewno nie :P.
8  Hyde Park / Aleja Graficzna / Odp: Programy do grafiki komputerowej : 20 Października 2007, 22:13:38
Cytuj
kosztuje koło 400 zł legalnie :/ heh
Wiesz, jeżeli chodzi o ceny to jest to pikuś w porównaniu do Adobe Photoshop CS3, który kosztuje 3 449 zł ;]. A jeżeli chodzi o pędzle, to w PS masz ich po prostu mnóstwo (plus możliwość tworzenia swoich). Co do painta, to myślę, że nie jeden zaczynał właśnie z tym programem... ja również.
9  Hyde Park / Zaginione Zwoje - opowiadania / Odp: Spisek : 20 Października 2007, 17:26:28
Na początku tego posta chciałbym wspomnieć, że pisząc te opowiadanie nie myślałem w ogóle o Władcy Pierścieni, a podobieństwo nazw Syhri i Shire jest zwykłym zbiegiem okoliczności (no chyba, że ukrywało się to w mojej podświadomości ;))

Rozdział II – Uparty hobbit
-O co chodzi! Mówiłem, żeby mi nie przeszkadzać! – wrzeszczał hobbit jeszcze zanim otworzył drzwi. Te gdy się uchyliły powiało ze środka przyjemnym zapachem różnych ziół. W progu ujrzałem postać z zapuszczoną brodą. Na sobie miał starą, podniszczoną kamizelkę, podziurawione spodnie, a przy pasie jakieś mikstury. Oczywiście jak cała reszta nie miał żadnych butów. Patrzył się na mnie przez jakiś czas, jakby nie pierwszy raz już mnie widział. Od razu wiedziałem, że może mi coś powiedzieć na temat mojej przeszłości. Ten jednak pozostał w milczeniu i szybko zamknął drzwi.
-Panie Flecher, ten człowiek potrzebuje pańskiej pomocy, o co chodzi? – powiedział Bili do zamkniętych drzwi mając nadzieję, że alchemik jeszcze go usłyszy.
-Idźcie stąd i więcej się tu nie pokazujcie! – odparł staruszek.
-Wiesz coś na temat mojej przeszłości... jestem tego pewien, muszę z tobą porozmawiać – szybko wtrąciłem się do rozmowy, jednak odpowiedzi już nie uzyskałem. Staliśmy tak przed drzwiami jeszcze przez parę minut w nadziei, że jednak uda nam się przeprowadzić z nim rozmowę. Na próżno jednak czekaliśmy...
-Dziwnie się na ciebie patrzył. Chyba cię skądś zna.
-Wiem, zauważyłem. Tylko dlaczego nie chce ze mną porozmawiać...
-Flecher to uparty hobbit i na pewno nic nie wskóramy, jeżeli będziemy tu tak stać. Zaraz zapadnie zmrok. Możesz przenocować u mnie, a jutro zastanowimy się co dalej.
-Dobrze, chodźmy.

  Wstałem o świecie, nie mogłem dłużej spać. Ciągle dręczyły mnie różne pytania... Dziwnie się czułem w tak małym domku. Musiałem wyjść na zewnątrz. Kilka godzin później obudził się także Bili.
-Pora na śniadanie – powiedział rozciągając się.
-Nie mam apetytu. Powiedz mi, czy ten alchemik wychodzi czasem gdzieś ze swojej chaty?
-Hmm, z tego co pamiętam to często rankiem chodzi do lasu... pewnie po jakieś rośliny.
-Dobrze, zaprowadź mnie tam. Muszę go znaleźć. Tylko on może mi powiedzieć coś na mój temat.
-A co ze śniadaniem?
-Zjesz później, ruszajmy –
szybkim krokiem ruszyliśmy w kierunku wyjścia z wioski. Po kilkunastu minutach byliśmy już na obrzeżach lasu.
-Dobrze, teraz musimy go tylko znaleźć.
-Może się rozdzielimy?
– zaproponował Bili.
-Nie, ja nie znam tych terenów. Poszukamy go razem.
Hobbita znaleźć w tak dużym lesie to niemały problem, ale szczęście nam dopisało. Zaledwie po kilkudziesięciu minutach poszukiwań go zauważyliśmy. Zbierał jakieś zioła. Bez chwili namysłu ruszyłem w jego stronę.
-O nie to znowu on – powiedział Flecher widząc mnie już blisko siebie.
-Musimy porozmawiać.
-Nie mam ci nic do powiedzenia... nieznajomy.
-Nieznajomy? Twoje wczorajsze spojrzenie mówiło mi coś innego.
-Co? Ee... ja... się po prostu zamyśliłem.
-Dobra, dobra, nie ściemniaj.
-Już skończyłeś? To żegnam
– odparł starzec mijając mnie. Nie zamierzałem tak łatwo zrezygnować. Złapałem go za kołnierz i wysoko podniosłem, po czym przycisnąłem go do drzewa.
-Posłuchaj, jest mi potrzebna pomoc, nic nie pamiętam, a ty coś o mnie wiesz! – wydarłem się.
-Nic nie pamiętasz? A więc działa... – zaszeptał sobie pod nosem.
-Co działa?
-Eee, nic, nic... puszczaj mnie i to natychmiast!
– odpowiedział Flecher. Jest bardziej uparty niż myślałem. Puściłem go i pozwoliłem mu odejść.
-Albo się czegoś boi albo ma coś do ukrycia – stwierdził Bili.
-Tak, tylko co. Nie mam już żadnych pomysłów.
-Wiesz, istnieje jeszcze możliwość, że sam się zdecyduje z tobą porozmawiać – zaczął mnie pocieszać.
-Tak, tylko jakie są tego szanse?
– na te pytanie odpowiedzi już nie uzyskałem, gdyż była ona oczywista. Ruszyliśmy z powrotem do wioski.
-Wiesz, tak sobie myślę, że naprawdę możecie mieć coś wspólnego. Miesiąc temu do naszej wioski przybyło kilku ludzi. Po ich zbrojach można było się domyśleć, że są z Armii Królewskiej. Zabrali ze sobą Flechera. Chociaż się mocno przeciwstawiał, nie miał jednak szans, a żaden z hobbitów nie odważył się zainterweniować. Kilka dni przed twoim przybyciem wrócił do wioski sam, ale za to nieźle poobijany. Inni mieszkańcy zaczęli go wypytywać co się stało, jednak w milczeniu skierował się do swojego domku.
-Ciekawe, jednak nic mi to nie mówi.

   Cały dzień leżałem i rozmyślałem na jakimś rozwiązaniem, ale kompletnie nic mi do głowy nie przychodziło. Sytuacja, w której się znalazłem bardzo mnie martwiła. Nie wiedziałem co robić. Następnego ranka obudził mnie już Bili.
-Do wioski wrócił Daime. Jest strasznym wielbicielem podróży. Rozpowiada, że zginął Achajdor II.
-Kto to taki?
-Władca Imperium Itylionu, władca rasy ludzkiej.
-A dlaczego powinno mnie to zaciekawić?
-Nie zgadniesz kiedy umarł –
mogłem to powiązać tylko z jednym...
-Miesiąc temu?
-Dokładnie.
-Musiałbym jeszcze raz porozmawiać z Flecherem, jednak pewnie jak zwykle niczego się nie dowiem –
wyszedłem z domku i skierowałem się w stronę alchemika. Gdy byłem już blisko zauważyłem cztery konie. Przy wejściu do chaty stali rycerze, jeden z nich szarpał starca, po chwili ten wskazał na mnie palcem. Najwidoczniej chodziło im o mnie.
-Zabijcie go, ja pozbędę się tego marnego hobbita... za dużo wie – po tych słowach ruszyło na mnie trzech opancerzonych wojowników. Nie miałem żadnej broni, co więcej nie miałem pojęcia czy w ogóle potrafię walczyć. Szybko się do mnie zbliżyli i zaatakowali. Próbowałem unikać ciosów, z początku bardzo skutecznie, ale z czasem ich ostrza raniły moje ciało. Byłem w kiepskiej sytuacji, gdy nagle Bili rzucił w moją stronę miecz. Szybko podniosłem go z ziemi i zacząłem się bronić. Kątem oka widziałem jak czwarty rycerz próbował zabić Flechera, jednak jak na hobbita przystało był bardzo zwinny i unikał ciosów. Nie był już jednak młody i na jego twarzy było widać zmęczenie. Nagle spostrzegłem, że odparowywanie ciosów moich przeciwników wychodzi mi całkiem nieźle i przystąpiłem do ataku. Okazało się, że mieczem władam dosyć dobrze i zacząłem zdobywać przewagę. Pozbyłem się napastników i od razu ruszyłem na pomoc hobbitowi. Ostatni rycerz, gdy zauważył, że jego towarzysze polegli mocno się zdenerwował, zostawił Flechera w spokoju i ruszył na mnie. Było widać, że jest znacznie lepszym wojownikiem i z trudnością odpierałem ciosy zadawane przez jego wielkie ostrze, gdyż ja miałem zaledwie krótki miecz. Szarżował bez przerwy, gdy nagle zatrzymał się i z jego ust wydobyły się słowa:
-Powiedz mi... jak ci się udało przeżyć, pokonać aż ośmiu dobrych wojowników?
-Nigdy byś tego nie pojął –
odpowiedziałem mu, chociaż nie miałem pojęcia o czym mówi.
-Czemu się sprzeciwiłeś Feniklesowi, przecież spełniłoby się twoje marzenie.
-Powiedziałem ci już... są rzeczy, których nie jesteś w stanie zrozumieć
– nagle rycerz zaczął znowu nacierać. Odparowałem jego pierwszy atak i wbiłem mu miecz w brzuch. Miałem chwilę, by przygotować się do następnego ataku. Wziąłem zamach i odciąłem mu głowę.
10  Inne gry / Pozostałe / Muzyka z gier : 20 Października 2007, 10:42:41
Jak wiemy muzyka to ważny element każdej gry. W których grach była waszym zdaniem najlepsza?

U mnie to będzie tak:

Mafia: The City of Lost Heaven - zdecydowanie będzie to jeden z faworytów, jeżeli chodzi o muzykę. Doskonale oddaje klimat gry i wciąga w fabułę. Moim zdaniem głównym atutem tej gry jest właśnie muzyka.

Heroes of Might and Magic V - tutaj też trzeba pochwalić twórców za muzykę. Można się dzięki niej wczuć w klimat fantasy przedstawiony w piątej części HoMM.

Medieval II Total War - tak samo jak w Mafii tutaj muzyka również jest jednym z głównych atutów w grze, szczególnie jeżeli chodzi o bitwy. Dźwięk jest po prostu zachwycający. Nie ma co ukrywać, że w Rome też był :).

Heroes of Might and Magic III - prosta muzyka, ale jakże doskonale oddająca klimat tej wspaniałej gry.

Prince of Persia Warrior Within – nie mogło tu zabraknąć tej gry. Muzyka idealnie pasuje do rzeźni, którą widzimy na naszych ekranach.

To byłoby na tyle...
11  Inne gry / Pozostałe / Ulubione gry : 20 Października 2007, 10:37:46
Nie znalazłem takiego wątku, a myślę, że powinien być, więc zakładam. Oczywiście wypisujemy nasze ulubione gry. U mnie to będzie tak (kolejność nie jest przypadkowa):

1. Heroes of Might and Magic III - dla mnie to jest żywa legenda. Wspaniała rozgrywka sprawia, że trudno od niej odejść. Jeszcze dziś pamiętam, jak kiedyś z braćmi siedzieliśmy po nocach i graliśmy w Multiplayera. Gra jest zarąbista i mam z nią związane tylko miłe wspomnienia.
2. Diablo II: Lord of Destruction - gra również godna podziwu. Wiele umiejętności do wyboru, bogaty wybór broni, tarczy, hełmów, pancerzy i innym podobnych tego typu rzeczy. Dobra rzeźnia sprawia, że gra się z najczystszą przyjemnością.
3. Heroes of Might and Magic V - po upadku (moim zdaniem) czwórki, piątka podniosła serię do góry. Bardzo ładnie wykonana grafika, klimatyczna muzyka, nowe rasy i zamki oraz powrót do wielu rozwiązań z trójeczki sprawia, że do gry warto wracać.
4. Resident Evil 4 - gra całkiem niedawno trafiła na listę moich ulubionych gier. Gdy się do niej dorwałem, ciężko było mi od niej odejść. Wspaniała, długa rozgrywka, dreszcz emocji przechodzący po ciele (szczególnie jak gra się w nocy), bogaty wybór broni, ładna grafika, klimatyczna muzyka i wciągająca fabuła. Tak można opisać tą grę.
5. Medieval 2 - bardzo dobrze wykonana gra. Wiele możliwości taktycznych zarówno na mapie bitewnej jak i na mapie strategicznej. O wiele lepiej wykonana niż Rome, chociaż i ta część była godna polecenia. Co prawda jak zwykle AI komputera nie jest zachwycające nawet na najtrudniejszym poziomie, ale powstały mody, które to trochę naprawiły.
6. Gothic (1 + 2) - gra jest bardzo ciekawa. Wciągająca fabuła, klimatyczna muzyka i całkiem niezła grafika. W trójeczkę nie miałem okazji pograć zbyt długo, więc na temat tej części się nie wypowiem. Pierwsza i druga część bardzo mi się podobały.
7. PES 6 - w końcu znalazła się też jakaś gra sportowa. Jak dla mnie Fifa nie może się równać z PES'em. Tutaj mamy o wiele więcej możliwości taktycznych i jak dla mnie rozgrywka jest o wiele lepsza.
8. GTA San Andreas - ta gra zasłużyła na miejsce w pierwszej dziesiątce. Znakomita i przede wszystkim długa rozgrywka, ciekawa i wciągająca fabuła. Gdy gramy przez MP gra zyskuje uroku.
9. NFS Most Wanted - któryś NFS musiał się tu znaleźć, bo grałem w wiele jego części i chyba można powiedzieć, że jestem skromnym fanem tej serii. Carbon moim zdaniem był do d*py, a Most Wanted całkiem nieźle wyszedł.
10. Warcraft 2 + StarCraft - zastanawiałem się co umieścić na tym miejscu. Dałem obie te gry, bo pamiętam jak kiedyś cały czas w nie pocinałem. Prawdziwe klasyki Blizzarda.
12  Hyde Park / Aleja Graficzna / Odp: Grafika by mejdej : 20 Października 2007, 09:50:33
Cytuj
kto jest zatym aby dac majdejowi dac status gold. znaczy dac mu tytul grafika. pod V.I.P będzie napis grafik
Jakoś specjalnie mi na tym nie zależy, a poza tym, dla strony jako grafik się nie przysłużyłem.
Cytuj
jak ty to robisz
Wiesz, ciężko jest odpowiedzieć na takie pytanie.
Cytuj
skąd to sciagasz?
Ściągam co?

No, ale żeby nie było tak pusto w tym poście to dam jeszcze userbary wykonane przeze mnie. Skromna kolekcja, ponieważ bardzo rzadko używam userbarów.









13  Hyde Park / Aleja Graficzna / Odp: Grafika by mejdej : 19 Października 2007, 18:49:52
Wcześniej zapomniałem wam pokazać jeszcze desing wykonany przeze mnie na pewną stronę. Nie jest pełen różnych bajerów, ale chyba nie jest taki zły.

KLIK!
14  Hyde Park / Zaginione Zwoje - opowiadania / Spisek : 18 Października 2007, 19:38:22
Już od jakiegoś czasu szykowałem się do napisania własnego opowiadania, no i w końcu doszło do zgrozy - zrobiłem to. Oto moje pierwsze opowiadanie. Mam nadzieję, że nie jest źle, a w ocenach liczę na podpowiedź co ewentualnie poprawić ;).

SPISEK

Rozdział I – Pytania.
-Wstawaj, obudź się – gdy otworzyłem oczy, zobaczyłem przed sobą kilka postaci, nie widziałem dokładnie kto to był, gdyż jeszcze mrok mieszał mi się z obrazem. Poza tym czułem straszny ból głowy, jakbym porządnie oberwał. Po chwili spostrzegłem, że wokół mnie biegają jacyś kurduple, zupełnie jakby hobbici. Bardzo szybko przewracali swoimi małymi, owłosionymi nóżkami, co doprowadzało do jeszcze większego bólu głowy.
-Dosyć! – krzyknąłem – łeb mi pęka!... Kim jesteście, gdzie ja jestem? – miałem wrażenie, że te pytania strasznie ich zdziwiły. Po chwili doczekałem się odpowiedzi:
-Jesteś w Dolinie Syhri, ja jestem Bili, a to moi przyjaciele: Sherman i Dizzy.
„Zaraz, jak ja tu trafiłem”
– pomyślałem sobie... nie to musi być tylko sen. Wszystko wokół było bardzo... piękne, dużo zieleni, trawa miękka w dotyku, ładne drzewa, strumyk z czystą wodą, a w oddali widok niesamowitych gór. Jednak to nie pozwalało mi przestać myśleć o tym, jak się tu znalazłem, co gorsza, nie mogłem nic sobie przypomnieć. Żadnych wspomnień, obrazów, ani tego kim jestem. Pozostawałem w przekonaniu, że to mi się śni.
-Kim jesteś? Skąd pochodzisz? Jak się tu znalazłeś? – hobbici zaczęli nękać mnie swoimi pytaniami i zaczynało mi to grać na nerwach.
-Dajcie mi spokój! Idźcie sobie! – nie miałem zamiaru prowadzić z nimi rozmowy, głównie dlatego, że pękała mi głowa. Potrzebowałem odpoczynku i liczyłem na to, że zaraz się obudzę. Leżałem na trawie kilka godzin. Te małe stworzenia oddaliły się ode mnie tylko na kilkanaście metrów i bezustannie się mnie gapiły. Ból głowy ustąpił, a ja zacząłem się denerwować... do mojej głowy dochodziły myśli, że to wszystko dzieje się naprawdę. Jeżeli byłaby to prawda, to bez wątpienia potrzebowałem pomocy. Po chwili podszedłem do hobbitów:
-Gdzie mieszkacie?
-Nasza wioska jest kilkadziesiąt minut drogi stąd.
-Możecie mnie tam zaprowadzić?
-Jasne, ruszajmy.

   W mojej głowie ciągle pojawiały się jakieś pytania, ale nie byłem w stanie nic sobie przypomnieć. Zupełnie, jakby mi wymazano pamięć. Póki co starałem się o tym nie myśleć i miałem nadzieję, że znajdę pomoc w miasteczku.
-Wszystko jest takie piękne, zupełnie jak w bajcie – westchnąłem rozglądając się po okolicy – przepraszam, za moje wcześniejsze zachowanie, ale byłem zaniepokojony cała sytuacją.
-Jaką sytuacją? Powiesz nam w końcu kim jesteś? – zapytał Bili.
-Powiedziałbym... gdybym sam wiedział. Niestety nie mogę sobie nic przypomnieć.
-Hmm, zaprowadzę cię do naszego alchemika. Może będzie mógł ci pomóc.
-Mam nadzieję.

   Wkrótce dotarliśmy do wioski. Po minięciu mostu zauważyłem młyn i kilka pól uprawnych. Dalej znajdowało się kilkadziesiąt, małych, kamiennych domków.
-Mieszkają tu tylko hobbici? – zapytałem ze zdziwieniem.
-Tak, ludzie nieczęsto tu bywają, co zresztą nam się podoba, bo nie lubimy ich manier... bez obrazy.
-W porządku. To gdzie jest ten wasz alchemik?
-Kilka domków dalej
– minęliśmy kilka posiadłości i w końcu byliśmy na miejscu. Wszyscy się na mnie dziwnie gapili i zaczęli po cichu coś do siebie szeptać... widocznie ludzie nie są tu mile widziani. Chata alchemika wyróżniała się od innych. Z otwartego okna unosiła się charakterystyczna woń, a przed domem posiane były przeróżne rośliny. Od razu ruszyliśmy w kierunku wejścia. Bili dyskretnie zapukał w drzwi...
15  Hyde Park / Aleja Graficzna / Odp: Grafika by mejdej : 16 Października 2007, 16:40:58
Nowa porcja:



I kilka sygn...





Strony: [1] 2 3 4 ... 9




© 2003 - 2024 Tawerna.biz - Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikowanie jakichkolwiek elementów znajdujących się w obrębie serwisu bez zgody autorów jest zabronione!
Heroes of Might and Magic i powiązane z nimi loga są zastrzeżonymi znakami handlowymi firmy Ubisoft Entertainment.
Grafiki i inne materiały pochodzące z serii gier Might & Magic są wyłączną własnością ich twórców i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych.
Powered by SMF 2.0 RC1.2 | SMF © 2006–2009, Simple Machines LLC | Theme by jareQ
Strona wygenerowana w 0.043 sekund z 15 zapytaniami.
                              Do góry