Tawerniana Diablica
Punkty uznania(?): 10
Offline
Płeć:
Wiadomości: 1 426
Posiadaczka Piekielnej Patelni
|
|
« Odpowiedz #15 : 03 Maja 2008, 20:12:23 » |
|
Demon podwinął rękawy i z diabolicznym uśmiechem ruszył w stronę dziewczyny. -Niewierna! Zaraz cię nawrócę! hahahahaha....! Chciał ją zabić.
|
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #16 : 03 Maja 2008, 20:29:58 » |
|
MG MODE- prowadzenie AxethaDziewczyna osłoniła głowę rękoma i wrzasnęła piskliwie. Stuletnie kanały nie wytrzymały tak wysokich dźwięków... na głowę demona spadł kawałek sufitu ( Zadane 1 PO)
|
The universe speaks in many languages, but only one voice.
|
|
|
Tawerniana Diablica
Punkty uznania(?): 10
Offline
Płeć:
Wiadomości: 1 426
Posiadaczka Piekielnej Patelni
|
|
« Odpowiedz #17 : 03 Maja 2008, 20:33:55 » |
|
-OOOOOOuGGGggggHhhHHhHh!!! - jęknął demon - ty mała su....tzn... i tu chwycił się za głowę. Po chwili spytał: (miłym, fałszywym głosikiem) - Cio małenka? Potrzebujesz pomocy? Ha ; jestem Straszliwy. Axeth Straszliwy.
|
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #18 : 03 Maja 2008, 20:36:18 » |
|
MG MODE- prowadzenie Axetha Po chwili dziewczyna się uspokoiła. -J-j-jjja... ja zabłądziłam!- rozpłakała się.- Wpadłam do otwartej studzienki kanalizacyjnej i nie mogłam wyjść... Już od kilku godzin błąkam się po tych kanałach i nie mogę znaleźć wyjścia. I tu są bestie... wielkie, straszne szczury!
|
The universe speaks in many languages, but only one voice.
|
|
|
Tawerniana Diablica
Punkty uznania(?): 10
Offline
Płeć:
Wiadomości: 1 426
Posiadaczka Piekielnej Patelni
|
|
« Odpowiedz #19 : 03 Maja 2008, 20:40:58 » |
|
Axeth wziął dziewoję ( ) na barana i rzekł: -Nie bój się....wyprowadzę cię stąd. "chyba" - pomyślał zaraz w duchu. Szedł w kierunku z którego wrócił. Kierował się zmysłem węchu...w ciemności było widać tylko jego zielone jadowicie oczy.
|
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #20 : 03 Maja 2008, 20:46:51 » |
|
MG MODE- prowadzenie AxethaJuż po paru minutach dostrzegli właz. Szarmancki demon puścił dziewczynę przodem, i przez parę sekund trwał w baranim stuporze, wpatrujac się w to, co było widoczne z dołu( ). Wyjście nie sprawiło mu jednak trudności.
|
The universe speaks in many languages, but only one voice.
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #21 : 04 Lipca 2008, 22:32:24 » |
|
-Kim jesteś?- Zapytał Vergil nie kryjąc zdziwienia- i dlaczego mi pomogłeś? I dlaczego w ten sposób.... strasznie tu śmierdzi. A to dla pewności... Vergil położył rękę na włazie- pojawił się na nim znaku pułapki.
|
|
« Ostatnia zmiana: 04 Lipca 2008, 22:35:44 wysłane przez Fast »
|
IP:
Zapisane
|
|
|
|
Jedi Master
Punkty uznania(?): 5
Offline
Płeć:
Wiadomości: 499
|
|
« Odpowiedz #22 : 04 Lipca 2008, 22:36:01 » |
|
Widziałem jak zaatakowałeś tego frajera... Odrzekł demon. Takich jak ty nam trzeba. Idziesz zemną? Rogaty zaczął iść w kierunku ciemności, ale wcześniej podniósł pochodnie.
|
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #23 : 04 Lipca 2008, 22:38:59 » |
|
-Dobra idę z tobą... i mam nadzieję, że tam gdzie pójdziemy znajdzie się więcej takich głupców jak ten na ulicy...muszę na kimś potrenować nowe sztychy...
|
|
|
|
Jedi Master
Punkty uznania(?): 5
Offline
Płeć:
Wiadomości: 499
|
|
« Odpowiedz #24 : 04 Lipca 2008, 22:50:38 » |
|
Demon szedł cały czas przed Vergilem. Właśnie gdzie moje maniery. syknął. Moje imię to Seris. Po kilku sekundach doszli do ślepego zaułku. Zaresiraezesa. Cegły rozwarły się a ślepią demonów ukazała się czerwona sala.
Zaraz stworze lokację.
|
|
|
|
Jedi Master
Punkty uznania(?): 5
Offline
Płeć:
Wiadomości: 499
|
|
« Odpowiedz #25 : 05 Lipca 2008, 22:06:22 » |
|
Trójka demonów zeszła po drabince do kanału. Przodem szedł oficer, a zaraz zanim Vergil i Laxx. Gdy doszli do ślepego zaułku i demon wypowiedział hasło czerwonym ślepią ukazała się równie krwista sala.
|
|
|
|
wrrr.
Punkty uznania(?): 18
Offline
Płeć:
Wiadomości: 632
|
|
« Odpowiedz #26 : 20 Lipca 2008, 19:26:59 » |
|
Laissen ostrożnie wśliznęła się do kanałów. Usłyszała jakieś głosy. Postanowiła iść w kierunku przeciwnym do nich. Gdzieś, w stronę bramy miasta.
|
|
|
|
Sołtys Anduiny
Punkty uznania(?): 0
Offline
Płeć:
Wiadomości: 1 533
Multikonto Martina
|
|
« Odpowiedz #27 : 20 Lipca 2008, 19:34:23 » |
|
Skierowała się więc na północ, ledwo wytrzymując odór, jaki panował pod ziemią. Przed sobą miała tylko wydający się nieskończonym tunel, w który wpadały inne, równie szerokie. Szła więc tak, byle tylko wyjść, wydostać się i być jak najdalej od piekła, jakie rozpętało się na powierzchni. Nie była zresztą sama. Przed nią szła bowiem grupka uciekinierów, jednak Laissen nie mogła ich rozpoznać.
|
|
|
|
wrrr.
Punkty uznania(?): 18
Offline
Płeć:
Wiadomości: 632
|
|
« Odpowiedz #28 : 20 Lipca 2008, 19:39:25 » |
|
Elfka postanowiła nie sprawdzać tożsamości osób idących przed nią. Przyspieszyła kroku, by jak najszybciej opuścić to okropne miejsce. Miała jednak nadzieję, że na powierzchni nie spotka znów demonów, lecz kogoś, kto jej pomoże.
|
|
|
|
Sołtys Anduiny
Punkty uznania(?): 0
Offline
Płeć:
Wiadomości: 1 533
Multikonto Martina
|
|
« Odpowiedz #29 : 20 Lipca 2008, 20:12:33 » |
|
Więc zróbmy małą rzeź, czekając na rozwój wydarzeń na powierzchni. Skoro Niedzieliś sobie spokojnie expi, to tobie też dam
Po chwili cała grupka, w którą akurat wmieszana była Laissen zatrzymała się. Okazało się, że przed nimi stała spora banda uzbrojonych nieumarłych, a dokładniej szkieletów. Około siedmiu uzbrojonych w miecze, buławy, topory, włócznie i tarcze, drugie tyle łuczników. Grupka uciekinierów szybko przygotowała się do walki - reptilion i elf wyciągnęli łuki, jakiś inny elf wyciągnął dwie szable, jeden człowiek wziął dwuręczny miecz, drugi buławę i puklerz, mroczna elfka zaczęła przygotowywać czar w dłoniach.
|
|
|
|
|