Postanowiłem napisać podsumowanie. Jak gra wyglądała z mojej strony
. Znaczy mniej więcej wiecie bo czytaliście mafijne forum ale chcę napisać co myślę o grze niektórych z was.
1.
Chanson de geste.
To się gość z nami nagrał, nie ma co.
Trafnie to określił MiSi:
Trochę mi go szkoda tego żabojadka, nagrał się tyle co przeciętny Sojlex...
Na początku naprawdę myślałem też, że francuz to multikonto Hellsa.
Dla mnie był idealnym celem na lincz. Co prawda Niedziel doprowadził do rozłożenia głosów ale i tak Chansona to nie uratowało. Mam nadzieję, że nie zrazi się do nas i zagra jeszcze w jakiejś edycji
.
2.
Kocica.
Pokazała pazur
. Pokazała, że nie jest kotką a wręcz przyczajoną tygrysicą
. Miałem zamiar linczować ją już w drugim linczu ale Desmond mnie zdenerwował i wysłałem głos na niego. Przed trzecim linczem jak wyskoczyła z aktywnością, a miasto ją zaatakowało to mi się jej szkoda zrobiło i próbowałem ją uratować. Pokazała, że jeśli chce to potrafi napisać sensowne podejrzenia i dobrą obronę
. Mam nadzieję, że następnym razem pokonasz lenia i będziesz z nami grać tak super jak w tej edycji
.
3.
Viliorre.
Bardzo mnie zaskoczyła, ponieważ pisała jak by była w mafii a w linczach głosowała jak mafijna (co tylko dowodzi tego jak ta gra potrafi być nieprzewidywalna). Tak bardzo wpasowała się w moją linczokoncepcję, że postanowiłem to wykorzystać i dzięki niej rzucić podejrzenia na Hadriana i Armiwarta. Udało się i padła w czwartym linczu. Jeśli grała słabo w tej edycji, tak jej historyjki (połączone z historyjkami Cahan i Hadrasa) na tyle przyjemnie się czytało, że po tym jak Hellsa po macoszemu potraktowała ubicie jej postaci, postanowiłem się wtrącić i uzupełnić historyjkę linczu na Tośku
.
4.
Niedziel.
Jak na Niedziela grał średnio (ale można to zrozumieć ponieważ grał jeszcze na innym forum). Założyciel anty mafii w której na jego nieszczęście znalazło się dwóch kretów. Żeby wkupić się w jego łaski popełniłem największy błąd tej edycji i wydałem mu iż prowadziłem konwersację przez PW z Nimrodem (na forum mafii też napisałem o Nimrodzie). Gdybym zachował to dla siebie Hellsa nie domyśliła by się.
Poza tym miałem nadzieję, że po śmierci Cahan on lub Loczek zginą w linczu.
5.
Fast.
MVP tej edycji (i to już chyba drugi raz bo w edycji Fenira też dostał ten tytuł będąc w mafii
).
Sam jeden rozpracował całą mafię (z drobną pomocą Hellsy, ale należało się mi za złamanie regulaminu). Nie wiem co napisać ponadto, że zaskoczył wszystkich (któż spodziewał się Fasta zabójcy
).
Dodam jeszcze, że po tym jak padłem na moje pytanie o karę za złamanie regulaminu Hellsa odpowiedziała:
Umarłeś.
Jaszczomby Hellsowej Zemsty latają na SZYBKICH skrzydłach.
Nie zrozumiałem subtelnego przekazu Hellsy i nie ostrzegłem mafiozów; a Fast mógł paść w czwartym mordzie
6.
NimrodCałkiem fajne historyjki piszesz
. Czyta się z przyjemnością. Dzięki naszej konwersacji przez PW połączyliśmy wątki naszych postaci jak również złamaliśmy regulamin
, przez co Hellsa wysłała na nas jaszczembia. Planowaliśmy Cię zlikwidować daleko w nieokreślonej przyszłości ale Jaszczomb zadziałał
.
7.
Hadrian.
Nie fochaj się
chyba nie spodziewałeś się, że miasto posłucha takiego średniego gracza jak ja i chmarą rzuci się na Ciebie
8.
ReuelMając rolę barmana skutecznie nam utrudniał branie na cel kolejnych graczy. Chcieliśmy zlinczować Armiego, to go upił, wzięliśmy za cel linczu Loczka - to też musiał go upić
Myślałem, że właśnie Ciebie lub Andre Fenir ubije w czwartym mordzie. No i co dziwne, miasto prawie w ogóle Cię nie słuchało
.
9.
Cahan.
Sorry, że Cię ubiłem w mordzie ale w pierwszej edycji FM w której brałem udział Niedziel napisał, że należysz do grona mocnych graczy. Smoku zakodował i potencjalnie zagrożenie zlikwidował
.
10.
Hellscream.
Bardzo dobry i uczciwy MG tej edycji. Nie rozumiem czemu niektórzy przyczepiają się do niej odnośnie naruszania własnego regulaminu
, jak dla mnie wszystko było na czysto i zgodnie z regulaminem.
Nie mogę tylko jej darować zarzucenia historyjek pod koniec
.
11.
Mafia.
Na forum mafijnym już wam podziękowałem za grę ale napiszę jeszcze raz, że dobrze bawiłem się w waszym gronie
12. oddzielnie
Desmond a może
heroesVmag ?
Wyrolował Hellscreama. Trzeba mu to przyznać wielkie osiągnięcie
.
I buszował nam na forum pod pseudonimem Desmonda. Ale jak zauważyła Cahan trochę się poprawił w zachowaniu i pisze też sensowniejsze posty (no może poza grą w FM
)
13.
Pozostali miastowi.
Grali raczej średnio tak jakby chcieli a nie mogli (pomijając Wava i Sonica bo nie daliśmy im rozwinąć skrzydeł). Armi i MiSi byli jak dla mnie za mało aktywni (z początku), Hadras skupił się bardziej na historyjkach (ciekawa postać tego twojego Karigaina
), Sojlex starał się przeżyć (jak to sam ujął był jak świadek jehowy wpuszczony do mieszkania - który nie wiedział co robić, bo jeszcze tak daleko nie zaszedł),
Nikt razem ze mną minusował Viliorre, bardzo tym nam się przysłużył (Nie wiem dlaczego Fenir ubił w czwartym mordzie Ciebie), Loczek i Andre - jeden podejrzewał drugiego, robili nam fajny zamęt wśród miastowych
.
Wiem słabe to podsumowanko, właściwie to moje luźne przemyślenia na temat gry każdego z was