Cepek --> jakim Hitem ci się udało zdobyć wszystkie umiejki tylko na 28 lvlu?! Przecież musisz mieć cnm 35.
Wiadomość doklejona: 18 Lipca 2011, 21:28:06
Ja tam grałem tak - Miałem Widmo smoki, szmaragdusie, łowców, druidów, enty, feniksy no i kosiarzy. Armię miałem sporą, a co zabawniejsze; wygrałem bez używania feniksów podczas taktyki. Myślałem, też czy aby nie zmienić feniksy z jednorożcami, ale jakoś dałem radę. Miałem aż 7 szczęścia i 3 morale, więc łatwo rozwaliłem Nikolaia. Na początku zaatakowałem ( na moje szczęście w tawernie znalazłem bohatera necro z 20 levelem [ fuks na kółkach
] ) i właśnie nim poszedłem armią:
- około 2k kościanych łuczników
- 500 zombie
- 450 widmo ( jak zaatakowałem oddział neutralny to 100 dołączyło do mnie )
- 250 wampirów
- 100 arcyliszów
- 200 jednorożców ( od początku kampanii ich nie używałem wolałem podzielić sobie łowców )
- 400 tancerzy wojny
Rozwaliłem połowę armii Nikolaia, a on miał taką:
- ok. 7k łuczników
- prawie 1000 zombie
- 700 widmo
- 600 wampirów
- 550 arcyliszów ( :O )
- 450 Kostuch
- 150 widmo smoków
Jednak na fuks Nikolaj używał tylko 4 zaklęć. Bitwa już ta trwała dobrze ponad pół godziny. On używał tylko grup. osłabienie, grup. spowolnienie, wskrześ umarłych i starożytnej strzały i skowytu ( to zdolność nie czar
). Ja zaś miałem necromantą 21 siły czarów. Na szczęście znalazłem szatę sar issusa i miałem magię przywołania + Mistrz przywołania - ubiłem mu wtedy wszystkie smoki, kostuchy, prawię połowę łuczników, wszystkie zombie. Jednakże, mało wkrzesił łuczników, bo tylko miał o 500 - 600 więcej. Niezbyt miałem trudne zadanie Findanem.
- 70 smoków widmo
- 65 szmaragdowych
- Fuksiarsko dużo - prawie 1k łowców
- 450 druidów
- 200 entów
- 5 feniksów
- 200 kosiarzy
Staty:
17 ataku
23 obrony
14 siły
18 wiedzy
3 morale
7 szczęście
Artefakty:
Fuksem znalazłem wisior mistrzostwa, pierścień smoczego oka i wolumin magii zniszczenia. Pelerynę lwa, czapkę lwa. Topór władców gór, karty tarrota i Zbroję zapomnianego bohatera kupiłem u sprzedawcy artefaktów.
Miałem zdolności:
Ex. Szczęście - szczęście żołnierza - pomysłowość i szczęście natury
Zaaw. Atak - taktyka i łucznictwo
zaaw. Obrona - Ochrona i witalność
ex. Logistyka - znaj. drogi - znajomy teren i cichy prześladowca
doskonały mściciel (wisior) - deszcz strzał - impregnowana strzała.
Zaaw. Oświecenie
Level 27.
Po bitwie z necromantą miał Nikolai:
- grubo ponad 4k łuczników
- 400 widmo
- 550 wampirów
- 500 arcyliszów
- no i dołączyło 800 ożywieńców do niego jak był to w końcu 10 miech to wiadomo...
Nie miał machin już - co było dobre dla mnie. Walka trwała krótko z 5-10 minut. Jeszcze lepsze było to jak zaatakowałem go w następnej kolejce, on zaś miał dostępu do studni, więc używał tylko skowytu. Bo jeszcze w ostatniej walce mana mu się skończyła ( miał 150, ale miałem necromantą zdolność podwyższającą koszt zaklęć. ).
Już ze zdolności Findana, zabiłem prawie 1k łuczników! Jednak Nikolaj grał idiotycznie! Wysłał wampirów przed arcyliszów, a smokami załatwiłem 2 oddziały naraz. Potem łowcy 2-krotnie z rzędu atakują ze szczęścia. Giną kościani łucznicy. Widmo deda, bo ten idiota nie wysłał na smoki - szły tylko przed siebie. 800 ożywieńców mało mu dało, bo dedli na raz ze strony druidów ( znowu szczęście ). Podsumowując - 80% procent ataków było ze szczęścia.
Nikolaj na znaczną odległość nie zwiał, a tak dokładnie w 2 tury mógł praktycznie chodzić z północy na południe. Walka była w centrum wyspy gdzie są 3 miasta necro. Nie doszedł do miasta, rzuciłem portal miasta i po nim. Ruch mu się skończył, ponieważ na rozwidleniu, idąc drogą na północne miasto zobaczył ożywieńców. Poszedł na nich - potem kierował się na miasto centralne i tu drugi błąd popełnił, bo gdyby poszedł na północ bym go nie dopadł.
Podsumowując - zbierałem armię ze wschodnich wysp i z podziemii.