Ja wybrałem I i II część. To oczywiste ponieważ silnik graficzny nie potrafił zrobić takiej mrocznej gry jak w trójce.
Dlatego nie oceniam dwóch pierwszych części pod tym względem. Skoro twórcy nie mieli takiej opcji to nie należy ich za to winić.
Trójka jest najbardziej mroczna z całej serii. Użyto ciemniejszych kolorów, szkoda, że twórcy następnych części (w tym HVI) tego nie praktykowali.
O czwórce już się wypowiadałam niedawno.
A piątka...jaka jest każdy widzi. Jak twórcy zobaczyli sukces Warcrafta to sobie pomyśleli, że tak samo zrobią...a tu heca. A szkoda, gdyby nie ta cukierkowość piątki, to byłaby zdecydowanie najlepszą częścią. Ale i tak jest bardzo dobra.
W szóstce widać poprawę, ale niewystarczającą. Nadal brzydkie kształty, nadal jaskrawe kolory (chociaż trochę przyciemnione).
Twórcy powinni przestać traktować Heroes'y jak grę dla dzieci. Nie oczekuję, że zrobią coś strasznie mrocznego i krwawego. Ale mają już jeno słodkie King's Bounty, drugiego nie potrzebujemy.