Lupus Hellsus
Punkty uznania(?): 0
Offline
Płeć:
Wiadomości: 182
|
|
« Odpowiedz #5370 : 12 Maja 2012, 12:18:26 » |
|
Ta sytuacja jest prześmieszna, a perełki jakie tam padają potrafią ci lepiej uszczęśliwić dzień niż dostanie nowego Xbox/PS3/PSP/Ds/PSV/iPhona czy czegoś tam. Od teraz gdy mi będzie smutno 1 link i znów banan na mordzie .
|
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #5371 : 13 Maja 2012, 20:00:01 » |
|
Ludzie! Mam pytanie do tych bardziej zorientowanych w kwestii Diablo III - czy w zwykłej edycji będą dołączane jakieś gadżety or something? Soundtrack albo troszkę artów? Wiem, że w EK jest mnóstwo tego typu cudactw, a jak w zwykłej? Pytam bo zastanawiam się czy za cenę 170 - 200 zł otrzymujemy tylko cieniutkie pudełko z płytą w środku czy solidny BOX, jak na przykład w przypadku Wiedźmina 2 czy nawet Wiedźmina 1.
|
|
|
|
King Loczdorah
Punkty uznania(?): 23
Offline
Płeć:
Wiadomości: 1 845
It's Seriously Christmas
|
|
« Odpowiedz #5372 : 13 Maja 2012, 20:11:27 » |
|
Edycja podstawowa zawiera tylko pudełko, plytkę i instrukcję zapewne i tylu. Jedynie EK box ma ciut gadżetów.
|
|
|
|
Punkty uznania(?): 0
Offline
Płeć:
Wiadomości: 33
Twój pan i mentor.
|
|
« Odpowiedz #5373 : 13 Maja 2012, 20:15:18 » |
|
A ja mam pytanie do Loczka,a nie chcę zakładać tematu specjalnie dla niego. Dostanę unbana?
|
Gdy rzucasz mi przed odnóża rękawicę, zastanów się czy nie roztopi się ona pod wpływem mojej aury.
Albowiem zwą mnie Agrael - jam zwykły żołnierz w wielkiej wojnie, a wojna wymaga poświęceń.
|
|
|
Lupus Hellsus
Punkty uznania(?): 0
Offline
Płeć:
Wiadomości: 182
|
|
« Odpowiedz #5374 : 13 Maja 2012, 20:17:50 » |
|
No to we wieśku II była płyta z audio, 2 figurki do złożenia z papieru, moneta, wierszyk jaskra i ładną mapkę, a to wszystko za 80 zł
|
|
|
|
Punkty uznania(?): 0
Offline
Płeć:
Wiadomości: 33
Twój pan i mentor.
|
|
« Odpowiedz #5375 : 13 Maja 2012, 20:20:56 » |
|
Jakby co mam na myśli unbana do ShoutBoxa. Już nie będę ;<
|
Gdy rzucasz mi przed odnóża rękawicę, zastanów się czy nie roztopi się ona pod wpływem mojej aury.
Albowiem zwą mnie Agrael - jam zwykły żołnierz w wielkiej wojnie, a wojna wymaga poświęceń.
|
|
|
Człowiek - Szparag
Punkty uznania(?): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 751
Dragons, dragons everywhere
|
|
« Odpowiedz #5376 : 13 Maja 2012, 20:21:28 » |
|
A figurki brzydkie jak mało co. Moneta za to całkiem fajna (noszę ją w piórniku). Za to gra gorsza od jedynki...
|
[Dzisiaj o 22:15:22] ♣ Sojlex: Cahan jest do tego stopnia chłopczyca, że tylko bycie feministką ratuje jej kobiecość
|
|
|
Lupus Hellsus
Punkty uznania(?): 0
Offline
Płeć:
Wiadomości: 182
|
|
« Odpowiedz #5377 : 13 Maja 2012, 20:32:13 » |
|
Cahan, z tą grą gorszą od jedynki to mógłbym się spierać. Dla jednych gorsza dla innych lepsza, jak dla mnie to obie stoją na podobnym poziomie. Ja mam monetę przypiętą pinezkami do tablicy korkowej.
|
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #5378 : 13 Maja 2012, 20:43:07 » |
|
Ja się zgodzę z wami oboma. Część pierwsza wiedźmina jest lepsza jednak dwójce dużo nie brakuję (w edycji rozszerzonej z tym mrocznym trybem bo tak to trochę więcej). Ja kupiłem zaraz w dniu premiery dwójkę więc nie dość że dałem więcej to jeszcze nie miałem DLC'ków ale warto było żeby przejść w wakacje.
|
|
|
|
Człowiek - Szparag
Punkty uznania(?): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 751
Dragons, dragons everywhere
|
|
« Odpowiedz #5379 : 13 Maja 2012, 20:46:48 » |
|
A widziałeś: Obłąkany nekker, Nekker wojownik, etc. Bo dla mnie to był szczyt głupoty, a i fabuła nieziemsko naciągana. Dziwki brzydsze niż w Wiedźminie I System walki i rozwoju postaci też mi się nie podobał. Znaków w II właściwie nie używałam- były do niczego. Jedynka za to była mrocza lekko straszna (miałam chyba 10lat jak w to grałam pierwszy raz ), a i humor wspaniały (Geralt do Wielebnego, opcja: nie wierzę ci- pamiętasz co wtedy powiedział). Różnorodność potworów, lokacji i piękna ścieżka dźwiękowa. W dwójce Gwynbleidd miał paskudnego kucyka i jeszcze gorszą twarz. Dwójkę przeszłam w tydzień, jedynka mi zajęła z dwa.
|
[Dzisiaj o 22:15:22] ♣ Sojlex: Cahan jest do tego stopnia chłopczyca, że tylko bycie feministką ratuje jej kobiecość
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #5380 : 13 Maja 2012, 20:50:10 » |
|
A widziałeś: Obłąkany nekker, Nekker wojownik, etc. Bo dla mnie to był szczyt głupoty, a i fabuła nieziemsko naciągana. Dziwki brzydsze niż w Wiedźminie I System walki i rozwoju postaci też mi się nie podobał. Znaków w II właściwie nie używałam- były do niczego. Jedynka za to była mrocza lekko straszna (miałam chyba 10lat jak w to grałam pierwszy raz ), a i humor wspaniały (Geralt do Wielebnego, opcja: nie wierzę ci- pamiętasz co wtedy powiedział). Różnorodność potworów, lokacji i piękna ścieżka dźwiękowa. W dwójce Gwynbleidd miał paskudnego kucyka i jeszcze gorszą twarz. Dwójkę przeszłam w tydzień, jedynka mi zajęła z dwa.
Ehh... baby wy to byście narzekały tylko na wygląd i detale Dwójka wcale nie jest gorsza od jedynki. Mógłbym nawet powiedzieć że jest od niej lepsza.
|
I kroczę ciemną doliną.
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #5381 : 13 Maja 2012, 20:54:20 » |
|
Cahan to ile ty masz lat dokładnie (nie musisz odpowiadać). Szkoda że nie mam takich koleżanek które grają w gry i jeszcze patrzą na prostytutki w nich . A tym bardziej nie znam żadnej która doceniałaby wiedźmiński humor. Wracając do tematu gry, mi zajęła trochę dłużej dwójka ale nie miałem kiedy grać w tym czasie (wakacje na Cyprze, któreś z kolei ale jak zawsze przyjemne), jakoś 5/6. Mi nie podobało się uzbrojenie, i znacznie mniej wyborów fabularnych. Oraz to że jak nie importowaliśmy postaci (jedynkę przechodziłem na innym kompie więc nie posiadałem zapisów) mieliśmy narzucone niektóre drogi (np. śmierć Addy, jednej z moich ulubionych bohaterek którą oczywiście w jedynce ocaliłem).
|
|
|
|
Lupus Hellsus
Punkty uznania(?): 0
Offline
Płeć:
Wiadomości: 182
|
|
« Odpowiedz #5382 : 13 Maja 2012, 20:57:34 » |
|
A widziałeś: Obłąkany nekker, Nekker wojownik, etc. Bo dla mnie to był szczyt głupoty, a i fabuła nieziemsko naciągana. Dziwki brzydsze niż w Wiedźminie I System walki i rozwoju postaci też mi się nie podobał. Znaków w II właściwie nie używałam- były do niczego. Jedynka za to była mrocza lekko straszna (miałam chyba 10lat jak w to grałam pierwszy raz ), a i humor wspaniały (Geralt do Wielebnego, opcja: nie wierzę ci- pamiętasz co wtedy powiedział). Różnorodność potworów, lokacji i piękna ścieżka dźwiękowa. W dwójce Gwynbleidd miał paskudnego kucyka i jeszcze gorszą twarz. Dwójkę przeszłam w tydzień, jedynka mi zajęła z dwa.
Nie przesadzaj, znaki akurat w dwójce były o wiele lepsze. Dwójka też miała swoje zabójcze teksty. Jednak fabuła i potwory jednak zostały skiepszczone ale SYSTEM WALKI!!! System walki to był szczał w 10, w 1 był ciekawy w 2 był świetny, walki wreszcie stały się dynamiczne jak na wiedźmina przystało.
|
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #5383 : 13 Maja 2012, 20:59:42 » |
|
Mi akurat wielu opcji z jedynki brakowało. System walki był w tedy bardziej rozbudowany i podzielony na więcej stylów ale ten w dwójce za to lepiej wyglądał. PS: Fenir wejdź na GG to ci wszystko napisze bo mi się PW skończyły w tej godzinie.
|
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #5384 : 13 Maja 2012, 21:11:47 » |
|
Jak dla mnie w kwestiach mechanicznych Wiesiek II przerastał I w każdym aspekcie i nic dziwnego, toż to taka kolej rzeczy. Narzekałbym za to na utratę słowiańskiej nuty w wiedźminie. Podejrzewam jednak, że wynikało to z dużo szerszego grona odbiorców gry (ktoś stwierdził, że Wiesiek II był bardziej anglosaski, summa summarum skłaniałbym się ku temu poglądowi). EDIT: Swoją drogą, jak można twierdzić, że znaki w II były niepraktyczne? Toż to weźmy pod uwagę znak - jeśli się nie mylę - Yrden, tarczę, dzięki której grę się przechodziło bez większych problemów Znaki ofensywne również miały swoje zastosowanie. Całe szczęście Redzi nie pokusili się o kolejną amnezję i naukę znaków od nowa : > Jakiś gÓpszy scenarzysta na pewno by umieścił po raz kolejny taki zabieg w grze.
|
|
« Ostatnia zmiana: 13 Maja 2012, 21:16:11 wysłane przez Fast »
|
IP:
Zapisane
|
|
|
|
|