[Waverley]

Mam smutną wiadomość panowie - WYGINIEMY!!

Przecinek przed panowie. Plus wyłącz capsa - nie uczysz się na błędach innych...

A odnośnie samego odnośnika - pff. Prima aprilis, mówi Ci to coś?

[Hadras]

Przed panowie nie powinno być przecinka, gdyż właściwą wiadomością jest słowo "wyginiemy", a nie "panowie wyginiemy".
A co do wielkich liter, w ten sposób chciałem podkreślić swój smutek i niezadowolenie z tegoż to faktu, jak i "wagę" tejże informacji.

Jeszcze jedno, ta wiadomość wyszła dopiero osiem godzin temu

[Sylu]

Powinien być. Słuchaj Wava, a osiągniesz doskonałość.

[Reuel]

Powinien być. Słuchaj Wava, a osiągniesz doskonałość.

Tak poza tym co myślicie o sytuacji w Korei? Jak to się pociągnie? USA wysyła kolejnego lotniskowca. Ciekawy jestem jak to się rozwinie. Przez chwilę wydawało się, że synek po śmierci papy prowadzi kraj na lepsze, a tu bach

[Hadras]

Korea jest prymitywnym krajem. Wypowiadając wojnę USA, podpisuje na siebie wyrok śmierci, jej nie trzeba się obawiać tylko Chin. Ten kraj z chęcią przyłączy się do Korei, a jako, że także dysponuje tą śmiertelną bronią, grozi nam zagłada.

[Cahan]

Korea też dysponuje tą śmiertelną bronią . Pytanie nie brzmi "czy", tylko "ile". Chiny z Koreą nie dadzą sobie rady z USA + Europa. Do boju włączy się na pewno Rosja. Pytanie po której stanie stronie. Niewykluczone, że pomoże Amerykanom, w celu zagarnięciu terytoriów Chin i Korei.

[Fenir]

Chiny przyłączą się do Korei!? Śmiechu warte. To właśnie Chiny apelują do Korei by się ogarnęła

Korea to kraj prowadzony przez idiotę hodowanego od młodego w zamknięciu i izolacji. On wierzy w propagandę którą utworzył jego ojciec, on myśli, że wszędzie jest do dupy ino w Korei dobrobyt. Wojna będzie, szybka i krwawa - jak to wojna.

Europa raczej nie włączy się do tej wojny, po co marnować siły, wszechpotężne Stany sobie poradzą przecie?

[Cahan]

Nawet Rosja apeluje. Wszyscy sojusznicy apelują. Jak dojdzie co do czego są 3 możliwości niczym w grze Wiedźmin .
a)wersja prokoreańska
b)wersja proamerykańska
c) wersja neutralna

Wszystkie 3 są możliwe. W przypadku wersji A Chiny wykorzystają sytuację i podbiją parę krajów. Tak przy okazji.

[Fenir]

Nie będzie teraz wojny, Chiny nie są aż tak głupie.  Nawet Rosja nie jest aż tak głupia. Stany by ich zmiotły, tak bez ceregieli - kilka guziczków, zejście do bunkrów i tyle.

[Hadras]

I wtem spełniły by się słowa Einstein'a, który rzekł:
"Jeżeli ludzie rozpętają kiedyś wojnę atomową, to następna wojna będzie na kamienie i patyki" (czy coś w tym stylu )

[Reuel]

Nie będzie teraz wojny, Chiny nie są aż tak głupie.  Nawet Rosja nie jest aż tak głupia. Stany by ich zmiotły, tak bez ceregieli - kilka guziczków, zejście do bunkrów i tyle.

Nie wiem na jakiej podstawie wierzysz w tą supermację USA. Zwłaszcza, że Chiny i Rosja również mogą wcisnąć parę guziczków do spółki z Koreą i z USA nie zostanie wiele więcej. Tak więc nie wiem gdzie ty widzisz, że Stany by ich zmiotły. Zwłaszcza, że ten kraj to kolos na glinianych nogach, który od dawna jest ogromnie zadłużony (choćby w chińskich bankach ) i od lat walczy z kryzysem. Militarnie nadal jest najsilniejszym państwem na świecie, jednak jeśli nie brać pod uwagę arsenału jądrowego (który jeśli dojdzie do wojny to będzie użyty raczej w ostateczności) to jeśli chodzi o samą siłę wojsk to w starciu z taką koalicją dla Amerykanów sytuacja nie będzie wyglądała ciekawie. Choć z drugiej strony jeśli do tego by doszło to pewnie Europa bojąc się o porażkę USA by się dołączyła (albo stchórzy i tyle ). No ale te rozważania są i tak bez sensu, bo USA nie zaatakuje Chin, których zniszczenie spowoduje znaczny upadek w handlu.

[Waverley]

Mi się wydaje, czy w WT trwa sensowna dyskusja? O.O

[Hayven]

Pobudki Korei są bezsensowne, śmiać mi się chce, jak ich słyszę.

A co do wojny - raczej niemożliwe jest, żeby Europa nie została wciągnięta w nią, a Polska jak zwykle odniesie największe straty (patrzcie Afganistan). USA są niby potężne, ale Reuel dobrze mówi - to kolos na glinianych nogach.

Proszę się hamować ze słowami. USA to nasz sojusznik

[Fast]

Rzuciłbym swoje trzy grosze do dyskusji na temat Korei Płn., ale wyszedłbym na ostatniego cynika, a przecież ja wcale nie jestem takim złym człowiekiem.

Uważam, że wiosna w tym roku się poślizgnęła na lodzie i złamała nogę. Dlatego nie może do nas przyjść.

[Fenir]

Ludzie, Chiny raczej nie wywołają wojny atomowej - nie opłaca się im to.
Wojna atomowa nie zostanie wywołana dopóki któremuś z mocarstw nie braknie surowców, szczególnie ropy.