[egzeq]

I od razu mówię, że mam gdzieś, że ten temat komuś nie odpowiada. Obiła mi się o uszy nazwa fantastyka, a to już przyzwolenie na taki temat.
A więc, chciałbym z wami porozmawiać na temat przeczytanych przez was książek science fiction (chwała Stanisławowi Lemowi, naprawdę). Ale przede wszystkim o waszych wrażeniach po ich przeczytaniu. Bo inaczej szybko się skończy.
No więc- przyznam, że jestem tu dość zielony, bo dotychczas jedynie mam na koncie średniej klasy książki spod szyldu Blizzarda- Starcrafty, póki co 3 części. Ale ostatnio zagłębiłem się w "Hyperionie" P.Simmonsa, może się przerzucę. Książka warta polecenia, wysoko psychodeliczna, ma swój niepowtarzalny klimat Diuny.

[kluseczka]

 Chwała i Nobel Lemowi! Na swoim koncie mam już parę książek SF, przeważnie dzięki ojcu, który jest miłośnikiem tego gatunku literackiego. Prócz sławnego Lema i nie mniej sławnego Herberta (Franka Herberta, nie Zbigniewa Herberta) mogę się również poszczycić (niestety częściową zaledwie) znajomością sagi o Enderze Orsona Scotta Carda, świetnego SF poruszający m.in. temat zemsty "Gwiazdy moim przeznaczeniem" Bestera czy też twórczości znanej autorki Elizabeth Moon. Jednak pod tym względem moimi ulubionymi autorami pozostają Lem i Card.

[Łowca Dusz]

Dębski pisze dla fabryki słów innych sobie nie przypominam czytałem jego krucjatą cz1 a 2 jestem w trakcie ogłlnie lubie sci-fi ale fantazy bardziej!

[pemo4402]

"Ścifi" czytam od niedawna. Do tej pory nie wystawiałem łba poza lektury fantasy, ale po przeczytaniu Pikniku na Skaju Drogi powoli zaczynam wchłaniać coraz to nowsze tytuły S-F.

Na razie na koncie mam tylko powyższy Piknik Strugaccych, ale już w domu mam dwie kolejne książki (m.in. "Przyjaciel z Piekła")tego gatunku i powoli przymierzam sie do czytania...

[Fast]

Ja obecnie czytam "Wywyższenie Horusa" Dana Abnetta. Wydaję mi się, że przeczytam parę jego książek... szczerze polecam  

[pemo4402]

Skoro już taki topic mamy:

czy ktoś mógłby polecić jakieś książki Star Wars (ew. jakiś SW-pisarzy)? Bo tu jestem kompletnie zielony - chciałbym coś niecoś przeczytać, ale tak w sumie to nie wiem od czegoś zacząć. Na koncie mam dużo komiksów SW i tu się znam mniej-więcej, ale w lekturkach to się nie orientuję.

Proszę o radę jeżeli można xP

[Szałas]

mnie natchneło na taką odskocznie jakiś czas temu... teraz zbieram fundusze na SF pod tytułem "Kroniki Riddicka" i "Dune"... spory wydatek i nie mam pweności czy się opłaca... również licze na asistance

[kluseczka]

 Riddicka nie znam, ale Diuna jest świetna. To kanon SF, robiono już nawet filmy na jej podstawie. Na pewno się opłaci, książka jest wciągająca jak odkurzacz i pełno w niej świetnych sentencji

[Raymond]

Pemo, to zależy czy chesz czytać kannicznie (co nieco komplikuje sprawe) czyt też same serie byleby dowiedzieć się jak najwięcej. W pierwszym przypadku mogę ci jedynie polecić allegro i próbe zdobycia większości kiążek (co jest bardzo trudne). Jeśli natomiast zamierzasz czytać serie to poleciłbym ci obecnie: "Dziedzictwo Mocy", "Trylogie Thrawna", "Komandosów republiki" oraz serię "X - Wingi" i "Mroczne gniazdo". To około 25 książek a dają ci całkowity obraz tego co działo się w galaktyce od wojny z seperatystami do czasów nowej wojny domowej.

Ja sam także lubię Lema i Carda oraz większość autorów SW.

[KERTH]

Ja przeczytałem niedawno 3 księgi Andrzeja Pilipiuka:
"Oko Jelenia: Droga do Nidaros"
"Oko Jelenia: Srebrna Łania z Visby"
"Oko Jelenia: Drewniana Twierdza"

Polecam.
Polecam również, następujące dwie książki, "Polskiej Fantastyki":
"Smokobójca", Tomasza Pacyńskiego,
i
"Bez Litości", Miroslava Żambocha. (tu akurat autor jest czechem, ale mimo to, świetna książka. Jestem w trakcie czytania )

Ps. Najlepszym ilustratorem książek, jest Dominik Broniek.

POZDRAWIAM!