Witaj na polskim forum poświęconym sadze Heroes
of Might and Magic. Zarejestruj lub zaloguj się:

Pamiętaj:
0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Strony: 1 [2] 3    Do dołu Wyślij ten wątek Drukuj
Obłęd Alaryka - refleksja (Czytany 9296 razy)
Thiudana

*****

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 9

Zobacz profil
« Odpowiedz #15 : 21 Sierpnia 2013, 23:56:24 »
Kurczę , wiem że gość był zły i tak dalej ale trochę mi go żal... W sumie nie wiem czemu , szkoda mi go :(


IP: Zapisane
Sylu
książe Szlezwiku, hrabia Esbjerg

*

Punkty uznania(?): 17
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1 232


Doświadczenie jest najlepszym nauczycielem.

Zobacz profil
« Odpowiedz #16 : 22 Sierpnia 2013, 00:02:25 »
Zapewne dlatego, że jego zło objawiało się w obłędzie, co może doprowadzić do wniosku, że nie widział w swoich działaniach nic złego. Był fanatykiem. Całkiem inaczej niż w przypadku Markala, który jest chyba najlepszym czarnym charakterem w h5.


IP: Zapisane
Cytuj
Nigdy nie ogarniam czy Sylath żartuje, nie ogarnia, czy udaje, że żartuje, a tak naprawdę nie ogarnia. Albo udaje, że nie ogarnia, a żartuje.
- Unkown
niedoceniony

*

Punkty uznania(?): 1
Offline Offline

Wiadomości: 107


Ja nie byc taki ork!

Zobacz profil
« Odpowiedz #17 : 22 Sierpnia 2013, 04:57:24 »
Uważam, że Alaryk i łucznik Alaric ze scenariusza "Gorący Pościg" to te same osoby, a wy?


IP: Zapisane
http://teslicus.blog.pl/

ZAPRASZAM NA BLOGA O FILMACH!!!
Fast
Mołdawski Bulbulator

*****

Punkty uznania(?): 12
Offline Offline

Wiadomości: 871


Zobacz profil
« Odpowiedz #18 : 06 Lutego 2014, 15:13:55 »
Niewykluczone, lecz jednak wątpliwe.

A ogólnie to propsy dla Reuela.


IP: Zapisane
Sylu
książe Szlezwiku, hrabia Esbjerg

*

Punkty uznania(?): 17
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1 232


Doświadczenie jest najlepszym nauczycielem.

Zobacz profil
« Odpowiedz #19 : 06 Lutego 2014, 15:27:29 »
@niedoceniony

Nie. Na takiej samej zasadzie można przypuszczać, że Alan Delon i ja (czyli też Alan) to te same osoby.




IP: Zapisane
Cytuj
Nigdy nie ogarniam czy Sylath żartuje, nie ogarnia, czy udaje, że żartuje, a tak naprawdę nie ogarnia. Albo udaje, że nie ogarnia, a żartuje.
- Unkown
niedoceniony

*

Punkty uznania(?): 1
Offline Offline

Wiadomości: 107


Ja nie byc taki ork!

Zobacz profil
« Odpowiedz #20 : 22 Kwietnia 2014, 14:54:18 »
Oto moje argumenty za tą hipotezą: akcja "Gorącego Pościgu" dzieje się przed wydarzeniami z kampanii H5 i obu dodatków, więc do tego czasu Alaric zdążyłby zostac kapłanem. Armand de Richelieu też miał najpierw byc wojskowym, ale został wielkim umiarkowanie fanatycznym (cóż za oksymoron!) kardynałem i politykiem (swoją drogą interesujące porównanie - Richelieu/Alaryk, chociaż ten pierwszy był bardziej rozsądny i powściągliwy w swych działaniach).

W ogóle przypatrzcie się zachowaniu Alarica ze scenariusza "Gorący pościg": trzeba przyznac, że w gorącej wodzie kąpany to on trochę był. Oburzał się, że tacy doświadczeni żołdacy walczący niegdyś z demonami mają się użerac z jakimiś uzbrojonymi w pałki i kije bandytami (Alaryk też miał wysokie ambicje, od tego czasy mogły mu znacznie urosnąc). Obydwaj nienawidzili demonów bezgranicznie, a zdanie Alarica: "to właśnie jest sprawiedliwośc w rozumieniu Imperium Gryfów" (czyli wytłuczenie hordy paskudnych demonów) mogło w sumie byc mottem Alaryka, który również dokonywał sprawiedliwości w taki sposób... tyle że nie na demonach.


IP: Zapisane
http://teslicus.blog.pl/

ZAPRASZAM NA BLOGA O FILMACH!!!
J'Bergo

**

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 196


Без счастья жизнь это мука

Zobacz profil
« Odpowiedz #21 : 24 Kwietnia 2014, 14:23:57 »
Mogliby mieć nawet takie same imiona i być różnymi osobami, zarówno w świecie prawdziwym, jak i w Ashan tak się zdarza, np. Duncan - to imię J'Bergo słyszał chyba u trzech ludzi: jakiś żołnierz imperium, książę jelenia i kapitan Stonehelm. Przykładów z realu jest zaś cała masa: Leonardo z Vinci i Leonardo DiCaprio, Fryderyk Chopin i Fryderyk Barbarossa itd. J'Bergo wątpi aby łucznik, najpewniej zwerbowany z niższych warstw społecznych, mógł zostać wysoko postawionym arcybiskupem - taki ktoś na pewno nie dostałby poparcia książąt imperium i reszty arystokracji, dodatkowo Alaryk kapłan potrafi posługiwać się magią i dowodzić wojskiem, a Alaryk łucznik nie, chyba że Biara osobiście by go wspomogła, ale to też wątpliwe. Oczywiście dopuszczam możliwość, że to ta sama osoba, jednakże są na to raczej małe szanse.


« Ostatnia zmiana: 24 Kwietnia 2014, 14:29:03 wysłane przez J'bergo » IP: Zapisane
Klikanie w J'Bergo na SB nic nie da  ;>
niedoceniony

*

Punkty uznania(?): 1
Offline Offline

Wiadomości: 107


Ja nie byc taki ork!

Zobacz profil
« Odpowiedz #22 : 24 Kwietnia 2014, 15:10:47 »
Poczytaj sobie biografie Napoleona Bonapartego, Joanny d'Arc, Wincentego Witosa, Justyniana I (cesarza Bizancjum), którzy byli w niskich warstwach społecznych... do czegoś tam doszli (zwłaszcza Joanna d'Arc, która miała potrójne lub większe utrudnienie w postaci niepełnoletności, kobiecości i plebejskości). Godryk, wuj króla Imperium Gryfów i niewątpliwie przedstawiciel arystokracji, skończył, jak skończył, nie mówiąc o tym, co spotkało zbuntowanych możnowładców... Biara dobrze wiedziała, co należy zrobic z "niewłaściwym elementem". Godryk przecież nie zgadzał się z awansowaniem Alaryka, więc masz rację - ktoś taki nie zyskałby sympatii, ale jak myślisz... czy Iwan Groźny potrzebował do czegoś bojarów? Na świecie było mnóstwo monarchów, którzy ulegali szlachcie, owszem, ale byli też tacy, którzy im pokazywali, gdzie raki zimują... co zaś się tyczy magii i dowodzenia wojskiem... z tym to mój drogi przesadziłeś. Boże jedyny, co za powalający argument! Zwróc uwagę, że ja zwróciłem uwagę na fakt, iż wydarzenia z "Gorącego pościgu" dzieją się PRZED wydarzeniami z oryginalnej kampanii. Magii można się nauczyc, chociaż różnie to bywa w światach fantasy (wg sagi o wiedźminie trzeba miec jakieś tam wrodzone predyspozycje)... ale twoje ostatnie słowa mnie rozbroiły na maksa! Łucznik Alaryk może rzeczywiście nie potrafi dowodzic wojskiem... ale jeszcze raz mówię ci, że akcja wydarzeń "GP" dzieje się PRZED dobrze wiesz, czym... myślisz, że Ferdinand Foch, Erwin Rommel, Gieorgij Żu... eeee... Aleksandr Suworow, Tadeusz Kościuszko, Dwight "Ike" Eisenhower nigdy nie byli prościutkimi żołnierzami w historii swego życia? Ani razu? A Karol Wojtyła to nigdy nie był księdzem? Nigdy nie zetknąłeś się z powiedzeniem "od zera do bohatera"?


IP: Zapisane
http://teslicus.blog.pl/

ZAPRASZAM NA BLOGA O FILMACH!!!
J'Bergo

**

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 196


Без счастья жизнь это мука

Zobacz profil
« Odpowiedz #23 : 24 Kwietnia 2014, 17:53:57 »
O J'Bergo zna historie tych ludzi, sam mógłby dodać do nich jeszcze Hitlera i Stalina. Iwan, za to był prawowitym władcą, pochodził z panującego rodu i od dziecka uczył się rządzić, nie urodził się jakimś przedstawicielem plebsu. Doskonale też wiem, że "Gorący pościg" odbył się przed kampanią, sam grałem w tą misję. Co do magii - na pewno można rozwijać umiejętności magiczne, co można wywnioskować zarówno z Heroes jak i z DM, ale właśnie nie wiadomo czy można się jej nauczyć, czy też trzeba mieć wrodzone zdolności, jednak, jeśli Alaryk ł. takowe posiadał to dlaczego zrobili z niego w armii łucznika, który jest mniej wartościowy od maga? Biara była inteligentna, potrafiła knuć, mordować, ale czy nie bardziej korzystne byłoby dla niej omamić znaczącego duchownego z poważanego oraz silnego rodu, który już zna magię niż zadbać o naukę tych wszystkich umiejętności i wynosić łucznika na tak wysokie stanowisko? Poza tym jest duże prawdopodobieństwo, że Alaryk z GP, jako zwykły żołnierz zginął podczas wojny królowej Izabeli. J'Bergo zwróci honor, jeśli chodzi o dowodzenie - tu faktycznie nauka może krócej trwać i lepiej będzie wiedzieć, o co chodzi ten, kto sam służył w wojsku.


IP: Zapisane
Klikanie w J'Bergo na SB nic nie da  ;>
Necron

****

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 8


Zobacz profil
« Odpowiedz #24 : 24 Kwietnia 2014, 20:04:56 »
 Gość był zły i tak dalej ale trochę mi go żal... chyba dlatego że lubię szalone postaci i szaleńczy śmiech z gier :)


« Ostatnia zmiana: 24 Kwietnia 2014, 20:56:20 wysłane przez Necron » IP: Zapisane
SierSoft

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 15


Zobacz profil
« Odpowiedz #25 : 24 Kwietnia 2014, 20:26:38 »
Gość był zły i tak dalej ale trochę mi go żal... chyba dlatego że lubię szalone postaci i szaleńczy śmiech :)

Czyżbyś sam był szalony?  ;>


IP: Zapisane
J'Bergo

**

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 196


Без счастья жизнь это мука

Zobacz profil
« Odpowiedz #26 : 24 Kwietnia 2014, 20:38:14 »
Szaleńcy są ciekawi: mają złożoną osobowość, są skomplikowani. Alaryk też był walnięty i interesujący, a szaleńczy śmiech... no jak nie lubić czegoś takiego, i w tych deseniach, np. http://www.youtube.com/watch?v=SCTiS9P2u6Y :lol:


IP: Zapisane
Klikanie w J'Bergo na SB nic nie da  ;>
Necron

****

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 8


Zobacz profil
« Odpowiedz #27 : 24 Kwietnia 2014, 20:42:22 »

Gość był zły i tak dalej ale trochę mi go żal... chyba dlatego że lubię szalone postaci i szaleńczy śmiech :)

Czyżbyś sam był szalony?  ;>
Trochę  :lol:


IP: Zapisane
niedoceniony

*

Punkty uznania(?): 1
Offline Offline

Wiadomości: 107


Ja nie byc taki ork!

Zobacz profil
« Odpowiedz #28 : 24 Kwietnia 2014, 21:29:59 »
O J'Bergo zna historie tych ludzi, sam mógłby dodać do nich jeszcze Hitlera i Stalina. Iwan, za to był prawowitym władcą, pochodził z panującego rodu i od dziecka uczył się rządzić, nie urodził się jakimś przedstawicielem plebsu. Doskonale też wiem, że "Gorący pościg" odbył się przed kampanią, sam grałem w tą misję. Co do magii - na pewno można rozwijać umiejętności magiczne, co można wywnioskować zarówno z Heroes jak i z DM, ale właśnie nie wiadomo czy można się jej nauczyć, czy też trzeba mieć wrodzone zdolności, jednak, jeśli Alaryk ł. takowe posiadał to dlaczego zrobili z niego w armii łucznika, który jest mniej wartościowy od maga? Biara była inteligentna, potrafiła knuć, mordować, ale czy nie bardziej korzystne byłoby dla niej omamić znaczącego duchownego z poważanego oraz silnego rodu, który już zna magię niż zadbać o naukę tych wszystkich umiejętności i wynosić łucznika na tak wysokie stanowisko? Poza tym jest duże prawdopodobieństwo, że Alaryk z GP, jako zwykły żołnierz zginął podczas wojny królowej Izabeli. J'Bergo zwróci honor, jeśli chodzi o dowodzenie - tu faktycznie nauka może krócej trwać i lepiej będzie wiedzieć, o co chodzi ten, kto sam służył w wojsku.

He, he, he! Lekcja psychologii - łatwiej omamic prostego, ale ambitnego człowieka (porównaj - historia lisza Finneasa Vilmara z Heroes of Might and Magic III: The Shadow of Death, [http://pl.mightandmagic.wikia.com/wiki/Finneas_Vilmar artykuł o nim na Might and Magic wiki], poza tym powtarzam - Caldwell, Randall, Godryk, Freyda, Duncan nie dali się Biarze, chociaż byli na przegranej pozycji i mogli skapitulowac, Biara by ich chętnie przyjęła przynajmniej jako pomniejszych dowódców. A jeśli chodzi o dowodzenie - tu nie trzeba byc w wojsku, żeby coś o tym wiedziec. Jest rzeczą powzechnie znaną, że żeby zostac generałem, trzeba byc szeregowym, żeby zostac papieżem, trzeba zostac księdzem, itp. No chyba że jesteś królem Wielkiej Brytanii, który jest szefem armii i krajowego kościoła w jednym wydaniu.


IP: Zapisane
http://teslicus.blog.pl/

ZAPRASZAM NA BLOGA O FILMACH!!!
J'Bergo

**

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 196


Без счастья жизнь это мука

Zobacz profil
« Odpowiedz #29 : 24 Kwietnia 2014, 22:09:54 »
Z czego się tu śmiać? To jest dyskusja, nie kabaret ;) . Przecież wcześniej sam przytoczyłeś przykłady ludzi prostych, pochodzących z ,ładnie mówiąc, niebogatych rodzin, którzy stali się wybitnymi osobami, zapamiętanymi przez historię - bez ambicji nie sięgnęliby po to co uczyniło ich wielkimi, a to właśnie niektórzy z nich omamiali całe tłumy, samym zachowując świadomość.  Rozumiem oczywiście o co Ci chodzi, człowieku - owszem manipulacja ubogim młodziakiem jest prostsza niż szanowanym, przykładnym arystokratą. J'Bergo chodziło jednak o to, że Biarze korzystniej byłoby wynieść do rangi arcybiskupa kogoś, kto jest powszechnie szanowany, respektowany, pobożny i mądry, taką osobę by masy widziały, że są rządzeni przez silną i dobrą grupę. Czy ludzie poszliby za aroganckim łucznikiem? Nigdy w grze nie słyszymy by Alaryk był byłym wojskowym, który poddał się kontemplacji i przy okazji zdobył swą pozycję w kościele. Skoro Biara zdołała oszukać Izabelę udając Beatrice i Raelaga podając się za Shadię to byłaby zdolna omamić kogoś utalentowanego o znaczącej renomie. Co do historii lisza Fina - J'Bergo chętnie ją przeczyta, ale fajnie będzie jeśli podasz historię z tego świata, dotyczącą jakiegoś prawdziwego człowieka bądź khajiita, wiesz to będzie lepszy argument :) . I tak, dokładnie: władca WB to wielopak, papież i grzywa też  ^_^ .


IP: Zapisane
Klikanie w J'Bergo na SB nic nie da  ;>
Strony: 1 [2] 3    Do góry Wyślij ten wątek Drukuj 
 





© 2003 - 2024 Tawerna.biz - Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikowanie jakichkolwiek elementów znajdujących się w obrębie serwisu bez zgody autorów jest zabronione!
Heroes of Might and Magic i powiązane z nimi loga są zastrzeżonymi znakami handlowymi firmy Ubisoft Entertainment.
Grafiki i inne materiały pochodzące z serii gier Might & Magic są wyłączną własnością ich twórców i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych.
Powered by SMF 2.0 RC1.2 | SMF © 2006–2009, Simple Machines LLC | Theme by jareQ
Strona wygenerowana w 0.031 sekund z 21 zapytaniami.
                              Do góry