Witaj na polskim forum poświęconym sadze Heroes
of Might and Magic. Zarejestruj lub zaloguj się:

Pamiętaj:
0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Strony: [1]    Do dołu Wyślij ten wątek Drukuj
Heroes VI vs Heroes III (Czytany 7552 razy)
Kyoshiro

*

Punkty uznania(?): 1
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 809


Zobacz profil
« : 29 Października 2011, 18:01:47 »
Postanowiłem przenieść tu temat. Na start kilka cytatów wezmę z tematów o dyskusjach ogólnych o H6 (aby nie robić offtopu tam)

Cytuj
- Prawdą jest brak balansu. Ale szóstka też niema, zostało już to udowodnione stosownymi wyliczeniami.

Gwarantuję, że w trójce jest znacznie mniejszy balans, bo sześć miast jest w cieniu trzech.

Cytuj
- Ale co do najsilniejszych jednostek poziomów piszesz nieprawdę. Poz.1 Centaur - poz.3 Golem - poz.4 Ogr - poz.6 Czarny Rycerz - poz.7 Feniks. Zamek był silny jako całokształt, a nie po przez poszczególne jednostki.

Wielokrotnie jak tylko czytałem o H3 wspominało się, że 4lvl to bezwzględna dominacja Krzyżowców. A w przypadku Centaurów, to nie tyle siła co przydatność - gwarantuję, iż w starciu Halabardnik vs Centaur Bojowy to właśnie Halabardnik by wygrał. Co do Golemów i Czarnych Rycerzy - no dobra, uznajmy, że się mylę. Mi się zawsze bardziej przydawały Gryfy i Czempioni, no, ale niech ci będzie. Co do Feniksów - ok, mój błąd. Choć i tak ich siła wynika z tego, iż mają większy przyrost niż inni.

Cytuj
- Czym różni się Cytadela od Zamku? Zagraj na mapie złożonej z samych bagien bez dróg, a zrozumiesz pierwszą różnicę.  Inne różnice odkryj sam, jest ich bardzo dużo.

Trochę ruchu w to czy tamto... To główna różnica? No a inne różnice - oprócz statystyk? Bo oprócz tego jest kilka średnich umiejętności, a i tak główna różnica leży w statystykach.

Cytuj
Heh... co do umiejętności stworów w H3 i H6. Przyznaję, że jest kilka ciekawych opcji. Ta z Tkaczkami i Cyklopami. Ale spora większość opiera się na tych samych mechanizmach co w H3. Bo niby leczenie Koralowej Kapłanki, Ducha, Westalki lekko różnią się od siebie, to dalej jest to umiejętność leczenia. A wskrzeszanie anioła? Było w H3 i jest w H6, tarcza ognia też jest, trucizna... mam dalej wymieniać? Wszystko się powtarza. A tych nowych jest mało.

Teraz to akurat ty się popisujesz niewiedzą. Nieważne, w jaką frakcję by nie zajrzeć, znalazło by się listę umiejętności, jakich nie ma w H3 i nie było nic podobnego. Znajdź bowiem coś, co możnaby przyrównać do Pikowania Gryfów. Pacyfikacji Westalek? Rozmnażania Matek Roju? Wybuchu Kolców u Oprawców i Dręczycieli? Niepowstrzymanej Szarży u Niszczycieli? Wszelkich wyjątkowych zdolności Czartów czy Tkaczek Przeznaczenia? To tylko niektóre przykłady. Natomiast praktycznie każdą ze zdolności w H3 możemy przyrównać do zdolności w H6.
Nie wspominając o fakcie, iż np. jednostki 'magiczne' w H3 nie czarują. Od typowego strzelca różnią się głównie statystykami. No i Licze mają swoją chmurę śmierci a Arcymagowie obniżenie kosztów zaklęć bohatera.

Cytuj
A powiedz mi, czym się różni Świetlista Chwała, od Żywiołaka Światła i Ciemności? Wszystkie 3 latają w tą i z powrotem, powstrzymują kontratak i rozpraszają pozytywny efekt.

Bardzo prosto. Owszem, Żywiołak Światła jest niczym 'ulepszona' wersja Świetlistej Chwały, jednak sporo różnic jest między Żywiołakiem Ciemności. Te pierwsze bowiem oczyszcza sojuszników z negatywnych efektów, odbija część obrażeń w stronę przeciwnika, może oślepić wroga i kontratakuje promieniami światła emitowanymi w ośmiu kierunkach. Żywiołak Ciemności zaś swoimi atakami obniża obronę przeciwnika, jest także odporny na negatywne efekty Ciemności. Za to ja, prosze ja ciebie, spytam cię, czym się różnią od siebie Gobliny, Impy, Gremliny i Gnolle? Oprócz pomniejszych różnic w statystykach. Albo Ork od Leśnego Elfa? Czy Gog od Łucznika? Oprócz statystyk, rzecz jasna.

Cytuj
Słowem kluczem do zrozumienia tego jest PRAWDOPODOBIESTWO. Różnica polega właśnie na losowości. Miałeś u różnych bohaterów inne prawdopodobieństwo na trafienie atrybutów głównych i drugorzędnych. I z tego względu było trudno zrobić takiego samego druida i maga bitewnego jednocześnie. Pomijam, tu już podłoże fabularne, które też jest istotne. A w H6 jest prawie to samo co w H3. Tylko, że są umiejętności specjalne. Bo czym się różni wojownik łez Przystani od wojownika łez Sanktuarium? Dwoma specjalnymi skillami i jedną magią... a reszta tak samo!

Trzema skillami, magią, możliwością chodzenia po wodzie i częścią artefaktów. Z czego te skille znacząco wpływają na walkę i stanowią sporą różnice.
Za to mówisz, że 'losowość' jest różnicą... Jednakowoż, da radę zrobić identycznego Druida i Maga Bitewnego. Ba, da radę sprawić, by nie różnił się od siebie Barbarzyńca i Czarodziej - klasy tak różne od siebie. Tak naprawdę każdy może mieć to samo. Z kolei w H6 nie da się zrobić dwóch tych samych bohaterów, jeśli są z innych klas.

Cytuj
- A w H3 przesadzone czary, to przyśpieszenie, spowolnienie, ofiara, lot, wrota wymiarów, przywołanie żywiołaków, armagedon, miejski portal... nie raz były blokowane na serwerach. Ale co tam, według ciebie najbardziej przegiętym jest oślepienie, które schodzi po jednym atakiem. A w H6 nie jest już przegiętym czarem

Armaggedon? Kiedy się on przydawał? Bo nie widzę możliwości. Chyba, że kombinacja Czarne Smoki+Armaggedon. Co do Lotu i Ofiary też ciężko mi znaleźć większe zastosowanie. A co do tego, że "Oślepienie" schodzi za jednym atakiem - co z tego, skoro można oślepiać po kolei każdą z istot wroga i zabijać pojedynczo? Na start eliminuje się tym strzelców, potem już ewentualnie silną jednostkę do walki w zwarciu, zajmuje się tymi słabszymi, by potem jeszcze dobić strzelców w walce krótkodystansowej.
A w H6 nie jest to przegięty czar choćby z racji tego, iż jest droższy, nie każdy może go mieć, no i nie można rzucać go co turę (i o ile się nie mylę można oślepić maksymalnie jeden oddział naraz, ale głowy nie dam. W H5 tak było)

Cytuj
A w H6 nie ma balist, wozów z amunicją, namiotów medyka, drabin, wież oblężniczych, kotłów z gorącą smołą, podkopów pod murem...

Tego nie kumam... O co chodzi?

Cytuj
Debilne jest to, że tego nie rozumiesz. Bo loch to jest Zamek Czarnoksiężników, a istoty tam zebrane służą im. I są to istoty związane z życiem pod ziemią w jaskiniach według mitów i legend.

Ja osobiście wolę bardziej dogłębnie przyjrzeć się każdej rasie, i gwarantuję ci, że nie miałby szans na przetrwanie kraj, w którym są aż takie różności etniczne. Powiesz, że H3 to fantasy... Ale dla mnie to się liczy, aby wszystko było logiczne. Już wielokrotnie w historii były przypadki, gdy wojny wybuchały z powodu różnic dwóch ras. A co, gdyby tych ras było osiem?

Cytuj
Orkowie, harpie, gobliny, centaury, cyklopy... to już nie jest debilne według ciebie?

Też dosyć poryte... To trzeba przyznać. Jednak to, że w H6 jest taka wada nie oznacza, że trzeba przymykać oczy na tą podobną, ale znacznie większą w H3.

Cytuj
Moja wypowiedz odnosi się do cytowanego punktu 6. Bo Harpia, Meduza, Mantikora, czy Smok z lochu w H3 to nie są inne Rasy! Tylko inne np. gatunki, potwory, istoty. Sprawdź na wiki definicję rasy.

No sprawdziłem, i widzę, że nie masz racji. Już biały człowiek i czarny człowiek to dwie odmienne rasy. Już labrador i owczarek niemiecki to dwie inne rasy. Ale Harpia i Smok to już ta sama rasa? Hmm... No tak, to logiczne!

Cytuj
Ponieważ to nie miejsce do wyjaśniania noobom podstawowych mechanizmów heroesa 3 i jego fabuły. Nie będę wyjaśniał ci dlaczego Feniks jest lepszy od Archanioła lub Centaur od Halabardnika. Tu się dyskutuje o Heroes 6.

Nie mówiłem, że Halabardnik jest lepszy od Centaura, ale że jest silniejszy. W tych dwóch słowach jest spora różnica. Na przykład w czasie wojny niemieckie czołgi, znacznie potężniejsze od rosyjskich, okazały się gorsze z racji tego, iż produkcja niemieckiego czołgu w jednej fabryce zajmowała miesiąc, a Rosjanie robili po dwa czołgi na tydzień.

Cytuj
Ostatnio przeszedłem kampanię Sanktuarium. Wszystkie mapy zagrane na trudnym, bez straty żadnej jednostki i końcowym wynikiem najwyższym.

Szczerz powiedziawszy, nie dowierzam. Jeśli chcesz pokazać swoje racje, to mógłbyś przejść czwartą misję jeszcze raz i ukazać mi screen z wygranej walki, gdzie bez straty ani jednej jednostki wygrywasz z Gerhartem albo Królową Rodzicielką?

Cytuj
A, że ty nie dajesz sobie rady na poziomie normalnym...

Nie pisałem, że nie daję sobie rady, ale że normalny mnie usatysfakcjonował. Znowu mylisz dwa pojęcia, tak samo jak pojęcia takie jak 'rasa', albo różnice między 'silniejszy' a 'lepszy'.

Cytuj
Czemu na serwerach były blokowane Nekropoli i Wrota Żywiołów, a nie Zamek... no czemu?

Dawno już nie grałem na multi, ale wielokrotnie banowane były Wrota Żywiołów i Zamki... Z Nekropolią też się spotykałem, ale to były sporadyczne przypadki. W 90% gier banowane były głównie Wrota i Zamek.

Cytuj
Bo to nie jest armia Elfów. Tak to jest, jak się nie zna podłoża fabularnego.

Doprawdy...? Powiedz mi, gdzie jest informacja, że AvLee to nie jest królestwo elfów. Daj jakąś notkę, jakiś przykład. Bo jak zajrzy się gdziekolwiek o AvLee, ujrzymy notkę "AvLee - kraj elfów". A skoro mowa o armii AvLee, a AvLee to kraj elfów, to możemy powiedzieć, że armia AvLee to kraj elfów.

Aby nie było, że rzucam słowa na wiatr:

wg Tawerny:
Cytuj
AvLee jest fikcyjnym królestwem elfów. Znajduje się ono na północy Antagarichu. Jest zamieszkiwana głównie przez elfy.

wg Wikipedii:
Cytuj
AvLee – fikcyjne królestwo elfów leżące na północy Antagarich znane z gier Heroes of Might and Magic III oraz Might and Magic VII. Stolicą państwa jest Pierpont. AvLee graniczy z Deyją, Erathią i Tatalią.

wg Might and Magic wiki:
Cytuj
AvLee - wielkie królestwo elfów położone na północy Antagarichu.

Dalej twierdzisz, że to nie jest armia elfów i zarzucasz mi brak znajomości podłoża fabularnego (którego brakiem znajomości właśnie ty się wykazujesz)?

Cytuj
Tu wyszedł z ciebie totalny ignorant, nie znający fabuł herosa 3, 5 i 6. Bo wytłumacz mi jak się kończy kampania w szóstce...

Jak się kończy szóstka to nie wiem, jeszcze nie przeszedłem.

Cytuj
A czy w trójce jest to zwykły konflikt dobra ze złem?

Tak. Zwykły, najzwyczajniejszy konflikt. Ci źli knują spisek aby przejąć władzę nad światem a ci dobrzy bronią swoich ziem... nie myśląc nawet o tym, żeby zdziałać coś nie tylko dla ogólnego dobra. W Antologii uległo to zmianie, czego dowodzi Szalony Król Gryphonheart czy okrucieństwa Bracaduun, ale w głównej części gry - ludzie, elfy i magowie to świętoszki, demony, nieumarli i orkowie to ci źli (o ile ciężko wymagać od demonów dobra, to już w H6 wszelkie inne rasy przedstawiono neutralnie).


IP: Zapisane
„-Ja was uczę nadczłowieka. Człowiek jest czemś, co pokonane być powinne. Cóżeście uczynili, aby go pokonać? Wszystkie istoty stworzyły coś ponad siebie; chcecie być odpływem tej wielkiej fali i raczej do zwierzęcia wrócić, niźli człowieka pokonać? […] Patrzcie, ja wam wskazuję nadczłowieka! On jest tym piorunem, on jest tym obłędem![…]”

Friedrich Nietzsche
Ronnie Adams

**

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 29


Nosce Te Ipsum

Zobacz profil
« Odpowiedz #1 : 10 Stycznia 2013, 14:20:32 »
Na początku chciałbym Was powitać gdyż jestem tutaj nowy, więc Witam wszystkich tu zgromadzonych :D.

Heroes III dla mnie jest grą, do której mam sentyment lecz nie tak wielki co do Heroes IV - wiadomo ta gra dla wszystkich była pomyłką ze strony 3DO, ale przyznam Wam tutaj niestety szczerze, że ja wspominam dobrze tą grę. Natomiast w porównaniu z "dzisiejszą" szóstą odsłoną Heroes-ów, ja mógłbym jedynie napisać dosłownie tyle: zdecydowanie nowy silnik graficzny jak na dzisiejsze czasy przystało, bo reszta to inspiracja właśnie z trzeciej części.


IP: Zapisane
Max11

**

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 20

Zobacz profil
« Odpowiedz #2 : 04 Maja 2013, 23:10:07 »
Jeśli chodzi o ulubione przez zdecydowaną większość Heroes 3 to owszem gierka ma klimat ale ja osobiście wolę Heroes 5 i 6 szczególnie jeśli chodzi o walkę i czary które to w moim odczuciu są znacznie lepsze. Jeśli chodzi o czary w trójce to można np. oślepić wszystkie oddziały wroga (oślepienie będzie tak długo działać jak dużą ma się siłę czarów) że rywal nie będzie mógł nic zrobić i ciągle będzie tylko moja kolejka (lol) wtedy bardzo łatwo można wygrać. Poza tym Heroes 3 jest jak dla mnie strasznie łatwe jeśli chodzi o rywalizację z komputerowym przeciwnikiem. Gram tylko na Impossible i rywal nie stanowi dla mnie żadnego wyzwania, za to goście w grze online grają zazwyczaj tylko jednym zamkiem gdzie mają wytrenowaną strategię gry, a jak poproszę żeby grali losowym zamkiem to już im coś nie pasuje. Dla mnie tacy goście to looserzy którzy potrafią grać tylko jednym zamkiem.


IP: Zapisane
Nikt

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 100


Sad... but true

Zobacz profil
« Odpowiedz #3 : 05 Maja 2013, 10:03:07 »
Jeśli chodzi o ulubione przez zdecydowaną większość Heroes 3 to owszem gierka ma klimat ale ja osobiście wolę Heroes 5 i 6 szczególnie jeśli chodzi o walkę i czary które to w moim odczuciu są znacznie lepsze. Jeśli chodzi o czary w trójce to można np. oślepić wszystkie oddziały wroga (oślepienie będzie tak długo działać jak dużą ma się siłę czarów) że rywal nie będzie mógł nic zrobić i ciągle będzie tylko moja kolejka (lol) wtedy bardzo łatwo można wygrać. Poza tym Heroes 3 jest jak dla mnie strasznie łatwe jeśli chodzi o rywalizację z komputerowym przeciwnikiem. Gram tylko na Impossible i rywal nie stanowi dla mnie żadnego wyzwania, za to goście w grze online grają zazwyczaj tylko jednym zamkiem gdzie mają wytrenowaną strategię gry, a jak poproszę żeby grali losowym zamkiem to już im coś nie pasuje. Dla mnie tacy goście to looserzy którzy potrafią grać tylko jednym zamkiem.

Ciekawe czy Ty potrafisz grać tak samo dobrze swoim ulubionym zamkiem jak powiedzmy wrotami żywiołów? Niektóre misje w Heroes 3 są naprawdę trudne. Przykłądowo: Gracz ma 1 nierozbudowany zamek, a komputer 4 rozbudowane.
Dla mnie Heroes 3 i 5 jest zdecydowanie lepsze od Heroes VI. Dlaczego?
W Heroes 6 jest więcej bugów, mniej bohaterów i (co mnie najbardziej wkurza) przeważnie wygrywa ten kto ma więcej armii, Heroes 5 pod względem balansu (czary/armia) jest  najwydajniejsze. Czary nie są przesadzone, ale armia też nie jest jakaś super-ekstra mocna


IP: Zapisane
Miker

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1 057


Wiedza to największa potęga

Zobacz profil
« Odpowiedz #4 : 05 Maja 2013, 15:17:08 »
Cytuj
przeważnie wygrywa ten kto ma więcej armii
Co do tego się nie zgodzę. Jak się wie jak to można i z Deadly wygrać choć jest to bardzo trudne. Oczywiście w PvP jest już ciężej ale nadal przeciwnik może popełnić masę błędów. Silna armia to w szóstce tylko jeden z kilku elementów wpływających na przebieg bitwy.

Tak naprawdę to w moim odczuciu trójka to rozbudowana 1 i 2. Zaś 4, 5 i 6 to już gry, które nieco zmieniały typ rozgrywki.
W każdej z nich mamy inny system rozwoju bohatera, miasta, armii.
Od trójki nie ma co porównywać ponieważ to są całkiem różne gry oparte na tym samym schemacie.
Mamy zwolenników HIII, HIV, HV i HVI. To wszystko dlatego, że każda daje nam inne możliwości.


IP: Zapisane
Live is brutal and full of zasadzkas and sometimes kopas w dupas very mocno!
rtx

***

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 223


Mów mi Jachu.

Zobacz profil
« Odpowiedz #5 : 05 Maja 2013, 18:56:59 »
Miker, absolutnie sie z tobą zgadzam.
Osobiście trudno mi jednoznacznie stwierdzić która część jest lepsza, bo po prostu wszystkie części heroesów są genialne (jedynki nie lubie, ale tylko dlatego, że ma piszczącą muzykę i chyba to samo co w dwójce minus zamek nekro i czarodzieja), każda jest w czymś inna. H5 ma alty, mechanika h3 zdefiniowała serię, h2 lubię głównie z powodu sentymentu (pierwsza gra w jaką w życiu grałem), w h4 jest wybór jednostek w zamku, genialna muzyka, a gra wymaga nieco więcej myślenia, nie wiem czemu jest hejcona.
W h6 największym minusem są okrojone zasoby (wciąż sie o to czepiam) i dostosowanie gry pod duże ekrany. To drugie nie jest wadą dla większości graczy, ale mam 15 calowy ekran i podgląd bohaterów w opisie rodu i okienku eq niesamowicie wnerwia.
W h3 niewątpliwym plusem jest dużo zamków (moje ulubione to conflux i cytadela, które co ciekawe uchodzą za najgorsze) i jak na mój gust są one bardzo dobrze zbalansowane. Jak na mój gust, bo większość się z tym nie zgadza.
Na papierze to trójka jest lepsza, ale w szóstce bardzo podoba mi się przedstawienie miast i to, że każdym gra sie przyjemnie. Nawet ludżmi i orkami, których wcześniej nie znosiłem. Ze wszystkich poprzednich części, tylko w h2 zdarzyło się coś takiego.
Wniosek - h3 i h6 trudno do siebie porównać, ale szóstka jest grą nową, podczas gdy h3 mi się ździebko znudziło.


IP: Zapisane
Nikt

*

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 100


Sad... but true

Zobacz profil
« Odpowiedz #6 : 05 Maja 2013, 21:29:10 »
Cytuj
przeważnie wygrywa ten kto ma więcej armii
Co do tego się nie zgodzę. Jak się wie jak to można i z Deadly wygrać choć jest to bardzo trudne. Oczywiście w PvP jest już ciężej ale nadal przeciwnik może popełnić masę błędów. Silna armia to w szóstce tylko jeden z kilku elementów wpływających na przebieg bitwy.

Dlatego napisałem Przeważnie :)
Wskaźniki o których piszesz nie są zbyt miarodajne. Miałem taki przypadek, że przeciwnik  "Niski" zniszczył mi 24 Namtaru, a "wysoki" 30 szkieletów.
"Jak się wie jak to można i z Deadly wygrać choć jest to bardzo trudne." Jest bardzo trudne i taka bitwa zdaży się 1/20 lub rzadziej. Przechdząc kampanie miałem własnie takie problemy. Zniszczyć bohhatera Przystani mającego o kilkadzieśiąt jednsoitek więcej



IP: Zapisane
kostuch

*****

Punkty uznania(?): 0
Offline Offline

Wiadomości: 69

Zobacz profil
« Odpowiedz #7 : 06 Maja 2013, 16:19:02 »
Co do balansu to bym się tu mógł czepiać. Jeśli ktoś gra mega offensywnie Cytadelą vs Loch to przegrywa i twierdzi że Cytadela jest do dupy. Mimo że h3 jest moją ulubioną grą to moim zdaniem największymi minusami są braki w umiejętnościach jednostek. W H5 czy H6 jest to fajnie zrobione, tutaj jednostka ma jakiś unikalny czar, tu leczenie , a tu jeszcze co innego. No i mimo że jest to gra starej daty to doczepie się grafiki a dokładniej elementów mapy które są trochę zbyt ubogie. Gdy chce w edytorze zrobić jakieś większe góry lub wulkany to widać że są one zrobione z tych samych elementów. A to nie jest trójwymiarowe i lekko przesadzając mogli by to zrobić nawet w Paincie. Tutaj nadzieję pokładam w fanowskich dodatkach, może one uzupełnią luki. O H6 nie będę się zbyt wiele wypowiadał bo w nie nie grałem, i nie zagram. Obserwowałem powstawanie tej gry i nie dość że drugie tyle (poprawcie mnie) zamków dali w płatnych dodatkach to nie jest to już ten klimat to H3. W Necropolis zamiast smoka lub czegoś normalnego dają babę-pająka. Reszta jednostek też niezbyt mi się podoba, jedynie Ghul,Wampir i Szkielet  mi się podobają. Reszta zamków jest nawet ok. Nie grałem więc niczego więcej się nie doczepie.


IP: Zapisane
Strony: [1]    Do góry Wyślij ten wątek Drukuj 
 





© 2003 - 2024 Tawerna.biz - Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikowanie jakichkolwiek elementów znajdujących się w obrębie serwisu bez zgody autorów jest zabronione!
Heroes of Might and Magic i powiązane z nimi loga są zastrzeżonymi znakami handlowymi firmy Ubisoft Entertainment.
Grafiki i inne materiały pochodzące z serii gier Might & Magic są wyłączną własnością ich twórców i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych.
Powered by SMF 2.0 RC1.2 | SMF © 2006–2009, Simple Machines LLC | Theme by jareQ
Strona wygenerowana w 0.061 sekund z 16 zapytaniami.
                              Do góry