Człowiek - Szparag
Punkty uznania(?): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 751
Dragons, dragons everywhere
|
|
« Odpowiedz #1965 : 10 Czerwca 2012, 17:58:10 » |
|
Widzę, że kolega powyżej nie umie elfami grać. Ja nie ogarniam krasnoludów, ale nie mówię, że są słabe. Na elfy rzuca się magię śwatła, bierze się logistykę, szczęście, obronę i voila. Jednostki nie są słabe- tancerze i rusałki nieumiejętnie wykorzystywane łatwo giną, dlatego nie daje się ich na pierwszą linię. Entami trzymasz jednostki wroga, walisz łucznikami i druidami, do bezpośredniej ofensywy idą smoki i jednorożce. Rusałki i tancerze wykańczają przetrzymane jenostki. Ważne czry: masowe przyspieszenie, masowa wytrzymałość, wskrzeszenie, regeneracja, masowe odbicie pocisku. Jeśli chodzi o mroczne elfy to jest to ciężka rasa, bo nie można tracić za wiele jednostek, bo się tego nie odrobi. Jednostki są za to bardzo silne, a w połączeniu z artefaktami, magią ciemności i przywołania sieją zniszczenie w szeregach przeciwnika. Akademia ma beznadziejny start, ale umiejętnie rozwijana (magia przywołania + jakaś inna z wyjątkiem zniszczenia) i artefakty zwiększające zasięg i inicjatywę sprawiają, że ten zamek może być bardzo mocny. Nekropolis ma trudny start, ale po wybudowaniu wampirów idzie z górki. Mrok, przywołanie, skowyt Banshee i czego tu więcej chcieć. Bardzo szybko i łatwo buduje się gigantyczną i potężną armię. Inferno ma super jednostki i zdolności. Magia jest raczej mało ważna- liczy się szczęście, moral, logistyka, machiny wojenne i atak. Orkowie są najprostszą frakcją do grania. Tu liczy się strategia oręża. Przystań i Forteca- nie wypowiem się, bo nie gram tym najlepiej. Dlatego jak ktoś umie dobrze grać to gra jet zbilansowana, a jak nie umie to często zwala, że jakaś rasa jest do niczego
|
[Dzisiaj o 22:15:22] ♣ Sojlex: Cahan jest do tego stopnia chłopczyca, że tylko bycie feministką ratuje jej kobiecość
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #1966 : 10 Czerwca 2012, 20:22:00 » |
|
1.Co do elfów, to może i jest tak jak mówisz, tylko że weź pod uwagę, że w rzadko której grze dochodzisz do entów a co dopiero do smoków. Gra się kończy nieco wcześniej. Twój plan na polu bitwy jest dobry, jeśli zakładamy że gra toczy się na dużej mapie, lub- na normalnej przy założeniu że przetrzymamy armie przeciwnika i jakoś uda nam się kupić te smoki i uzbierać dość pokaźną armie. Jednak nie zawsze tak jest, właściwie takie sytuacje zdarzają się rzadko. Dlatego elfy są słabsze niż inne rasy, inne zamki są potężne na początku i w środkowej części gry, zaś elfy tylko gdy naszą gre przetrzymamy, bez smoków lipa straszna. 2. Akademia ma najlepszy start w całej grze. Havezem można pokonać większość jednostek neutralnych na początku, mantykory kładzie już w 4 dniu ze stratą max 6 gargulców. 3. Necropolis ma bardzo dobry start, Kaspar może bez problemu pokonać mantykory w 1 tygodniu, jak i większość jednostek neutralnych. 4. Wierz mi, że co najmniej 90% użytkowników tutaj dostało by baty ode mnie, mój skill jest ostatnią rzeczą o jaką powinieneś się martwić. Więc jednak wychodzi na to że dla kogoś kto umie grać, gra może być niezbalansowana.
|
|
|
|
Człowiek - Szparag
Punkty uznania(?): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 751
Dragons, dragons everywhere
|
|
« Odpowiedz #1967 : 11 Czerwca 2012, 19:38:46 » |
|
No cóż- masz rację gram raczej na dużych mapach. Na małych najlepszy jest Loch z destrukcyjną, elfy z łucznikami i druidami (Sylwan preferuje walkę z dystansu). Problem może mieć Necropolis, bo nie zawsze jest co wskrzeszać. Mi ogólnie rzecz biorąc Sylwanem gra się chyba najlepiej na każdej mapie, bo mój styl walki pasuje do tego zamku.
|
[Dzisiaj o 22:15:22] ♣ Sojlex: Cahan jest do tego stopnia chłopczyca, że tylko bycie feministką ratuje jej kobiecość
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #1968 : 20 Września 2012, 18:14:11 » |
|
Według mnie najgorszy/najsłabszy to akademia
Najsilniejszy: Nekropolis/Lochy Najlepszy : Sylvan, Twierdza-krasnoludki Ogólnie siostra zawsze grała elfami , od części 3 , ale w 5 polubiłem ze prześliczne miasto.
|
|
|
|
Punkty uznania(?): 0
Offline
Płeć:
Wiadomości: 29
Nosce Te Ipsum
|
|
« Odpowiedz #1969 : 11 Stycznia 2013, 12:01:58 » |
|
Najlepszy zamek: Sylvan: piękno, harmonia, symbol drzewa, a ta muzyka w tle ciągle siedzi mi w głowie. Najgorszy zamek: Necropolis udziwnianie tyle napiszę... Najsłabszy zamek: Akademia: Rakszasa jeszcze ratowała ten zamek, ale alternatywa Tytanów... bez komentarza, nie pisząc już o reszcie. Ciężko grało mi się w kampanię tej frakcji naprawdę. Najsilniejszy zamek: tu Was zaskoczę, nie Loch i nie Inferno... Sylvan.Jak ja tą frakcję normalnie pokochałem. Jednostki naprawdę wyśmienite, a dodatkowo myślę, że drzewce były najmocniejszą jednostką tego poziomu w całej grze. Moim zdaniem nawet nie bałbym się napisać, że były najwytrwalsze od Tytanów czy Kościanych Smoków. Genialna frakcja!
|
|
|
|
Punkty uznania(?): 0
Offline
Wiadomości: 100
Sad... but true
|
|
« Odpowiedz #1970 : 11 Stycznia 2013, 16:52:05 » |
|
Najsliniejszy i Najlepszy: Krasnoludy, dzieci Arkatha, odpowiedni rozwoj bohatera + runy no i praktycznie są nie pokonane. Jeszcze wspomne o ataku na zamek, gdy wybudujemy straznice w 1 tygodniu gry, to po kilku tygodniach przeciwnik bedzie mial znaczne problemy z zajeciem naszego miasta.Oraz bardzo fajnie się rozgląda po środku tego zamku
Najsłabszy: Przystań
|
|
« Ostatnia zmiana: 11 Stycznia 2013, 16:55:04 wysłane przez Nikt »
|
IP:
Zapisane
|
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #1971 : 12 Stycznia 2013, 23:52:30 » |
|
Najsłabszy: Przystań
Teraz to dowaliłeś. Może by coś więcej o Przystani, a nie takie coś? Przystań wcale nie jest słaba, między innymi dlatego, że ma dobre jednostki. Jak ciągle nią przegrywasz, to zainwestuj w kuszników - zadają nieprawdopodobne obrażenia. Spróbuj też atakować Fanatykami, ponieważ podwójne uderzenie wiele razy ratuję cztery litery. Natomiast dla mnie słabym zamkiem jest, i będzie Nekropolia. Jednostki pierwszego poziomu, czyli Szkielety padają jak muchy, natomiast Kościane Smoki to kompletny śmiech na sali. Przy okazji ograniczone zdolności nekromancji, a dokładniej określony limit Punktów Mroku skreślają to miasto z listy tych fajniejszych frakcji. No szkoda. Najlepiej za to gra mi się Sylwanem. Jednostki są dość dobre, ale najlepsi są Mistyczni Łucznicy. Duże obrażenia gwarantują rozbicie armii przeciwnej i wygraniu wielu bitew. Drzewce i Enty są dobre jedynie dzięki dość wysokiemu poziomowi Punktów Życia. Obrażenia zadają mizerne, więc najlepszą radą jest używanie ich do unieruchamiania szybkich jednostek przeciwnika. Dość trafionym pomysłem jest wybieranie ulubionego przeciwnika, choć na dłuższą metę jest to umiejętność zupełnie zbędna i niepotrzebna.
|
|
|
|
Punkty uznania(?): 5
Offline
Płeć:
Wiadomości: 245
STRIP THE FLESH!! SALT THE WOUNDS!!!
|
|
« Odpowiedz #1972 : 13 Stycznia 2013, 00:52:37 » |
|
A więc Freezon, muszę się z tobą nie zgodzić. Nekropolis jest bardzo silne. Co prawda pierwsze jednostki nie są najlepsze ale gdy się umie nimi posłużyć i umiejętnie wykorzysta ich umiejętności to można wygrać spokojnie każdą bitwę. Mój wujek uwielbia tę frakcję, jego podstawą są licze(nie uznaję liszy). Są naprawdę dobre, a gdy uzbiera się ich 30-40, są wprost wyśmienite, trzeba tylko je ochraniać przed bezpośrednim starciem (od tego są głównie zombie i smoki) gdyż wtedy jesteśmy straceni . Co do Sylwanu to ze wszytkim się zgadzam Według mnie: Najsilniejsze miasto - Loch( silne jednostki, dobrzy bohaterowie, minusem jest mała wytrzymałość i niewielki przyrost) Najlepsze miasto - Nekropolis Najsłabsze miasto - Forteca( dla jasności, nie jest znowu taka słaba, po prostu nie jest to mój typ miasta, a na dodatek nie preferuję ich strategi ) Najgorsze miasto - Akademia ( podobnie jak powyżej + nie lubię gdy większość jednostek jest zmechanizowanych ) P.S. Jeśli znajdziecie jakieś błędy to śmiało, piszę z komórki, a słownik choć szybszy to i bardziej zdradziecki od zwykłego pisania
|
|
|
|
Punkty uznania(?): 0
Offline
Wiadomości: 100
Sad... but true
|
|
« Odpowiedz #1973 : 13 Stycznia 2013, 19:05:53 » |
|
@ Freezon
Dobra, Przystań nie pasuję do mojego stylu gry.
|
|
|
|
Punkty uznania(?): 0
Offline
Płeć:
Wiadomości: 2
|
|
« Odpowiedz #1974 : 18 Lutego 2013, 16:09:41 » |
|
Według minie każdy zamek jest dobry i każdym zamkiem da się wygrać. Ten kto lubi jedno miasto lubi je dlatego ponieważ dobrze się mu nim gra i tyle. Ja osobiście lubię grać wszystkimi zamkami i nie można ocenić który jest najlepszy, ponieważ jeżeli takowy by był to każdy by nim grał a przeciwnik nie miał by szans. Dużo też zależy m.in. od rozwoju bohatera, zamku lub od strategi.
|
|
|
|
Obserwowany
Punkty uznania(?): -1
Offline
Płeć:
Wiadomości: 12
Prawie ninja
|
|
« Odpowiedz #1975 : 18 Marca 2013, 08:06:02 » |
|
Jedziemy z tym koksem:
1. Forteca Tu daję punkt za muzykę w walce i w mieście, ciekawe jednostki i bardzo dobre w boju
2. Sylwan Ładny zamek, fajni bohaterowie, dobre jednostki, zanim doszła Kuźnia Przeznaczenia był to mój ulubiony zamek
3. Twierdza W Heroes trza jakiś mięśniaków. Za minus biorę brak czarów. Okrzyki bojowe to dno
|
sygnatura za duża/Martin
|
|
|
Punkty uznania(?): 1
Offline
Wiadomości: 107
Ja nie byc taki ork!
|
|
« Odpowiedz #1976 : 05 Czerwca 2013, 18:19:40 » |
|
Najsilniejsi są orkowie i ich Twierdza. Przez dłuższy czas nie doceniałem ich talentu rasowego, który - cholera! - pochłaniał zadawane przez wroga obrażenia! Znakomite! Poza tym jednostki tego zamku wymiatają. Gobliny po ulepszeniu mogą zastawiac pułapki lub utrudnic jednostkom i bohaterom przeciwnika rzucanie zaklęc. Centaury kontratakują uciekając przed wrogą jednostką na inne pole i stamtąd strzelają do wroga. Miasto jest bardzo klimatyczne. Aha i uwielbiam ich bohaterów, zwłaszcza półnagą Kujin .
|
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #1977 : 06 Czerwca 2013, 15:53:19 » |
|
Dziwie się niektórym że uważają Przystań za dziadostwo według mnie to przystań jest najsilniejszym i najlepszym zamkiem. Archanioły+ Paladyni (moje ulubione jednostki ) + kusznicy to przecież potęga nie licząc inkwizytorów i fanatyków. Najsłabszego nie ma wszystkie są równie silne i napakowane tylko zależy jak komuś przypadnie do gustu mi przypadła Przystań.
|
,,Czy światło może widzieć ciemność?'' - Alaron98
,,Człowiek głupi patrzy, człowiek wykształcony widzi, człowiek mądry rozumie''
,,Wuwu lubi ciastka, a ciastka lubią Wuwe''
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #1978 : 21 Sierpnia 2013, 23:46:15 » |
|
Nie potrafię powiedzieć którą z tych frakcji lubię najbardziej ponieważ wszystkimi gra się super a są to: Sylwan ma super strzelców , Twierdza ogólnie ma fajne jednostki i Loch jednostki pierwszego poziomu po prostu wymiatają Najgorsza zdecydowanie Akademia , wolę się na jej temat nie rozpisywać bo mnie zaraz krew zaleje...
|
|
|
|
|
|
« Odpowiedz #1979 : 22 Sierpnia 2013, 10:53:35 » |
|
Wypowiem się ponownie w tym dziale: Najsilniejszy zamek - Twierdza - Talent rasowy naprawdę mocny. Expercki talent + wisior mistrzostwa + Gotai z kampanii i mamy Okrzyk nie dość, że darmowy to jeszcze w moim przypadku dawał w ostatniej misji 340 pkt szału (!!!), a wisior mistrzostwa powoduje, że osiągnięcie pierwszego poziomu szału kosztuje tylko 150 pkt, a budynek (stos czaszek?) daje nam dodatkowe punkty szału na początku + pamięć naszej krwii (50-100 pkt. szału) i mamy pierwszy poziom na każdej jednostce na polu bitwy. Nie wspominając już, że przy tym artefakcie szał pochłania 80% pkt. obrażeń. Czyli jakby takie serafy zadały 400 dmg, to zadadzą tak na prawdę 50. Niesamowita zdolność, a cyklopy w połączeniu z Hersztami wymiatają (herszty używają swojej specjalnej umiejki na cyklopach, żeby szybciej wykonały kolejkę). Akademia - Jak ktoś nie umie grać tym zamkiem to czemu się nie przyzna? Jednostki jak to jednostki słabe i co z tego? W akademii nie liczą się jednostki tylko bohater, a jak ktoś nie umie expić to jego problem. Oczywiste jest nim pójście w Obronę, M. Przywołania ew. zniszczenie jeśli jest to mała mapa i mamy Naathira lub Ihorę. Zniszczenie, może nie jest najmocniejszą dziedziną magii, ale połączcie je ze znamieniem czarodzieja. Czarodziej, rzucający zaklęcie zniszczenia na wroga ze znamionkiem zadaje dwukrotne obrażenia (można też uwzględnić cechę Naathira + peleryna feniksa + znamię czarodzieja i zadaje on 2,5 raza większe obrażenia nie uwzględniając premii do obrażeń marmulcowego kibla. Loch - Mocne miasto posiadające najlepszy start na małych ew. pojedynkowych mapach. Tutaj jest ważny jednak build bohatera. Gra kreatywna, czyli rozwój dwóch bohaterów jest bardzo złym pomysłem. Bohater główny powinien być porządnie expiony, bo inaczej klęska. O ich czarach nie mówię, Niedoceniony już wspomniał o Sinitarze, więc komentarzy nie będę dodawał. Najsłabsze zamki - Forteca - Niezbyt umiem grać tym zamkiem, runów nie umiem wykorzystywać skutecznie w walce. Ew. umiem tylko wykorzystać znamię ognia strażników płomienia z kulą ognia bądź ścianą, ale to za mało. Przystań - miasto, którym umiem średnio grać, jednostki silne, fajnie, słabo obrywają, zależy. Niby bohater przystani ma największą premię do obrony, ale jednostki mimo to obrywają nie najgorzej od takiego lorda demonów, dlatego uzbrajam się takim bohaterem szczególnie atak, obrona, dowodzenie, światło, ew. mroki i oświecenie. Buffy które zapewniają te dwa rodzaje magii są konieczne, więc polecam jeśli mamy logistykę (bo wiem, że u któregoś bohatera jest na początku), to idziemy, albo do mentora pamięci, albo odrzucamy pójście w oświecenie ( ). Na marginesie. Necro nie jest mocnym miastem mimo pkt. energii mroku, ale nawet nie wiecie, jak mi dobrze szło tym zamkiem gdy grałem kampanię (upadły rycerz, umiejka którą łatwo dostać Ornelką zostaje już nawet jak ją Arantir zmienia w nekromantkę (spowolnienie zmniejsza inicjatywę jednostek o 35% + 20% z całego setu objęcia śmierci (!!!) przy czym jednostki necro wcale, źle nie wypadają nawet inicjatywą).
|
- Dziękuję Ci, Jake. Naprawdę za wszystko. Nie zapomnę Cię... - Rose, nie... Czekaj! - Jake, proszę puść. Wszystko będzie dobrze. Obiecuję Ci to. - dodaje z uśmiechem - Naprawdę, uwierz mi.
|
|
|
|