[WhitePride]

Nie rozum tego dosłownie co na pisał Smith. Jemu poprostu chodziło
o to że to banie rysuje. Każdy to piszei Ce przestrzega więc
coś w tym jest nie? ;p

[smith]

A możesz sprecyzować na czym takie "przestawienie łba" polega? Tak jakoś mnie zaciekawiło...

[snapback]2990[/snapback]

Shelv jakoś się domyślił /lol/  Chodzi o to że mózg przestaje działać tak jak powinien i szwankuje. Taki koleś zaczyna różne rzeczy robić

[Tobiasz]

Smith głupoty gada. Większość moich znajomych w to gra.

[pemo4402]

ostatni raz sie wypowiadam...
po1:  
 

Smith głupoty gada. Większość moich znajomych w to gra.

i co? nie martw sie im tez po jakims czasie czache wypierze
po 2:

Ja rzadko w to gram. Na szczęście ta gra mnie nie uzależnia.

a moja paka to co? myslala ze to nie wciaga. a tera po 2 latach wydaja 500zl na konto i po 400 na gadzety i po co?
po 3:

Ma fajny klimacik jak gry DOSowe, a ja lubię gry DOSowe.

eee... to miala byc wypowiedz rycerza tobiasza na forum o super grze 3d czy pana kononowicza nt. polityki ??
 
po 4 :

16 osob stracilem bo mysleli ze 14mb nie sa grozne a teraz slysze teksty od kumpli:
-po co kupujesz nowa karta graficzna?? lool? lepiej kupić kubek z logo tibii - SERCE SIE LAMIE


 /arrow/  /arrow/ TIBIJCZYKÓW TRZEBA TĘPIĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[smith]

Pemo popieram w 100%. Widzisz Tobiasz nie tylko ja tak mówię. Coś w tym jest. /lol/

[WhitePride]

Większość Twoich znajomych w to gra i większość nie zdaje

[Przemek]

moji koledzy graja ale terz nie zdaja bo non stop grac musz :*

[Lechu]

Mnie niestety tak gra uzależnia nie polecam


   straciłem wiele ziomów

[radzio]

moim zdaniem to tibia to najglupsza i najnudniejsza gra w jaką grałem. Kiedy mialem 12 level to zeby pojsc na dark katedre to musialem isc 45 minut!NAPRAWDE! Kiedys maje osiedle napadla "klatwa". wszyscy mowili o tibii wszyscy smiali sie z tibii wszyscy grali w tibie wszyscy rysowali grafitti o tibii !okropnosc! /blink/

[WhitePride]

Radzio, nie lepiej było expić w Kazordoon?
Jak widzisz każdy odmawia tej gry
Ja proponuje Lineage 2, o więcej szczegułów pytaj na gg ;p

[pemo4402]

no w koncu moj temat z forum taverny przed deletem sie ozywil hehe!!!! ale nie przerywajcie sobie kontynuujcie nawalanke miedzyu saba <>

[Johny_Szalony]

Radzio, nie lepiej było expić w Kazordoon?
Jak widzisz każdy odmawia tej gry
Ja proponuje Lineage 2, o więcej szczegułów pytaj na gg ;p

[snapback]3016[/snapback]

A ja ze znanym sobie uporem wariata czepie się tego "uzależnienia" Czy uważasz że Lineage 2 nie uzależnia tak jak Tibia? uzasadnij, bo moi koledzy ciupią w Lineage 2, gadają o Lineage 2, śmieją się z Lineage 2, nie ma "cześć", tylko czy grasz w Lineage 2?... Tibia, Lineage 2 czy inne Kazordoony- NIE MA RóŻNICY POD WZGLĘDEM UZALEŻNIENIA!!! To zależy tylko i wyłącznie od Twoich upodobań /arrow/

[Pacior]

No cóż ja także uważam tą gre za szajs i wcale nie musiałem w nią nawet grać wystarczy, że część osób u nas w szkole w nią gra. Jest to dosyć denerwujące jak człowiek chce sobie w bibliotece coś sprawdzić, a nie może ponieważ wszystkie komputery są zajęte bo ludziska graja w to coś ( dla mnie osobiście ciężko to w ogóle nazwać grą). No, ale nic na to się nie poradzi, żę są osoby którym ta "gra" się podoba, każdy człowiek ma inny gust, a, że niektórzy mają zryty gust ( bez urazy) to takie gry niestety powstają i będą powstawać.

[stefanek12]

Ja zacząłem grać w Guild Wars:Nightfall i zaczynam się chyba powoli uzależniać! Ratunkuuuu /w00t/


A pozatym uważam, że Tibia, Lineage II czy Runescape są głupie!!

[Martin]

Ja zacząłem grać w Guild Wars:Nightfall i zaczynam się chyba powoli uzależniać! Ratunkuuuu /w00t/


A pozatym uważam, że Tibia, Lineage II czy Runescape są głupie!!

[snapback]3037[/snapback]

Witaj w klubie. Gram w Gw od 5 miesiecy przeszedlem 3 kampanie i mi sie dalej gra nie znudzila. Jesli chodzi o Lineage to proszę pograj troche ( na globalu) i dopiero powiedz coś na ten temat.

Co do tematu - są tacy co skacża ze spadochronem, nurkują z rekinami ogladają modę na sukces i tacy co grają w Tibie. Jak komuś pasuje grać pixelami jego sprawa.

Inna sprawa - moim zdaniem NIE można się uzaleznić od żadnej gry jak masz troche oleju w głowie. Nalezy rozgraniczyć zycie w realu od tego wirtualnego. Naprawdę fajne uczucie gdy dropniesz A/S grade item (lineage2) czy zabijesz solo bossa który wycina całe party (GW) ale co z tego? Nie warto sobie życia truć jakąś gierką - sam tak miałem jeszcze godzina, 2 i jakoś  robiło sie 5 nad ranem a na 8 wykłady/cwiczenia na uczelni. A jak ktoś chce sie wylerczyc jedynym skuteczny i bardzo skutecznym lekiem jest...znalezienie sobie dziewczyny /happy/ .